Skocz do zawartości

kurczepiecozne

Nowy
  • Postów

    33
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi opublikowane przez kurczepiecozne

  1. 2 godziny temu, ir3n3usz napisał(a):

    Sprawa jest prosta. Trzeba sprawdzić korekty paliwowe krótko i długoterminowe na benzynie i LPG. Na benzynie w sprawnym silniku powinno być plus/minus 5%, jak będzie do 10% też będzie działał. Większe wartości świadczą o niesprawności silnika/osprzętu. Na LPG korekty powinny być takie same jest na benzynie. Podejrzewam, że masz długoterminową nawet 25%(pewnie minus) dlatego później nie chce palić. Świadczy to tylko i wyłącznie o niewłaściwej regulacji LPG, zakładając że na benzynie jest OK. Ustawiając LPG trzeba jak najbardziej zbliżyć jest od zerowy korekt.  Można to sprawdzić zwykłym komputerem diagnostycznym, pod warunkiem że na LPG nie będzie odcinało diagnostyki. 

    Czy ogarnięty gazownik powinien umieć to zrobić tak jak trzeba?

  2. Czołem. 

    Od roku borykam się z problemem nastepującym: po około 1000 km jazdy na LPG zaczynają się problemy z odpaleniem silnika. Po odpaleniu przez pewien czas się dławi i prycha w wydech. Dzieje się tak wyłącznie na benzynie, jak silnik jest zimny bądź gdy postoi około 30 minut od zgaszenia. Gdy przełączy się na gaz wszystko działa bardzo dobrze. Po przejechaniu około 200 km na benzynie parametry wracają do normy i znowu moge bez problemu odpalać, przez kolejne 1000 km na gazie. 

    Co zrobiłem do tej pory:

    - Regulacja zaworów,

    - Wymiana instalacji LPG z Zavoli na Stag z porządną regulacją 

    - Podmiana czujników temperatury wody  powietrza, cisnienia, krokowy

    - Czyszczenie przepustnicy 

    - Prześwietlenie instalacji elektrycznej w celu znalezienia ewentualnych uszkodzeń 

    - Wyeliminowanie ewentualnego przecieku LPG do kolektora na wszystkie możliwe sposoby

    Nie mam już pomysłu co dalej robić. Czy zmieniać ecu, czy przyczyną może leżeć gdzieś indziej?

    Miel ktoś podobny problem?

  3. 10 godzin temu, STRAZAK napisał(a):

    Przepustnica, pompa paliwa, zaworki nadmiarowe listwy paliwowej, wtryskiwacze, czujniki temp., przepływka i sterownik co to wszystko sumuje, miksuje i robi to co powinno być wskazane czyli najlepsze dla aktualnych warunków panujących w otoczeniu.

    A to nie jest tak, że ta całą drużyna odpowiada za optymalną pracę jednostki, a do samego odpalenia pobierane są dane z ograniczonej ilości urządzeń? Jakoś trudno mi sobie wyobrazić, żeby np. taka przepływka dawała jakiś zastaw danych kiedy powietrze przez nią nie przepływa (nie wiem, może się mylę, ale na logikę mi to nie pasuje;) ).

  4. Drodzy forumowicze, proszę o pomoc. Wymieniłem czujnik temperatury cieczy na nowy OE, bo pieniądze nie jakieś super duże, wymiana prosta, a jako, że część z Was wskazywała na czujnik, jako potencjalnego winowajcę, to stwierdziłem co mi szkodzi. Niestety nie zmieniło to nic. Przypomnę, że samochód teraz kręci idealnie rano, kiedy jest zimny (ułamek sekundy i odpalony). Jak nagrzany postoi już nawet 10-15 minut, go muszę kręcić ok. 5 sekund. Zaraz po zgaszeniu odpala os strzała. Poprzednio miał ogromne problemu z paleniem rano przy temp. na zewnątrz już w okolicy 5 stopni. Potem sam się naprawił, odpalał elegancko jakieś 2 tygodnie w dowolnej temperaturze silnikani otoczenia. Teraz od jakiegoś czasu to odpalanie ciepłego jest utrudnione. Wykluczam jakieś rzeczy typu kompresja, czy coś czysto mechsnicznego, bo problem nie jest stały. Jakie jeszcze urządzenia elektrycne/elektroniczne odpowiadają za skład mieszanki przy odpalaniu? 

  5. Wracam tu znowu. Tym razem samochód płata mi figle przy odpalaniu na ciepło. Rano, kiedy zimny, pali od strzała. Normalnie kluczyka nie zdążę przekręcić, a on już odpalony :P za to kiedy postoi 10-15 minut, muszę zakręcić kilka sekund zanim załapie. Myślę, żeby wymienić na czuja czujnik temperaturyna nowy OE. Czy ktoś może mi powiedzieć, który z czujników odpowiada za sygnał do kompa? Nr 5 z nr 201 czy 204 w nawiasie? Co ewentualnie jeszcze mogłoby odpowiadać za nieregularnie występujący problem?

    583494903605.png

  6. Hej. Zmajstrowałem sobie ten filterek, wsadziłem w instalację i przejechałem jednym cięgiem 200km bez najmniejszego problemu ze spadkiem mocy. Wcześniej cofało mi zapłon już po 15-20 km. Ustrojstwo zbudowałem na rezystorze 560k Ohm 0,5W i kondensatorze 1nF około 500V (chciałem 1kV, ale nie było w sklepie). PO tym zabiegu inne auto. Pięknie wstaje z dołu, nie szarpie. Pod górki, pod które do tej pory musiałem wjeżdżać z zapiętym reduktorem wspinam się bez. Nie wiem na ile to ustrojstwo oszukuje prawdziwe spalanie stukowe, ale w razie W jest drugi silnik ;)

  7. 34 minuty temu, yaroz napisał(a):

     Odkręć stukowca od skrzyni, owiń go czymś, pociągnij od niego kabelek i dokręć do masy i podwieś. Ja kabelek dokręciłem do śrubki puszki filtra powietrza. Mulenie znikło na wieki wieków amen.

    Wolałbym zachować mimo wszystko jego działanie w jakimkolwiek zakresie. Jak podwieszę go gdziekolwiek, to nie będzie wykrywał spalania stukowego.

  8. Witajcie, odgrzewam kotleta ;) Mam problem z muleniem samochodu w zakresie do 2k 2,2k obrotów, z tego, co zdążyłem ustalić, problem jest w błędnej interpretacji szmerów silnika przez czujnik spalania stukowego. Chciałbym poeksperymentować z założeniem Filtra Skutiego i pytanie, czy ktoś ma to jakoś dokładnie rozpisane na schemacie. jak to podłączyć, jakie dokładnie kondensatory i oporniki kupić? Z góry dzięki za pomoc.

  9. 22 godziny temu, ura_bus napisał(a):

    Nie wiem, nie znam się ale "co ma piernik do wiatraka", że interfejs z ECU nie działa przy LPG? Może masz coś skopane z tą instalacją/sterownikiem LPG i to powoduje problem z odpalaniem na PB?

     

    Czytałem gdzieś, że ma, przynajmniej w przypadku interfejsów z bluetoothem. Interfejsy profesjonalne działają. Muszę ogarnąć sobie kabel i sprawdzić, czy zadziała z lapkiem

  10. 9 minut temu, ipsx82 napisał(a):

    Jeden do komputera drugi na wiatraki. Jak masz scaner OBD to możesz sprawdzić jaką pokazuje temperaturę rano jak całe auto ostygnie i czy się zgadza z termometrem domowym.

    Pamiętasz który jest od czego? Skanera nie mam. Tzn mam dwa po bt, ale chyba ze względu na lpg nie łączą się ze sterownikiem. 

  11. 1 godzinę temu, ipsx82 napisał(a):

    To nie u mnie ten problem opisywany tutaj, ale takie same objawy miałem w legacy kilka lat temu. Na zimny za cholerę nie chciał odpalić , przelewało go paliwem. Też myślałem że to wina reduktora LPG po jego regeneracji objaw nadal pozostał. Winowajcą był czujnik temperatury wody który błędnie informował komputer i ten źle dobierał mieszankę paliwa.

    Możesz pokazać na jakimś zdjęciu gdzie dokładnie jest ten czujnik? I czy aby się do niego dostać muszę dużo rozkręcać?

  12. 8 godzin temu, hubo3123 napisał(a):

    @ipsx82   nagrałbyś filmik jak to pali? jestem ciekaw problemu, u mnie poniżej 7c kręci kręci  z 2s - 3s i załapuje.

    Chciałbym, żeby mój kręcił tylko 4 sekundy ;) rano jest dramat, odpalanie trwa z dwie minuty, potrm drugie 2 zanim przestanie się dławić po dodaniu gazu. Po 30 minutach postoju faktycznie odpala po 3-5 sekundach, ale o tak go dławić. Jak się przepnie na gaz problem znika. 

  13. 6 minut temu, ura_bus napisał(a):

    A jak wyglądają korekty paliwowe? Musi być jakaś przyczyna spalania detonacyjnego np. za bogata albo za uboga mieszanka. I tu się zaczyna zabawa: przepływka, lewe powietrze, zapchany lub "zatruty" kat, sonda/y O2, regulator ciśnienia paliwa i,... nie wiem co jeszcze.

     

    Pozdrawiam,

     

    Poproszę mechanika o sprawdzenie korekt. Wg jednego czujnik spalania stukowego błędnie odczytuje stuki spowodowane nadmiernymi luzami w silniku jako spalanie detonacyjne. Sonda wymieniona na nową denso, stukowiec nowy fabryczny, regulator cisnienia paliwa i wteyskiwacze używki ze sprawnego silnika. Czy jest coś jeszcze, co na ślepo można wymienić, czy pozostaje już tylko diagnostyka? 

  14. 36 minut temu, ura_bus napisał(a):

    Szklana kula obstawia nieszczelność reduktora LPG (membrana czy co tam siedzi). Jak się rozgrzeje i przełączy na elpeg to "dodatkowa" ilość gazu w kolektorze z nieszczelności reduktora przestaje mieć znaczenie i na PB też bez mierzenia (np. korekt LTFT) nie odczujesz.

    Sprawdź reduktor np. po jeżdzie na wyłączonym silniku odłącz od kolektora rurkę podciśnienia z reduktora i zanurz w szklance/słoiku z odrobiną wody. Jak zauważysz pęcherzyki gazu to reduktor do regeneracji (membrana) lub wymiany.

     

    Pozdrawiam,

     

    Robiłem taki test w nieco inny sposób. Zakręciłem zawór w butli, wypaliłem gaz pozostały w wężach i niestety jak był problem, tak jest.

  15. Koleżanki i koledzy, taki problem:

    samochód po dłuższym postoju, czyli jak trochę przestygnie, ciężko odpala. Już po godzinnym postoju kreci rozrusznikiem dość długo, zanim złapie, potem przez jakiś czas próbuje zgasnąć po dodaniu gazu. Po nocy kręci dobre kilkanaście sekund zanim zacznie łapać, ale i tak żeby go odpalić potrzebuje jeszcze kilku prób. Podczas odpalania czuć fest benzynę, więc podaje. Jak się przełączy na LPG problem znika, więc rzecz ma się na pewno układu paliwowego. Po nagrzaniu silnika ciągnie jak trzeba, na obydwu paliwach. Wymienione świece, wtryskiwacze, luzy zaworowe mają wartości podręcznikowe. Na LPG zrobione jakieś 80k km. Zrobiony zagłuszacz czujnika spalania stukowego i reset ustawień po zgaszeniu silnika, bo mimo tłumienia stukowca i tak cofa zapłon. Nie sprawdzałem ciśnienia paliwa, nie sprawdzałem kompresji, ale to drugie raczej mało prawdopodobne, bo na LPG problemu nie ma, a pobór oleju w normie (nie ma litra na 10k km). Macie jakieś sugestie co jeszcze podmienić, zanim odstawię auto do mechanika? Mam prawie całe drugie auto na graty (Legacy z 1999r z tym samym motorem), więc podmienianie podzespołów kosztuje mnie tylko czas ;) 

    Pacjent Forester SG 125KM

×
×
  • Dodaj nową pozycję...