Mieszko - stałem zaraz za tobą i obserwowałem twój przejazd. Robiłem to z prostego powodu - chciałem trochę 'podpatrzeć' aby samemu może pojechać podobnym torem, a kogo najlepiej podglądać jak nie osobę która wygrała poprzednią edycję !
Zaskoczyło mnie to jak pojechałeś. Szczerze mówiąc, byłem przekonany że to JA źle zapamiętałem trasę a nie Ty Podszedłem więc od razu to sędziego, aby dowiedzieć się o prawidłowy przebieg trasy, bo nie chciałem dostać taryfy. Sędzia odesłał mnie jednak do planu trasy, a tam jak wół stało że słupka i latarni nie można było brać po zewnętrznej ...
Buni mówi że więcej osób jechało za latarnią i także nie dostało taryfy - widocznie sami sędziowie nie zapamiętali dokładnie trasy.
PS. Ciężko porównywać poszczególne czasy przejazdów, bo musiałbyś wiedzieć, czy był to czysty przejazd czy z przygodami. Mój pierwszy przejazd czysty niestety nie był, stąd też i czas słaby.
PS2. Za latarnią czy przed, mega szacun za osiągane przez Ciebie czasy.