Skocz do zawartości

EVAN

Użytkownik
  • Postów

    1978
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi opublikowane przez EVAN

  1. Witam!

    Zakupiłem nowy kluczyk w serwisie WAWROSZ w B-B. Koszt to 500 zł z groszami + 120 zl kodowanie kluczyka.

    Dostałem go po kilku dniach, kazano mi iść dorobić sobie kluczyk ( :roll: ), bo przyszedł z centrali surowy. Tak też uczyniłem. Dzisiaj byłem ponownie u Wawrosza by zakodować kluczyk. Serwisant chyba nie ogarniał Subaru bo wychodził sie pytać na zaplecze z 3 razy ale po tych podpowiedziach, dowiedziałem sie , że muszę mieć przy sobie blaszki z kodem do immobilizera. Powiem szczerze, że nie dostałem ich od poprzedniego własciciela. Więc serwisant stwierdził, że musi zadać pytanie SIP czy jest szansa na dostanie tego kodu. Jeśli SIP wyrazi zgodę , a ja zapłacę 240 zł ( czyli wnioskuję , że wygenerowanie tego kodu kosztuję 120 zł :shock: ) mogą mi to zakodować.

    Teraz moje pytanie. Czy to jedyne rozwiazanie? Nie ma mozliwości zakodowania imobilizera w aucie? Potrzebne są te "blaszki" ? I czy ten kod to tak wartościowa informacja, że kosztuje aż 120zł ??

    Dziekuje z góry za odpowiedź.

     

    PS. Po kilku wizytach u Wawrosza, mam takie odczucie, że ten serwis jest tam chyba na siłę otwarty, a ludzie tam siedzący znaja sie tylko na Oplach ( czyli głównej działalności Wawrosza )

    Bardzo słaba wiedza serwisantów.

     

    [ Dodano: Pią Lut 19, 2010 4:07 pm ]

    Hallo :grin:

    Czy jest szansa na odpowiedź?

  2. Są to przewody pod kolektorem dolotowym po lewej i prawej stronie silnika.

    Ogólnie trzeba troszke porozkręcać części żeby do nich dotrzeć ale nie musisz zrzucac koletora. Zdjęć nie mam bo robił to mój ojciec mechanik a nie ja osobiście.

    Są to dwa węzyki gumowe o długości ok 10 cm.

  3. ja tez to mam za sobą ale... nie wymieniłem wężyków ani nie zdejmowałem kolektora ;)

    U mnie wężyki były w bardzo dobrym stanie. Problem tkwił w opaskach na przewodach. Były ona calkiem luźne!!! Dokreciłem je i jest po problemie.

  4. Nowe przemyślenia mam :mrgreen:

    Panowie zauważyłem, że jak otwieram z kluczyka drzwi to nie działa mi centralny zamek. Czy tak ma być? Próbuje to powiązać z tym nieotwieraniem sie auta z pilota.

    Centralny działa bo jak go od środka zamykam przycikiem to działa. Ale zamykając auto- zamyka mi tylko drzwi od kierowcy :roll:

  5. Problem może nie leżeć po stronie bateri. Niestety jest to częsta usterka- tzn brak zasięgu w kluczyku. Ja też sie z tym borykam. Szczególnie często sie to uaktywnia przy niskich temperaturach. Ja zaryzykuje chyba wymiana kluczyka na nowy ( 400zł netto) zobaczymy czy to pomoże. U mnie wymiana baterii nic nie dała a od kilku dni mam całkowity zgon kluczyka.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...