Witam! Mam swoją świnkę 2.5 w gazie 165KM.
Jest to bardzo kulturalny cichy samochodzik. Chyciałbym ciut zmodyfikować wydech tak żeby jednak było słychać przyjemny pomruk boxerka (wszyscy wiemy po co mamy te samochody). Zależy mi na tym żeby to nie był odpustowy samochód który słychać w całej wsi. Chce przejechać tym samochodem kilka godzin bez bólu głowy. Chciałbym żeby był DELIKATNIE głośniejszy. Co w takim przypadku zrobić? Czy wymienia się kolektor wydechowy czy tłumik końcowy czy wystarczy wiertarką zrobić małą dziurkę w którymś tłumiku czy coś jeszcze innego? Zapewne temat przerabiany wielokrotnie także proszę o rady.
POZDRAWIAM MIŁOŚNIKÓW