Dzień dobry. Jestem użytkownikiem Subaru WRX z 2016 roku. Sprowadziłem go z USA. Po przejechaniu 2 tys km zaczęła stukać panewka ( po jeździe po autostradzie, szybkość max 160km/h). Zawiozłem samochód do mechanika serwis bosch, który nie chciał sie podjąć naprawy. W związku z tym zacząłem szukać firmy która sie by tym zajęła. Dostałem propozycje różne, ale zdecydowałem sie na wykonanie remontu w firmie z Gliwic. Zajęło im to kilka miesięcy. Po założeniu silniki przez serwis bosch, mechanik diagnozował jego prace. Okazało sie ze przepływomierz był jeszcze uszkodzony i wymienili go na nowy z ASO Subaru. Mechanik dokonywał ostatnich pomiarów i ostatnią próbę jazdy po czym usłyszał mocny stuk. Wyłączył silnik, zaholował subaru na warsztat i zdiagnozował urwanie korbowodu. Firma z gliwic odebrała silnik żeby zdiagnozować powód i ustalili ze powodem był wadliwy korbowód . Nadmienię ze zalecili wymianę jednego korbowodu który był uszkodzony po obróceniu panewki. No i wg nich błędy nie popełnili i gwarancji nie uwzględnią. Zwracam sie z prośbą o pomoc w ustaleniu przyczyny. Naprawa wraz z częściami kosztowała mnie około 16 tyś PLN ... Proszę o jakieś sugestie, co mogło być przyczyna.