Forek diesel, 2016, cvt, przebieg 82 tys., wszystko w czasie seriwsowane bez uwag. Ostatnio z uwagi na kończąca się gwarancje zrobiony extra przegląd i po moich uwagach wyczyszczone i kalibrowane serwisowo wtryski. Reszta bez uwag.
Problem: jest nieco zimniej, ale bez przesady. Poprzednia zima była mocniejsza:) auto wg własnego klucza podnosi obroty do ok 1000/min. Innym razem trzyma normę ok 800/min. Spalanie istotnie wzrosło. Bez względu na to, czy przejadę autem 10km w mieście, czy 100 na trasie wg swojego klucza podnosi obroty. Zauwazylem, ze całkowite wyłączenie nawiewu-total off, powoduje ze obroty zmniejszają się do poziomu ca 800/min. Włączenie nawiewu, z lub bez włączonej klimy, po kilku sekundach podnosi obroty. Przejście w manual i zmniejszenie temp wnetrza niekiedy pozwala utrzymać obroty w ryzach.
Efekt? Spalanie średnie 11-12l/100, a to już nietolerowane poziomy. Moje XC70 z mocą 260KM pali mniej.
Szukam jakiejś wskazówki, by moc chwile porozmawiać z serwisem. Nagrywanie filmików telefonem na poparcie swoich spostrzeżeń przestało mnie kręcić.
Jakiś pomysł?