Skocz do zawartości

75RAF

Nowy
  • Postów

    13
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Profile Information

  • Płeć
    mężczyzna
  • Skąd
    EU
  • Auto
    Jest Forester MY16 SBD; XC70 D5 Polestar (przedostatni z linii produkcyjnej)

    Był Forester MY04 xt mod i wiele innych :)

Ostatnie wizyty

Blok z ostatnimi odwiedzającymi dany profil jest wyłączony i nie jest wyświetlany użytkownikom.

Osiągnięcia 75RAF

..:: Świeżynka ::..

..:: Świeżynka ::.. (1/13)

2

Reputacja

  1. Aktualizacja: auto nadal na podjeździe. Przebieg zwiększył się o 20 tys km. Po drodze wymieniono olej, przegląd, czyszczenie wtrysków, wyjęty kompletny dpf i jego pełna regeneracja. W cholerę popiołu było. Zejście do ok wiosna lato 5,5l/100km nie było problemem. Pojawiły się chłodne dnie i się zaczyna….:) temp zewnętrzna rano ok 14 i auto potrzebuje ok 7-9km by zlapac temp. Wystarczy zmniejszyć temp nawiewu poniżej 20C i od razu spadają obroty, zmniejsza się zużycie. co latem: temp o poranku np 20C a on raz pokazywał przez jakiś czas kontrolkę niskiej temp silnika, ale następnego dnia przy tych samych warunkach pogodowych już nie. Innym razem po np przejechaniu 100km, temp zewnętrzna np ca 23-25C i ponowne uruchomienie po powiedzmy 1h. Znów kontrolka. Komputer nie zgłasza żadnych komunikatów o błędach. Cuda Panowie i Panie, cuda. Żyje swoim życiem
  2. 156 prób odpalenia DPF. Popiołu sporo. nowa oliwa i decyzja co dalej. Coś mi się wydaje, ze poprzedni właściciel i jego jazda na A4 to troxhe mit zobaczymy co będzie dalej
  3. Nie strasz on ma dopiero 82 tys przebiegu. Jak ja żałuje sprzedaży SG XT:)
  4. Zużycie marzenie 5.8-6.0 to zeszła zima i prędkości 90-100kmh. Teraz to co najmniej 3-4 litry więcej
  5. Auto jutro trafia do serwisu. Odczytamy ile razy chciał się wypalić DPF. Zobaczyny ile razy skutecznie się odpalił. Wtryski po czyszczeniu i kalibracji są w stanie idealnym - książkowe normy. Jednak przed czyszczeniem było gorzej. Myśle ze dpf to jak kolega wyżej napisał - konsekwencja jakiejś niesprawności, nie zaś przyczyna. miłej wyrzucam po 10 tys i zobaczyny co się uda odczytać. tak czy inaczej - niestety Forek pewnie pójdzie do sprzedaży, bo nie chce się zastanawiać co nie jest Ok. Jak się uda to FXT, albo pozostanie import Kanada czegoś w benzynie.
  6. Sprawdziłem olej - jestem przed wymiana. Poziom max. Czyżby DPF?:(
  7. Widzisz ten brak powtarzalności. Temp we Wro od kilku dni są stabilne. Tzn w okolicach 1-2 na plusie. Jasne, ze to zimniej niż przy 10 czy 15. Trudno mi jednak zlapac, ze auto jeden przejazd jedzie Ok i obroty nie budzą watpliwosci. Innym zaś trzyma 1000obr/min. W piątek chciałem sprawdzić czy to nie dpf-wyjechałem poza miasto, tryb manual, 3-4 bieg, obroty ok 2000 i tak 20min. Przejechałem ok 40km. I co? Dalej to samo. Obroty nadal wysoko. Zmniejszenie zadanej temp na ok 18-19 i ups. Ręka odjął. Temp raczej nie zmieniam. Ustawione 21 i tyle. Żadnej regulacji. Przejechałem nim 30 tys. Poprzednia zima i wiosna nie budziła watpliwosci. Musiał się nagrzać i jasne obroty wysoko, by spaść. Zeszłe zimy temp gdzie auto śmigało po -10c. Teraz jest inaczej. Zwróciło to moja uwagę. Rzucę hasło w serwisie. Jeden z bardziej tu chwalonych - zobaczymy. Zużycie w tym aucie takie nigdy nie było. SBD palił mi istotnie mniej niż ciezki XC70. Teraz jest odwrotnie.
  8. Test. Przejazd ta sama trasa przez Wrocław. Zbliżony ruch. Wyłączony całkowicie nawiew. Średnie spalanie wg komputera ca 7.8. Przy załączonym nawiewie ta sama trasa i spalanie nie mniejsze niż 11.5. 4 litry różnicy?!? Szok
  9. Dzięki za info. Brak jednak powtarzalności. Bowiem jak wytłumaczyć jazdę przez 100km, zwolnienie na pierwszych kilku światłach i obroty po 1000. To co temp nie złapał? Mało prawdopodobne. Rozumiem, ze na początku jazdy dogrzewa, rozumiem w korku pali, ale jak przy prędkości 60-70kmh ma palić po 13-15l? Dziś dotankowalem do pełna i przeliczyłem zużycie: 14l/100km. Z czego po Wro bez korków, normalna miejska jazda, ok 30km, zaś kolejne 200km po okolicy jazda bez przerw.
  10. Zużycie jak dla mnie było zbyt duze vs opinie w necie. Jednak na to nie patrzę, bowiem wychodzę z założenia, ze pali ile się wleje. Nazwijmy to, ze było akceptowalne. W granicach 8,1-8,2. To na co zwróciłem uwagę, ze co jakiś czas nawet podczas jazdy poza miastem, np takie 40km a nagle przy dodaniu gazu szaro z tylu. Takie akcje zaczęły się nasilać, wiec z uwagi na koniec gwarancji trafił do serwisu. Moze coś złe zrozumiałem, gdy mi powiedziano ze wtryski były na zewnątrz. Może chodzi o jakaś technikę czyszczenia. Podobno jeszcze coś do zbiornika poszło, by oczyścić resztę układu. Do tego kalibracja. Olej w poziomie. Nie ogarniam tej pracy z obrotami i zużycia. Kompletnie nie tak powinno być. Zastanawia mnie wyłączenie nawiewu i obroty wracają do normy. Jednak są chwile ze dam z siebie chodzi prawidłowo. Po zimnej nocy potrafi nie pokazać kontrolki od płynu chłodniczego i niskiej temperatury. Innym razem po jeździe i postoju np 4-5h już tak. jestem z awroclawia
  11. Zasugeruje w serwisie. Nie uszkodziłem zderzaka, nic nie przejechałem. Zwyczajnie ok miesiąca temu kończyła się gwarancja i poprosiłem o porządny przegląd. Moim zdaniem za często kopcił, co mi tłumaczono kalibracja i oczyszczaniem filtra. Dla mnie tłumaczenie trochę bez logiki. Subaru regularnie lata po trasach z prędkościami obrotowymi 1.5-2.5 tys obrotów. Tankowane od zakupu paliwami shell vpower. Podobno wtryski były podklejone syfem z paliwa. Ok. Nie wiem co tankował poprzedni właściciel - pozdrawiam profesora na forum mówił, ze verva. Sam zrobiłem nim 30 tys w rok. Do meritum: wtryski były podobno wyjęte, wyczyszczone, skalibrowane, itp. Odebrałem auto i się lekko ochłodziło. To co jest to dramat. poprzednia zima - (-) 10, szybkie nagrzanie wnetrza i spalanie w trasie po 6-6.5l. Średnie z uwagi na miasto 25/30 proc jakieś 8,2l. Na dzis XC70 d5 Polestar (+) o masie blisko 500kg więcej pali mniej niż Subaru przy takich samych warunkach na drodze.
  12. Forek diesel, 2016, cvt, przebieg 82 tys., wszystko w czasie seriwsowane bez uwag. Ostatnio z uwagi na kończąca się gwarancje zrobiony extra przegląd i po moich uwagach wyczyszczone i kalibrowane serwisowo wtryski. Reszta bez uwag. Problem: jest nieco zimniej, ale bez przesady. Poprzednia zima była mocniejsza:) auto wg własnego klucza podnosi obroty do ok 1000/min. Innym razem trzyma normę ok 800/min. Spalanie istotnie wzrosło. Bez względu na to, czy przejadę autem 10km w mieście, czy 100 na trasie wg swojego klucza podnosi obroty. Zauwazylem, ze całkowite wyłączenie nawiewu-total off, powoduje ze obroty zmniejszają się do poziomu ca 800/min. Włączenie nawiewu, z lub bez włączonej klimy, po kilku sekundach podnosi obroty. Przejście w manual i zmniejszenie temp wnetrza niekiedy pozwala utrzymać obroty w ryzach. Efekt? Spalanie średnie 11-12l/100, a to już nietolerowane poziomy. Moje XC70 z mocą 260KM pali mniej. Szukam jakiejś wskazówki, by moc chwile porozmawiać z serwisem. Nagrywanie filmików telefonem na poparcie swoich spostrzeżeń przestało mnie kręcić. Jakiś pomysł?
×
×
  • Dodaj nową pozycję...