-
Postów
434 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Typ zawartości
Profile
Forum
Galeria
Artykuły
Wydarzenia
Pliki
Odpowiedzi opublikowane przez Grzesiek89
-
-
6 godzin temu, Aqstyk napisał(a):
ooo dostępne w PL?
A propo GPF mam 45 tys. na liczniku i też nie pojawiła mi się nigdy ta kontrolka. Z innych ciekawostek musiałem po 45 tys. km wymienić klocki z przodu. Robiłem przegląd w Mikołowie (45 tys.) i stwierdzili, że maks to 3000 jeszcze przejadę więc od razu poprosiłem o wymianę. Tak szybko się zużywają? Jak z tym u was?
Ile taka przyjemność? Bo mnie tez czeka wymiana za Ok miesiąc przy serwisie, w nissanie qashqaiu wymieniałem przód przy 80 tys.
-
Ja mam 60 tys przejechane i jeszcze nie miałem kontrolki:)
-
Godzinę temu, Mr Q napisał(a):
A co się stanęło, że musiałeś wymieniać?
Kamień z pod tira trafił w szybę i pajęczyna się zrobiła.
- 1
-
Tak ja wymieniałem przednia szybę po miesiącu od zakupu auta i zapłaciłem ( nie pamietam dokładnie ) ale było w granicach 7-8 tys w ASO, czekałem na szybę 2-3 miesiące bo jeszcze nie było części w Europie do nowego wtedy forestera.
-
Ja bym kupił napewno Subaru ponownie ,bo lubię jeździć nim, ale zastanowiłbym się czy nie wybrać outbacka bo tam nie ma hybrydy i podobno nie ma problemu z akumulatorem, mam XV 1.6 i tam nie ma żadnego problemu z tym autem, nawet tak mi doradzono w salonie a już byłem po przejściach z foresterem i problemami z aku i niechcianej mieć kolejnego auta które ma problemy. I napewno bym nie montował już alarmu….
Mam wymieniony aku na 60ah i zobaczę jak to będzie, w salonie mówili ze po wymianie żaden klient już nie miał problemu z tym akumulatorem… jak będą dalej to zastanowię się czy nie zmienić na outbacka
-
21 godzin temu, Szkoła Jazdy Subaru napisał(a):
Szanowni,
Szkolenia z zakresu doskonalenia techniki jazdy II stopnia prowadzimy w grupach dla użytkowników wszystkich marek. Są to szkolenia organizowane 1-2 razy w miesiącu przez cały rok.Program szkolenia wciąż bazuje na bezpieczeństwie. Ostatni moduł to jazda po nitce toru jako wstęp do ostatniego poziomu zaawansowania czyli szkolenia sportowego III stopnia. Do tego jednak potrzebny jest Subarak o zacięciu sportowym (najlepiej Impreza, BRZ).
Prowadzimy również szkolenia VIP w formie 1/1. Tutaj program dopasowujemy do umiejętności kierowcy a przez cały czas jesteśmy na prawym fotelu Twojego wozu
Przy okazji zapraszam wszystkich na XI zlot Subaru Imprez, w tym roku rozszerzony również o samochody Subaru BRZ. Termin: 29 lipca 2023r. Więcej informacji pod adresem: biuro@sjs.pl
Dodatkowo planuje dwa szkolenia sportowe dedykowane dla właścicieli Subaru w dniach: 21 kwietnia oraz 28 lipca 2023r. na Torze Kielce w Miedzianej Górze.
Do zobaczenia na torze!
Irek Dancewicz
Instruktor Techniki Jazdy
My byliśmy na II etapie szkolenia w ramach szkolenia po zakupie nowego Subaru.
I etap zrobiliśmy na foresterze e boxerze , a II etap zrobiliśmy na XV 1.6 . Natomiast bawiliśmy się świetnie z żona na II etapie, a ostatni moduł jazdy po nitce po torze był super:) polecam wszystkim, i takim 1.6 tez fajnie się można bawić
Nawet nabraliśmy ochoty na III etap
- 1
-
To tak, akumulator padł + zawieszona centralka od alarmu. ASO odblokowało centralkę, aku wymieniony na 60ah;)
Pytałem odnośnie wyłączenia dostępu bezkluczykowego i w ASO pierwsze słyszeli o czymś takim:)
Powinno być teraz Ok, trochę zaczynam żałować ze zamontowałem ten alarm a co gorsze, zamontowałem go tez do XVa żony
Nie zastanawiają Was ludzie którzy ,nie maja już Subaru a tak intensywnie udzielają się na tym forum ,przedstawiciele handlowi innych Marek czy co? Zastanawiające czy nie?Ja nie wchodzę na fora innych marek i nie krytykuje aut… np mercedesa z którym moja siostra ma pasmo samych problemów
-
36 minut temu, Kris3k napisał(a):
Pytanko mam bo mój Forek wyświetlił nowy, dotąd nieznany mi komunikat na górnym wyświetlaczu - "Sprawdź opony" na żółto przy uruchomieniu samochodu Sprawdziłem zgodnie z poleceniem, opony są, ciśnienie jest prawidłowe.
Czujnik padł?
-
8 godzin temu, Email48 napisał(a):
Tak jak pisałem wyżej. To nie jest wina subaru tylko wina tego że ci co zakładają alarmy robią to w standardowy sposób. Co w E-boxerze zaburza cały układ prądowy. Jest on dość wrażliwy na zmiany napięcia i pobory mocy a dodać to że nie ma praktycznie alternatora bo on nie ładuje aku rozruchowego tylko aku pomocnicze. Aku rozruchowe jest ładowane z baterii trakcyjnej. Tu się tak łatwo alarmu nie zakłada. A poza tym po co alarm w dzisiejszych czasach. Co to da? I tak ukradną jeśli chcą. I jeszcze raz powtórzę. Jeśli kluczyki są blisko auta 0-10 m, czym dalej tym rzadziej się komunikuje) każdy akumulator zostanie rozładowany. Nawet jeśli nowy. Co ok 1 min kluczyk komunikuje się z autem i odpala komputer a czasami nawet światełko wewnątrz auta. Dlatego w tym przypadku należy wyłączyć kluczyk z czuwania przyciskami. A jak boicie się o auto sugeruję wyłączyć w ogóle dostęp bez kluczykowy. Jest to do zrobienia w serwisie ASO lub kombinacją otwierania i zamykania drzwi kierowcy. Można znaleźć to na YT. Wtedy ani na walizkę ani na gameboya nie ukradną. A na inne sposoby kradzieży i tak się nic nie poradzi :-) Tylko dobre ubezpieczenie. Koledze 2 mies temu odjechali KIA sportage o 23.00 spod domu, auto z alarmem, blokadą i bezkluczykowy dostęp. :-).
Tak tylko ze ja trzymam kluczyki w saszetce która blokuje komunikacje kluczyka z autem, to nie powinno dochodzić do rozładowywania aku.
U mnie zadziałał czynnik krótkich odległości, przez tydzień jeździłem krótkie odległości ok 2km od startu silnika przez 5 dni+ stanie przez 2dni na silnym mrozie , ja już kilka razy pisałem ze start silnika pobiera dużo energii z aktu i potrzeba ok 30 km jazdy aby uzupełnić ten ubytek w baterii. Do momentu jak dziennie robiłem 50 km od startu silnika to nie miałem problemu z odpaleniem auta nawet w silny mróz.
Praktycznie co roku zima pada mi akumulator, analogia ta sama, auto stoi ok 2 tygodnie w mrozie- aku pada, po krótkich odległościach 5-6+dni +mróz aku pada….
A teraz jeszcze dodatkowo przy odłączeniu klemy zawiesił sie alarm i blokuje uruchomienie auta po naładowaniu akumulatora…
W całej tej beznadziejnej sytuacji ratuje świetne wsparcie posprzedażowe przez Pana z salonu, zawsze chętnego do pomocy i w pełni zaangażowanego w rozwiązanie problemu.
-
Podobno centralka od alarmu zawiesiła się, przycisk z dioda przy kierownicy nie działa. Nie ma wyjścia zostaje ASO, a ze narazie nie mam czasu tym się zając to forester stoi Ok kilku tygodni pod domem unieruchomiony , a jeżdżę starym 10 letnim nissanem QQ( nowe Auto nie zawsze oznacza pewne)
-
2 godziny temu, rakukrakow napisał(a):
teraz nocuje już w garażu
Uważaj bo to subaruuuuu… lubi zaskoczyć awaria w najmniej oczekiwanym momencie;)a jak się już wydarzy to wtedy chciałbyś mieć najtańsza dacie która by zawiozła Ciebie do oczekiwanego punktu i to na czas;)
Ja za każdym razem żałuje ze kupiłem forestera jak nie mogę go uruchomić, ale jak działa to uwielbiam jeździć tym autem:) taka choroba dwubiegunowa
- 2
-
38 minut temu, rakukrakow napisał(a):
Zostaw auto na tydzień i zobaczymy czy uruchomisz, No chyba ze Subaru w końcu zaczęło wkładać akumulator dostosowany do samochodu a nie jak dotąd do motorynki;)
Jak możesz to sprawdź ile amper ma twój akumulator w foresterze.
-
16 minut temu, e-555 napisał(a):
A masz alarm?, Sprawdź czy nie trzeba ponownie aktywować pilota / KARTA ID lub wymienić baterii w karcie ID. Miałem taką sytuacje, że po rozładowaniu akumulatora i ponownym naładowaniu samochodu nie udało mi się go uruchomić. Problemem był alarm, po ponownej aktywacji karty/pilota wszystko działało.
Tak, mam chodzi o to żeby wyłączyć i ponownie włączyć alarm, robiłem ale w sumie to nic się nie zmieniło( no wiatraki przestały się kręcić, potem radio wyłączyłem i zaczęło mrugać. Sprawdziłem napięcie w aku i na podpiętych klemach spadło do <10v, na odpietych klemach jest 11,7v czy to mało żeby uruchomić forestera?
Ponownie zabrałem aku do domu teraz jest 12,15v.
Może to wina akumulatora? Zużyty?
-
Hej, mam problem znowu z akumulatorem.
Akumulator wyjąłem, zabrałem do domu na lądowanie, załadowałem do 13v, myślałem ze uruchomię bez problemu……
ale otóż nie ( przecież to foreste) , chodzą wiatraki od chłodnicy a przycisk startu nie działa , silnika nie da się uruchomić, elektronika w aucie działa….
Czy silnik jakoś został zablokowany? Jak go odblokować, uruchomić? Nawet nie ma gniazda na kluczyk aby uruchomić manualnie silnik…..
Czy ktoś ma pomysł jak wystartować?
Fajnie ze nowi posiadacze są zachwyceni nowym foresterem, ale mnie już bardzo irytuje ten samochód… auto super ,ale co roku mam problem z tym akumulatorem i uruchomieniem auta po silnych mrozach….
-
W wakacje miałem okazje jeździć trochę siostry mercedesem glc coupé hybrydowym dieaslem z tym silnikiem 3l. Z zewnątrz i wygląd środka to petarda, ale czar szybko prysnął po wejściu do środka…. auto kosztujące prawie 100 tys euro. Po pierwsze wszystko jest z plastiku, aluminium to plastik, drewno piękne w wyglądzie jak czarny heban- dotykasz a to plastik. Myślisz sobie marka premium… i to za ta kasę. W środku strasznie mało miejsca, czułem się jak w jakiejś klatce. Komfort resorowania jest twardszy od forestera( jak ktoś jeździł nowym forkiem i XV to XV jest twardszy od forka - to taka różnica) to wyglądało trochę tak, jedziesz fajnie przyjemnie,nic nie czuć aż nagle dup dziurę czujesz, w Forku czujesz dziury ale on jakoś buja po tych dziurach i jest inaczej( dla mnie trochę lepiej). Przyspiesza to fajnie ale chyba tylko tyle, a jeszcze fajna nawigacja która pokazuje obraz z kamerki na skrzyżowaniach w którą drogę skręcić.
Jak dla mnie auto nie warte więcej jak 200-250 tys, i pewnie tak go księgowi wyceniają, ale marże trzeba dodać te 150 tys za premium
Mówi sie duzo o marce premium, ale , premium to leci chyba na prestiżu i sentymencie do marki, bo przecież jak ktoś podjedzie mercem czy BMW to wszyscy widza przyjechał bogaty gosc( mniejsza o to ze auto banku w leasingu) niż przeciętnym Subaru czy skoda które są wykonane z tego samego plastiku co premium -
14 minut temu, dawidz napisał:
Wiesz co, ja mam do dyspozycji jednego Forestera, oddawałem mojego do ASO kilkukrotnie, nikt mnie tam nie informował, czy sprawdzali też inne, czy mój wynik jest taki sam itd.
Myślę, że oni mają w nosie co tak na prawdę dzieje się z moim samochodem, ważne że mi go sprzedali i że przyjadę na płatny przegląd aby nie stracić gwarancji.Słyszełem jedynie zdania typu - ' No Panie Dawidzie, niestety tak jest w nowych samochodach, u nas też otwarta klapa potrafi rozładowac akumulator w 15 czy 20 minut'
Ba mało tego, pamiętam, że kiedyś padł mi aku i mnie jeszcze policzyli za ładowanie (coś koło 100zł z tego co pamiętam)
A pytałeś czy nie mogą tej klapy elektrycznej odłączyć, wyjąc bezpiecznik czy co tam jest odpowiedzialne za elektryczne otwieranie klapy, i mieć klapę tradycyjnie otwieram rękoma?
Bo po co taka klapa elektryczna już auto nie jest w stanie odpalić po jej użyciu?
-
Godzinę temu, dawidz napisał:
No to taka informacja, plus klapa, która cały czas chce się otwierać mimo, że jest otwarta pokazują jak doskonale przemyślany jest ten samochód.
Czyli jeżeli masz mniej niz 30km do pracy, nie kupuj forestera bo będziesz musiał wzywać lawetę.
Tak na to wychodzi, w takim przypadku albo OBK, XV 1.6.
Dlatego wziąłem XV1.6 żonie ( nawet mi w salonie zasugerowano jeśli nie chce mieć cyrków z aku to żeby brał 1.6), ona robi dziennie 5-10km i bez problemu odpala zawsze…. -
Ja tez mam to urządzenie od odcinania zapłonu z alarmem, mam wideorejestrator przód i tył , dziennie robię 2x50km i narazie zawsze odpala bez problemu.
Raz się zdarzyło jak stał przez 3 tygodnie w garażu zima to nie odpalił , a wszystko było powyłączać prócz alarmu, wtedy napięcie spadło chyba do 5V.
Wydaje mi się ze elektryk przy montażu alarmu coś spartaczyl( jak zobaczyłem jak to wykonał to odrazu tak pomyslalem).
Albo za mało robisz km po uruchomieniu silnika, już kiedyś o tym pisałem ,dostałem nieoficjalna informacje od pracownika z salonu/serwisu ze na szkoleniach są informowani ze auto po każdym uruchomieniu silnika musi przejechać ok30km żeby uzupełnić stratę napięcia w aku, podobno jest bardzo duży pobór prądu przy uruchomieniu.
Co do napędu, ja odczuwam różnice w stosunku do nissana QQ4x4, gdzie pół metra śniegu z lekkim wzniesieniem stanowił problem , a teraz czy foresterem czy XV na całorocznych oponach wjeżdżam sobie na działkę bez problemu, nawet nie odśnieżam już działki ani podjazdu -
W dniu 14.05.2022 o 20:15, Kris3k napisał:
Szanowne koleżanki i koledzy podróżujący Forkiem eBoxer - mam takie pytanie fotograficzne do Was - czy tutaj czegoś nie brakuje??
W czwartek robiłem przegląd po 45tys, dzisiaj myjnie i tak myję te nadkola i patrzę i patrzę i coś mi wygląda inaczej... Fotki tył prawy, z lewej też mi coś dziwnie jakoś tak... ) Przód wygląda normalnie... Mam swoje przypuszczenie, ale wolę nie podpowiadać i usłyszeć od Was...
Chodzi o brak kołków? To podobno tak ma być, jak kupisz chlapacze to będą i kołki w komplecie , tak powiedziano przy odbiorze auta w salonie
-
2 godziny temu, aflinta napisał:
A może wyłączyłeś je przypadkiem?
A przełącznik znajduje się pod kołem zapasowym
- 1
-
Godzinę temu, e-555 napisał:
Melduje, że w FSK maska i przednie błotnik nie są wykonane ze stali, maska ALU, a błotniki raczej plastik.
A klapa bagażnika?
-
13 godzin temu, Tolekcacek napisał:
Ja dodam swoje 3 grosze... Czy uważacie że watpliwa oszczędność tych kilkunastu/kilkudziesięciu litrów na rok z jazdy na ev jest warta ciagle niedogrzanego silnika i jego szybszego zużycia tudzież akumulatora rozrusznika, i świrujacej klimatyzacji ? Ja się mogę pochwalić tym że mając przejechane 13 tys km w trybie ev mam może z 30 minut..., Pomimo to baterie rzadko kiedy mam naładowana w 100%, a to znaczy że e boxer wykorzystują ja na bieżąco przy zwykłej jeździe. Nie zauważyliście zamulania i zdecydowanie większego spalania chwilowego po dłuższej jeździe w trybie tylko elektrycznym.?..jak napisałem wczesniej watpliwa oszczędność ..
Ja mam odmienne zdanie, zauważam oszczędność , jestem zdaniajak można zmniejszyć koszty użytkowania auta to z tego korzystam.
Z zamulaniem to trochę wszyscy przesadzają na tym forum, jak jeździ się spokojnie zgodnie z przepisami to jeździ sprawnie i oszczędnie ten samochód.
Z tym nadmiernym zużyciem elementów przy przełączaniu EV to tez chyba przesada bo i tak z wiekiem wszystko się zużywa.- 2
-
-
2 godziny temu, dawidz napisał:
Co jakiś czas widze tu komentarze na temat spalania, ostatnio zrobilem trase z gór świętokrzyskich na śląsk, wyszło chyba ok 190km i średnie spalanie 5,6L.
Google zaproponował mi trase w większości wsiami i lasami, także jazda w zakresie 60-90km/h
I Tak nikt Ci w to nie uwierzy na tym forum, tutaj każdemu pali 10 i nie chce mniej
PS mi teraz pali 6.8-7.5 , ale na potrzeby forum to z 10
Pytanie czy nie pojawia się wam rdza czasem już?
Nasze doświadczenia z jazdy Subaru e-BOXER
w Forum Subaru
Opublikowano
Pytanie najważniejsze jak ciężki ładunek wozisz w Forku?
Poważnie, to zależy jaka trasa jeździsz i czy stoi się w korku. Ja jeżdżąc przez wioski do pracy Ok 50 km to latem potrafię zejść poniżej 7l/100km, ekspresówka z Katowic do Bielska Białej na tempomacie to mam tak do 7,5l/100km przy prędkości 110-120km/h, ale w korku jak soję w mieście lub trasa 5km po mieście to jest 9-10l/100km.
Na autostradzie przeważnie jeżdżę 120-130 km/h max bo powyżej to już jest nieprzyjemnie , nie nadaje się on do takich prędkości.
Zony XV 1.6 spała tyle samo co forester, pewnie jak by nie było wspomagania EV( a mi się nawet udaje z niego dosyć często korzystać) to forester by palił 2-3 litry więcej od XV w związku z gabarytami i masa:)