Skocz do zawartości

Kristofor

Użytkownik
  • Postów

    376
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    1

Odpowiedzi opublikowane przez Kristofor

  1. 9 godzin temu, dirkdiggler napisał(a):

     

     

    To trzeba rozpracować czy to kwestia samego softu czy softu + gpf itd.

    Będę w Poznaniu to pomęczę naczelnego programistę:)

     

    Chyba nawet w tym wątku było, że w wersji EU zastosowano pewne modyfikacje softu i jest spora "przestrzeń". 

  2. W dniu 14.03.2023 o 11:25, eddie_gt4 napisał(a):

    https://www.whichcar.com.au/reviews/2023-subaru-outback-xt-review

     

    Australijski test OBK XT (MY'23)

    Poza nowym silnikiem są też inne drobne zmiany (np. odświeżona kierownica, wentylacja przednich foteli w wyższych wersjach wyposażenia), pytanie tylko czy wersja na EU też otrzyma te "poprawki"

    Mnie bardzo zainteresowały wady oceniane okiem dzisiejszego konsumenta: ładowanie bezprzewodowe , wyświetlacz taki sobie i brak wyświetlacza head , cóż teraz wiem dlaczego w konfiguratorach VAG silnik pojawia się na kocu po wyborze tak ważnych rzeczy jak wzór felg…

    • Lajk 1
  3. Chciałem tylko zauważyć, iż jest kilku Forumowiczów którzy nie posiadają już Subaru jednak zaglądają na forum i często piszą o zaletach nowych Subaru, które jednak dla ich potrzeb nie wystarczały, zaś nabyli auta innej marki, które w pewnych kategoriach wygrywają z Subaru, w innych nie. Piszę o tym, gdyż można to robić bez prowokowania zbędnych wybuchów emocji i "udowadniania" sobie i innym pewnych racjo. W powszechnej opinii nowe Subaru przegrywają dynamiką (szczególnie przy wyższych prędkościach), jednak są nie do pobicia jeśli chodzi o napęd, zawieszenie i praktyczność. No i cena też nadal robi swoje. Nie rozumiem tylko, dlaczego jako osoba jeżdżąca spokojnie, bez ciągłego parcia na prędkość, wynik, setne sekundy do setki mam się czuć gorzej od użytkowników ze sportowym zacięciem? Każdy ma inny sposób na dawkowanie adrenaliny, ja lubię swoim dostojnym OBK wjechać w głęboki śnieg gdzie inni płaczą, wyjąć narty BC, wleźć tam gdzie inni nie wejdą a potem liczyć przyspieszenie pomiędzy drzewami :) i nikogo, nikogo nie traktuję z góry tyko dlatego że ma inne przyzwyczajenia. A jeśli nie wyrobię na zakręcie, to na 99,9% będę jedynym poszkodowanym, co też chyba jest istotne. 

    • Super! 1
    • Lajk 4
  4. 12 godzin temu, skwaro napisał(a):

    Odnośnie dyskusji polityków o jedzeniu mięsa, PMSPANC :)

     

    Generalnie wiosenny post to nie wynalazek Chrześcijaństwa, a już zupełnie nie o mięso tam chodziło. Wystarczy powiązać to z  równonocą letnią i szansą przeżycia noworodka urodzonego w grudniu lub w lutym w czasach bez opieki zdrowotnej :) A potem, jakoś kulturowo zeszło na mięso ...

    • Super! 1
  5. Godzinę temu, NonPhixion napisał(a):

    Pewnie zliczyli wszystko:

    Kapitał - 44 tyś. 

    Koszta postępowania: 2,2 tyś. plus ok. 3,6 =5,7

    Odsetki za cztery lata: ok. 20 tyś. 

    Opinia biegłego w sądzie - ok. 5 tyś. plus dodatkowe wcześniej,

    Pewnie doliczyli koszta polis OC i AC a okres postoju, koszta wynajęcia. 

    Na końcu pewnie w gazecie zaokrąglili do pełnej "setki".

    Sam byłem świadkiem sytuacji jak w podobnej sprawie kupujący policzył sobie koszta przechowania auta na parkingu na własnym wiejskim podwórku licząc 50 zł/doba, co po roku ... Tutaj pewnie mieli rachunek z parkingu i sprawa jasna. 

    • Zdrówko! 1
  6. 9 minut temu, Czarownik napisał(a):

    1326340530_b4591320213322c5c83f294ec98ffb55480f884bb4e3da19eef9f9c6813e7e4dw400.webp.14f7c6d237ce3a5d31914e878c36fdd9.webp

    Ostatnio coś takiego znalazłam: Straż leśna usunęła z terenu protestu trzy osoby w tym dwie ludzkie. Zgodnie z nowomową neutralności będzie film Pięciu panceryszcze w tym panceryszcze psie. I to cholera przestaje być śmieszne...

    • Zdrówko! 1
    • Lajk 2
  7. 11 godzin temu, QbaqBA napisał(a):


    Jesteś pewien?

    Często jeżdżę GDN - WAW Pendolino i widzę obłożenie. Bilety po 150 zł. bazowe a w wagonach 5 i 6 po kilkanaście miejsc zajętych. Kilka lat temu zapowiadano nowoczesny DNS (dynamiczny system sprzedaży), ale do dziś jest łatany przez PKP Informatyka na bazie Kurs 90. Wreszcie podjęto decyzję o budowie nowego, i w ostatniej chwili zrezygnowano z przetargu i całe zlecenie przekazano PKP Informatyce, która niestety do tej pory się nie popisała. Szkoda że taki potencjał się marnuje. 

    • Lajk 2
  8. 2 godziny temu, ipsx82 napisał(a):

    Tak jest, im częściej przeglądasz ceny biletów tym droższe, należy to robić poprzez incognito w przeglądarce  lub VPNa 

    Zgadzam się, odkryłem to kilka dobrych lat temu na stronach linii lotniczych. Jako że nie ogarniam VPN obchodzę system analogowo po prostu w pracy sprawdzam, a w domu kupuję. Odnośnie PKP IC - z Trójmiasta coraz częściej jeżdżę zwykłym IC (byle nie TLK). Jedzie trochę dłużej, a 1 kl max 90 zł. Niestety, Pendolino musi się finansować samo, bo dofinansowanie na 25 % było, raty w EUR trzeba płacić. Szkoda tylko że nie myślą, i pustych kursów tańszymi biletami nie ogarniają. 

  9. 3 godziny temu, Szürkebarát napisał(a):

    Szanowny Panie.

     

    Skoro już wszyscy wiedzą o które ASO chodzi to się ustosunkuję.

     

    1. Po to jest OC sprawcy żeby z niego likwidować szkodę, propozycja naprawy z mojego ubezpieczenia niepotrzebnie skomplikowała by mi życie (...)

    Niestety, czasem lepiej posłuchać rady likwidatora szkody bądź pracownika ASO. Formalnie OC jedno równe drugiemu ale ... czasem lepiej z własnej polisy dokonać naprawy, o ile oczywiście nie będzie nas to kosztowało utraty zniżek. Są takie TU które na dzień dobry proponują połowę odszkodowania bądź spór w sądzie. Prowadziłem kilka tego rodzaju spraw, i niestety część populacji ulega reklamie "nawet o połowę" a potem jak wjadą w Ciebie, to Ty niestety słyszysz że odszkodowanie może być niższe "nawet o połowę". Generalnie radzę unikać wszelkiego rodzaju "directów", do jednego z nich usiłowałem się dodzwonić przez trzy dni po kilkanaście razy dziennie, systemy obsługi nakierowane na utratę kontaktu, po prostu perfekcyjnie opanowane wyciąganie kasy. Szkoda że nadzór jest tak iluzoryczny i nie skutkuje cofnięciem licencji. 

    • Lajk 1
  10. 2 godziny temu, Email48 napisał(a):

     W XT nadrabia się mocą i momentem obrotowym.

    Pamiętam jazdę XT i wyciąganie z błota na RODOS aut. Czułem się jak traktorzysta pomimo braku opon AT. Ten samochód miał świetny silnik i napęd, jednak nie nadawał się na autostrady, a może powiem inaczej - dało się w nim wytrzymać (MY13) na autostradzie, ale mnie na to nie stać. Nowy e-boxer wygląda dla mnie obłędnie, ale na autostradzie przy 140 km/h widzę w testach że już ok. 11/100. Jadąc OBK z Gdańska na południe Polski tankuję na A4 pod Krakowem. Gdy jeździłem FXT to ledwo do Częstochowy dociągałem, a przecież po "gierkówce" nie jechałem tyle co po A1. Toyota poszła po rozum do głowy i RAV 4 jest zasadniczo sprzedawana z silnikiem 2.5, dla fanów marki jest silnik 2.0. Gdyby tak Forek dostał silnik z OBK, do tego ważyłby kilkadziesiąt kilogramów mniej, byłby autem idealnym. Takie wrażenia też przekazał mi testujący Forka 2.5 pożyczonego z Kaliningradu. 

    • Lajk 1
  11. W dniu 21.11.2022 o 20:30, Adam12 napisał(a):

    można prosić o doprecyzowanie. Co można dokupić z wyposażenia dodatkowego ? z góry dziękuję

     

    Niemcy są większym i bogatszym rynkiem. Kiedyś widziałem chyba na szwajcarskiej stronie Subaru że można dokupić atestowaną klatkę dla psa z coś w okolicy 3 tys. zł. Szwajcar kupi, Polak powie że on za taką kasę to jeszcze używanego Opla Corsę dokupi. I tutaj bym upatrywał brak dodatków, wersji wyposażenia itp. Ilu klientów w Polsce znajdze np. Forester w wersji Darz Bór? W zielonym kolorze, z emblematami myśliwskimi itp. A z tego co pamiętam to Niemcy mieli chyba wersję Jager i to nawet nie panzer. Niestety, pewnych towarów i usług nie opłaca się w Polsce sprzedawać. Ostatnio zwinęła się marka Camel Active - też można mieć pretensje że w Niemczech jest mnóstwo jej sklepów. 

  12. 5 godzin temu, Blixten napisał(a):


    Tylko nie mów, że masz kredyt hipoteczny we Frankach ;) 

    Złotówkowy ze stałą ratą :)

    Pożyczki w walutach obcych w naszym kraju przerabialiśmy XX leciu międzywojennym, ale chyba zabrakło pamięci pokoleniowej. Oczywiście też były wypłacane w złotówkach, a jedynie "indeksowane" w twardej walucie. 

    • Lajk 1
  13. 2 godziny temu, Blixten napisał(a):

    Niechybnie gasnącej m.in. z takich powodów. :(
     

    To akurat nie jest moim zdaniem problem. Większym jest sygnalizowana powyżej "betonoza" części dilerów. Jeśli cennik jest w euro i mogę tym euro zapłacić to mogę kupić już dziś i nie ma problemu. Ryzyka kursowego nie widzę. Natomiast jak czytam że diler nie przyjmuje płatności w euro choć cennik jest w euro to już widzę dużą stratę wizerunkową. A jak to jedyny diler na duże województwo, to potem nie dziwi że co drugie Subaru tu jeżdżące było kupione w Warszawie czy Bydgoszczy...

  14. 1 godzinę temu, Lisek napisał:

    A jak z dostepnoscia samochodow w PL ?

    Ostatnio w serwisie w Gdańsku powiedziano mi że "lada dzień przyjadą". Po sąsiedzku, dosłownie przez miedzę Toyota bliźniak też już jest. Wygląda całkiem przyzwoicie, z ciekawości zerknę i dam znać (przejeżdzam codziennie obok).

  15. W dniu 25.09.2022 o 08:20, KPR napisał:

    Wczoraj, Ambasada Francji w Warszawie:)

    Fotorelacja:)

    20220924_152940.thumb.jpg.9be072601d08714a2bcd5190e30761aa.jpg

     

    20220924_152518.thumb.jpg.0cf3fbad706d99e93540b45b43f4d587.jpg

     

    Francuska pomoc wojskowa z 1919 r. o wartości 75 mln. franków została powiązana z pożyczką udzieloną w warunkach przymusu ekonomicznego. Rząd polski zmuszony był nie tylko do zakupu zdemobilizowanego sprzętu z francuskich magazynów według zawyżonych stawek, lecz dodatkowo jego przedstawiciele zostali umownie odsunięci od procedur odbiorowych poszczególnych partii uzbrojenia. Wskutek powyższego strona polska nie miała żadnego wpływu na zachowanie odpowiedniej jakości dostaw, które zawierały w często sprzęt niekompletny czy też całkowicie zużyty.326 Powyższe warunki zostały „wynegocjowane” przez stronę francuską w obliczu zbliżającej się wojny z ZSRR, konfliktu z Litwą, Czechosłowacją oraz Niemcami. Co więcej, widząc przymusowe położenie rządu II RP strona francuska zastrzegła, iż dalsza pomoc wojskowa zostanie udzielona dopiero po zawarciu kompleksowej umowy handlowej z Francją, której warunki miały być dla Polski skrajnie niekorzystne.327

    Opracowane na podstawie:

    Z. Landau, J. Tomaszewski, Anonimowi władcy, z dziejów kapitału obcego w Polsce w latach 1918 - 1939, Warszawa 1968, s. 87 i nast.

  16. W dniu 22.07.2022 o 12:00, Efti napisał:

    W dobie kryzysu wszechobecnego, na rynku kamperów również, można sobie ulepić własnego.
    Przepis jest prosty:

    - 1 bus,

    - 1 stara przyczepa kempingowa,

    - szlifierka kątowa

    - szczypta laminatu.

     

    Efekt:
    kamper.thumb.jpg.4acf2b3729d42cbc3cf7a3238c580a44.jpg

     

    Ciekaw jestem jak to się rejestruje i co ma w papierach wbite :)

    Diagnosta płakał jak dopuszczał...

  17. 4 godziny temu, ewemarkam napisał:

    Ostatnio dużo się mówi o gorszej jakości wykończenia nowych samochodów względem starszych modeli. Nawet tych 15-20 letnich. 

    Wszędzie rządzą księgowi. W Niemczech jest fajna strona opisująca komfort jazdy w ich pociągach, co ciekawe najgorszy jest w tych najnowszych - najmniej miejsca na nogi, dziwny układ foteli, brak przedziałów w opcji, wciśnięcie jak największej ilości miejsc plus mini toalety. Podobnie ma się sprawa z punktacją starych i nowych pociągów ICE - przed modernizacją miały więcej gwiazdek. Po liftingu zabierają 20 % więcej pasażerów ale coś za coś. Hitem jest Flixtrain - wygodne 66 osobowe wagony przedziałowe przerobiono na horror będący połączeniem Ryanair'a i kołchozu. To, że wciśnięto absurdalną liczbę ciasnych foteli to pikuś, ale przy okazji zlikwidowano otwierane okna, rolety i zasłonki. W upalne dni ludzie ledwo wytrzymywali, ale przewoźnik twierdzi że teraz jest super, bo masz ładowarkę USB pod siedzeniem. No i jest kilka miejsc mających kilka centymetrów więcej na nogi, jako premium z dopłatą. I to właśnie takie premium dla biednych jest dziś wciskane w każdej kategorii. 

  18. 1 godzinę temu, spawalniczy napisał:

     

     Nie mówiąc już o takich "szczegółach", jak wyciszenie kabiny, drzwi, nadkoli itd. Wystarczy w marce premium zajrzeć w analogiczne miejsca i zobaczyć ile tam jest upchnięte materiałów wygłuszających. Różnica w trasie, zwłaszcza w deszczu jest znaczny.

    Niestety, to już nieaktualne. Nie ma marek premium (chyba że piszemy o Ferrari czy temu podobnych), są już tylko modele premium, np. w Audi powyżej Q5, no może Q3 Sportback. Zamkniesz drzwi w Q2 to dźwięk jak w VW t5, silnik 1.0 TSI (oszczędny i elastyczny), plastik pod kolumną kierownicy jak w Fiacie Tipo. Subaru też żadne premium, taki solidny japoniec. Tylko jeśli porównamy cenowo i jakościowo taki Q2 i nowy XV to Subaru wychodzi lepiej. Nawet nie muszę pisać, że Q2 jest z napędem tylko na przód, w środku plastik itp. Dobry poziom w Audi zaczyna się w Q5 - tu się zgodzę, dobrze wyciszone, wszystko super jakości bez zbędnych "choinek" -  po prostu wzór i Subaru nie ma odpowiednika w tym segmencie, jednak ceny dobrych modeli to od 270 do 320 tys. zł. 

  19. 9 godzin temu, WRC fan napisał:

    Bravo i Delta III były przecież produkowane równolegle i ich produkcję zakończono w tym samym czasie (2014).

    Swoją drogą Lancia jeszcze nie została zlikwidowana. Co prawda to jest bardziej żywy trup, bo sprzedają tylko starego Ypsilona na rynku włoskim.

    Pamiętam że w pewnym momencie Fiata już nie było w ofercie, tylko znacznie droższa Lancia. Być może "wstrzeliłem" się w krótki okres takiego stanu rzeczy. Co do Ypsilona to razem z 500 i Pandą jest to jedna konstrukcja do wysokości bioder, tylko nadbudowa różna. Widzę że sprzedają z silnikiem 1.0 hybryda, a więc rzeczywiście utrzymywanie marki metodą gospodarczą trwa, co widać też po stronie internetowej. Trochę szkoda.

  20. 22 godziny temu, eddie_gt4 napisał:

     

    no i tylne kierunkowskazy nadal są "lampowe" ;)

     

     

    P.S. jescze tylko przycisku BRIGHT brakuje :yahoo:

    Akurat tego to mi brakuje w nowych autach, ale raczej takiej wersji jak w myśliwcu Saabie - wyłącznik oświetlenia kokpitu, żeby tylko lekko podświetlony prędkościomierz został. Tyle teraz tych choinek w radiu, telefonie a jak się w nocy między między Głębockiem a Lelkowem jedzie to nic nie widać. 

  21. 5 godzin temu, Email48 napisał:

     

    Zapomniałem napisać o cenie. To jest argument który bije znowu na głowę konkurencję. 

     

    Doposażmy w to samo co ma Forek BMW, AUDI czy VOLVO....Forek 170 tys. reszta raczej pod 300 podejdzie.

    Ile? Dzisiaj sprawdzałem ile by kosztowała baza pod Kampera Californię, a więc VW Furgon, 2.0 TDI, DSG, 4Motion (bez blokady). Z szaleństw - polakierowane i koła 17. Aha i dwa fotele z przodu, blaszana grodź i z tyłu nawet nie ma podłogi, klima manual i domykanie drzwi elektryczne. No nie wierzyłem - 212 tys. zł. aż sprawdziłem czy starych czy nowych ale nowych, a blaszaka budę bez podłogi i izolacji, z szybą w tylnej klapie...

×
×
  • Dodaj nową pozycję...