Skocz do zawartości

Kristofor

Użytkownik
  • Postów

    376
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    1

Odpowiedzi opublikowane przez Kristofor

  1. 2 godziny temu, _ONE_ napisał(a):

    sm.png

    Zbyt mocno akcentuje cechy płci, co w dzisiejszych czasach jest anachronizmem, propaguje seksizm, mizoginizm oraz konserwuje stereotypy. Uprzedmiotawia kobietę sugerując że sama nie może lecieć i musi zdać się na pomoc mężczyzny, co więcej - sugeruje iż tymczasowy kryzys otyłości jest domeną osób kobiecych. 

    Ja bym tego nie stawiał jako przykładu postępowości, bo się okaże że bałwanek był w sumie bezpiecznym przykładem. 

    • Super! 2
    • Haha 6
  2. 2 godziny temu, dirkdiggler napisał(a):

    Ale będzie się działo:)

     

    Nadchodzi też facelifting octavii.

     

    Za chwilę jak te wszystkie cenniki się zaktualizują w związku z nowymi modelami okaże się że Outback to istna okazja.

    Pamiętam że już w 2012 r. można było skonfigurować Skodę Superb drożej niż bieda Jaguara. Nie było to proste i oczywiste ale możliwe. Jeśli teraz na placu był dostępny OBK Cross za 207 k. to już nie ma o czym mówić. Dziś sprawdziłem sobie konfigurację Skody Kodiaq 4x4 i dobrze wyposażona wyszła prawie 240 k. 

  3. 6 godzin temu, spawalniczy napisał(a):

     

    Jak nie ma turbiny, to przestrzeni brak - szkoda zachodu.

    Ostatnio byłem na wymianie opon z fiatem 500 i mechanik coś tam mruczał że ma Pandę ale tak mruczał w stylu no powiedz co to za Panda. W końcu dał się "namówić", zciągnął pokrowiec (tak, Panda pod kocem) i podniósł maskę gdzie ujrzałem silnik 1,4 z turbiną od ... Subaru! Całe auto na wyścigowe zrobione to było widać, no i chłop miał swoje 5 minut z rana :) Gdyby dostał takiego OBK czy XV to by pewnie 2 turbiny wciągał. Z drugiej strony jechałem kiedyś stopem po Warmi i chłop nas wiózł starą Mazdą która się jakoś słabo zbierała i się przyznał że turbina nie działa ale da się jeździć - a więc potencjalny klient naszej marki.

  4. Tytułem zamknięcia wątku - resztki Arcachu przestały istnieć. Jesienią 2023 r. AZ w kilkudniowej ofensywie za cichą zgodą Moskwy (przehandlowali Ormian za umowy gazowe z TR i AZ) w kilka dni rozjechał resztki państwowości Ormian na ich historycznych terytoriach. Siły pokojowe nie miały za wiele do gadania, zresztą ich też ostrzelano, Unia Europejska poprosiła swego nowego przyjaciela Alijewa o wstrzemięźliwość w mordowaniu i koniec końców w ciągu kilku dni ok. 105 tyś. Ormian "dobrowolnie" uciekło do Armenii. Aresztowano kilkudziesięciu przedstawicieli elit Ormiańskich którym wcześnej odmówiono prawa ucieczki. Piszę teraz gdyż z niepokojem widzę zacieranie śladów obecności Ormian w Karabachu. W mapach Google już wszystko jest azerskie, nasza komisja ds standaryzacji nazw geograficznych szybciutko zmieniła nazwę ze Stepanakert na Chankendi, kościoły na miejscu nie są już Ormiańskie tylko Albańskie (każda dyktatura tworzy swoją religię), oczywiście zburzono wszystkie pomniki wskazujące na to że gdzieś tam kiedyż Ormianie żyli. Z doniesień prasowych wynika, iż na 105 tyś. Ormian dobrowolnie zgodziło się na asymilację około 17 (ale nie tysięcy tylko 17 Ormian). za dwa - trzy lata poza mieszkańcami Armenii nikt nie będzie pamiętał, że był tam jeden z niewielu demokratycznych organizmów państwowych na południowym Kaukazie. A to że został przejęty przez dyktaturę której powinniśmy się brzydzić - cóż, gaz ziemny nie śmierdzi. 

    • Smutny 2
  5. 28 minut temu, Blixten napisał(a):

    Byłem niedawno na przeglądzie ze swoim XV, przy okazji podszedłem zobaczyć co stoi w salonie i muszę przyznać, że podoba mi się wnętrze OBK w takim wydaniu: 

     

    Wg mnie też najładniejsze - takie a'la Volvo... A dali pooglądać ;) 

  6. Godzinę temu, dirkdiggler napisał(a):

    Jesteś pewny że gwarancja obowiązuje?

     

    Właśnie zauważyłem że w UA jest oferowana wersja XT. Poczekajmy na koniec wojny, będą umowy o ułatwieniach handlowych z UE może będzie można wynająć tam auto? Na razie jednak po pobieżnej analizie kilku problemów prawnych z wątkiem UA nie zdecydowałbym się na ulokowanie tam choćby 50 gr - niestety mentalność i system prawny są nakierowane na brak jakiejkolwiek pewności (i to w odniesieniu do naszego prawa), szara strefa jak w Afganistanie. Co ciekawe, te OBK XT jadą tranzytem chyba przez Polskę (Jeepy na pewno tak).

  7. 11 godzin temu, pumex1 napisał(a):

    Może być zdjęciem przedstawiającym 5 osób i tekst „Pobożni katolicy. Satanisci 1ES”


    kiedyś wpadła mi płyta z muzyka liturgiczna z Meksyku, bardzo znany kompozytor z Ameryki Południowej, ale najciekawsza była pierwsza piesn gdyż linia melodyczna była 1:1 aztecka muzyka towarzysząca składaniu ofiar, zreszta narastała niczym u Griega w grocie króla gór z takim samym finałem ;) tylko śliczny śpiew dodano. Generalnie kultura katolicka przejęła sporo elementów prekolumbijskich przy czym nasze nawiązanie do postu czy roku szabatowego to naprawdę pikus …

  8. 7 godzin temu, ben napisał(a):


    Którym wolisz jeździć w długie trasy? Czy masz taki podział, że jeśli daleko / urlopowo to tylko Cali?

    To zależy. Jak mam czas to VW - jadę 120 km/h, dużo miejsca i klimat wakacyjny. Jak się spieszę albo jadę na wieś gdzie droga straszna i VW skrzypi i piszczy - biorę OBK. Szybko i cicho, na wybojach komfortowo. Do śmigania po mieście - OBK, wygodny w korkach, jedzie "lekko". W pozostałych wypadkach nie ma zasady. Oba auta są świetnie wymyślone, każde do czegoś innego sięc tak jak pisałem - to nie są zamienniki. 

  9. 12 godzin temu, ben napisał(a):


    Kiedy kupiłes vw? Nowy, czy używany? 4Motion, czy bez?

    Kupiłem pustego blaszaka 150 tyś. przebiegu 2014 r. napęd na przód. Ceny używanych VW California to też szaleństwo, w mojej ocenie najlepiej wychodzi zabudowa w Polsce - jako sprawdzisz rynek to zobaczysz że to nasza narodowa specjalizacja. Odradzam gotowe zabudowy z NIemiec - chyba że wolisz filc zamiast alcantary. Auto jest wyciszone, ma świetne audio, instalacje wodną, elektryczną i ogrzewanie, nawet deskę rozdzielczą skórą obili, wygląda bardzo dobrze. Wersja z meblami, 4 osobowa, dach podnoszony. Jeśli porównam z OBK - niestety to nie są samochody komplementarne. W OBK największą różnicą jest lekkość jazdy, ciężko to określić, ale dostawczak zawsze pozostanie dostawczakiem nieważne jak go pomalujesz i opakujesz. Zawieszenie, układ kierowniczy, reakcja na gaz (tak, tak), wygoda foteli (nawet tych oryginalnych), wyciszenie,  - wszystko na korzyść OBK. Gdybym miał do wyboru albo albo - chyba bym wybrał OBK i kupił namiot dachowy na wyjazdy. Zwróć uwagę, że w wersji Beach zasadniczo nie masz nawet takich rzeczy jak elektryczne domykanie drzwi bocznych i klapy tylnej, dach podnoszony ręcznie, bez możliwości odpięcia materiału (fajna sprawa na południu Europy), zapomnij o moskitierze w oknie czy dodatkowym wyciszeniu. Wszystko to w wersjach Coast i Ocean i to często za dopłatą. Nie chcę Ci nic sugerować ale bardzo dokładnie sprawdź cennik i sam podejmij decyzję w sprawie zakupu. Dodatkowo nadmienię, że za tę cenę można kupić pełnoprawnego kampera ze wszystkimi instalacjami, co w mojej ocenie wskazuje że cena Cali jest przesadzona. Aby już nie być monotonny - mój znajomy ma Cali w wersji Beach i bardzo sobie chwali, ale jako drugie auto w domu. No i pamiętaj, pierwsza rzecz po zakupie to dobre odcięcie zapłonu bo auto "chodliwe" u złodziei. Pewnie niewiele pomogłem, ale dla mnie wybór też byłby ciężki.

  10. W dniu 19.10.2023 o 18:31, ben napisał(a):


    Cali Beach ma 7 miejsc. Fotele w drugim rzędzie są pojedyncze i obydwa mają podłokietniki. Pisząc o spaniu, miałem na myśli możliwość pochylenia oparć w większym stopniu niż w OBK, co daje paseżerom bardzo komfortową pozycję do spania w czasie wielogodzinnej podróży. A możliwość rozłożenia siedzeń w drugim i trzecim rzędzie łącznie i utworzenia dużej powierzchni do spania na postoju, traktuję jako wartość dodaną.
    Po wyjęciu siedzeń i kanapy (dosyć skomplikowana operacja) mamy dużą przestrzeń ładunkową.
    Namiot na dachu to ekstras, z którego skorzystam, lub nie.
    Wolałbym Multivana, ale 150 KM z napędem 4Motion nie można już kupić. Zostaje Cali…
    Znajomy może podnieść moc czipem do 180 KM.

    Ja mam to i to ;) z tym ze VW przerobiony z furgona wyszedł mnie 130 k, włącznie z porządnym wyciszeniem i nagłośnieniem. W mojej ocenie fabryczna Cali jest przeszarżowałam cenowo, jeden fotek kosztuje 10 tys zł w serwisie. Oba auta uważam za fantastyczne i używam wymiennie, każde ma swoje wady i zalety… ps w vw dokładnie sprawdzaj wersje i specyfikacje, jak to ktoś na grupie camperowej napisał dlaczego dali fabryczna szmatę na szybę gdy w katalogu roleta była… tak tak drodzy Subaryci szmatka w Subaru to pikus w porównaniu do szmaty w kamperze za prawie 400 tys zł … 

  11. 12 godzin temu, Blixten napisał(a):

    Pewnie nie, ale moim skromnym, poziom w autoryzowanych salonach i serwisach powinien być równie zadawalający  .... wszędzie 

    ;) 

    Odnośnie Gdańska to podzielam zdanie dotyczące salonu. Ja kupowałem auto w Warszawie, ostatnio rozmawiałem z posiadaczem forka który nabył swe auto w pobliskiej Bydgoszczy. Ale muszę uczciwie przyznać że z serwisem mam dobre doświadczenia. Nominalnie to nieco drożej wychodziło mnie serwisowanie Skody vis a vis Subaru, atmosfera w części serwisowej (położonej w pewnym oddaleniu od "salonu") jest znacznie lepsza. Generalnie dałbym im wysoką notę gdyby nie permanentny brak aut zastępczych, zawsze już jest "wydane". Poza tym nie mam zastrzeżeń. 

  12. 6 godzin temu, Michał W. napisał(a):

    Tak na szybko przed świtem napiszę, że po około 150 km po mieście, drogach krajowych i szybkiego ruchu w moim odczuciu dylemat zmienił kategorię z:

    czy Outback?

    na 

    jaka wersja Outbacka (Cross czy Platinum)?

    :thumbup:

     

    ale jeszcze w przyszły weekend chyba pojeździmy czymś innym tak dla pewności (na prośbę żony). ;)

     

    Jak dla mnie wizualnie i praktycznie wygrywa Cross, te potężne i "nieprzekombinowane" relingi wyglądają dużo lepiej. Jeśli różnica w cenie jest znaczna to w mojej ocenie to niewielkie okno dachowe nie jest warte dużej dopłaty. Natomiast tapicerka - cóż,  nie wiem ile teraz kosztuje kompleksowe "zrobienie" skóry dobrej jakości, ale w Forku XT wykonałem taki manewr i fabryczna się nie umywała. Ciekawi mnie tylko jak się sprawuje ta tapicerka ceratowa, pewnie lipiec jest czasem próby...

  13. 1 godzinę temu, Rozrabiara napisał(a):

    To w sumie nie jest śmieszne…

     

    Nie chce mi się plik załadować, na na gazeta.pl napisali że to jest aktywiszcze. Tym bardziej to nie jest śmieszne z punktu widzenia pejoratywnych skojarzeń z końcowa ...iszcze.

  14. W dniu 2.08.2023 o 09:54, Blixten napisał(a):

    Obecnie mamy V90CC w miękkiej hybrydzie (oczywiście benzyna ;)) 250 +14KM. Cośtam powyżej 7s do 100, ale nam ten silnik wystarcza i taki sam chciałbym w kolejnym aucie. 

    Do 180km/h rozpędza się bardzo sprawnie, a i system auto-start stop w Volvo jest genialny.

     

    Ja mocno cisnąłem w stronę V60 CC - dla mnie auto wyglądało fantastycznie, również myślałem tylko o silniku benzynowym. Pojemnościowo - ponoć XC60 wcale nie jest przestronne w środku, do tego bałem się "latania budy" czego raczej nie ma w V60 CC. Również pod względem wyglądu to drugie wygrywa. Moje boje toczyłem na przełomie 19/20 roku, zostałem polecony jako wolny zawód (plus praca na uczelni) przez odbiorcę flotowego. Zaproponowano mi całe 5% rabatu, co dawało 205 tyś. za auto nieco tylko doposażone ponad minumum, nie było nic "schodzącego" na placu. W tym czasie pojawiły się ex demo OBK MY 19, który nabyłem dokładnie za 157 k w wersji full Subaru. Gdyby różnica była mniejsza - pewnie bym się namyślał, jednak mając 50 k do przodu nawet nie ciągnąłem wątku. Najlepsze jest to co powtórzę - nie byłem wtedy klientem z ulicy. Wracając do adremu - gdybym miał do wyboru V60 CC i XC 60 bez namysłu wybrałbym to pierwsze auto. 

    • Dzięki! 1
    • Lajk 1
  15. 10 godzin temu, pumex1 napisał(a):

    Swoją drogą w czasie Kampanii Wrześniowej '39 Rydz-Śmigły dał od razu dyla. U nas jakby się wojna zaczęła, to cała wierchuszka od kupowania sprzętu i machania szabelką w tvp - by była nie tyle śmigła - co odrzutowa. :mrgreen:

    Jak był Śmigły do śmigał. A tak na poważnie - działo się to 17 września gdy okazało się, że ostatnie sto kilkadziesiąt spokojnej granicy II RP też będzie zagrożone. Co nie zmienia faktu że naczelny dowódca wojsk, odpowiadający za dotychczasową politykę kadrową i zakupową (ach ta kawaleria na paradach) nie powinien tak śmigać...

    • Lajk 1
  16. 22 godziny temu, Neutrino33 napisał(a):

     

    Wybierałeś się do ciotki do Terespola a tu nagle cyk i delektujesz sie piekną architekturą nad modrym Dunajem :biglol:

    To jest pociąg Terespol - Budapeszt na węgierskich wagonach, miał w założeniach do Brześcia jeździć, więc po prostu pomylili kierunki błędnie odczytując nr pociągu. To też błąd, ale nagłówek w tonacji gdzie Rzym a gdzie Krym. Dla ciekawskich zestawienie poniżej:

     

    https://www.vagonweb.cz/razeni/vlak.php?zeme=START&kategorie=START:EC&cislo=START:130|ZSSK:130|ČD:130|PKPIC:130/41004/5&rok=2023

     

×
×
  • Dodaj nową pozycję...