Witam !
Przez ostatnie 2 dni przekopałem cały internet, ale nie znalazłem żadnego potwierdzenia.
Problem mam z autem właściwie od momentu kupna. Dość prozaiczny bo palił się check. Właściciel zapewniał że to przez wycięte katalizatory. Jeździłem tak już jakiś czas. W tym czasie zdąrzyłem wrzucić 3 cale wydech pełny przelot. Suma sumarum auto coś tam przyśpieszało, ale średnio zadowalająco. Zmierzyłem czas no i wyszło 9 sekund do setki. Mega byłem zdziwiony bo to nie moje pierwsze auto sportowe, ale odczucia przyśpieszenia znacznie większe niż 9 sekund. Mierzyłem kilka razy oczywiście programem z gps i kamerą itd itd, ale za każdym razem zbliżone wyniki. Wrzuciłem auto na kompa wybiło błędy z klap silnika. Sprawa wydawała się dość prosta nie otwiera się zawór tgv i przez to zmula, ale niestety nie. Otworzyłem obydwie klapy silnika na sztywno i zostaiwłem otwarte i auto jeździ tak samo. Przy okazji że miałem i mam komputer sprawdziłem ciśnienie turbo i jak się okazuje dmucha zaledwie 0.4, 0.5 bara.
Sprawdziłem wężyki które idą do tego zaworu solenoidowy od turbo jest trójnik wszystko wydaje się ok. Zacząłem od naocznej weryfikacji. Ściągałem IC nigdzie nie było nieszczelnego przewodu. Później zresetowałem ecu, ale dalej pompuje 0.4 bara. Ściągnełem przewód z tego zaworu i w teori niby turbo miało dmuchać max. I wciąż na komputerze pokazywało 0.4 no może podeszło pod 0.5 bara. Wszystko wskazuje na dziabnięte turbo, ale czy jest jeszcze jakiś sposób który może to potwierdzić? Na komputerze po za tymi klapami nic się innego nie wyświetla. A jak zagłębiłem się w lekture to kody który mi wyrzucił oznaczają, że zawór klap jest cały czas OTWARTY.
Nie mam już pomysłu. A chciałbym mieć pewność, że to turbo.