Skocz do zawartości

bikeman1

Użytkownik
  • Postów

    557
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    1

Odpowiedzi opublikowane przez bikeman1

  1. 3 godziny temu, ipsx82 napisał:

    Z tym na raz to w zależności  od mocy frezarki  i od jakości  freza. Nacinanie tak blisko krawędzi  najlepiej robic za pomocą  piły  zagłębiarki  z szyną prowadzącą bo jest łatwiej  i szybciej.

     

     

    A ten zakup frezarki to tylko do tej jednej robotyty czy na wiele innych ? Jak jedna to przyjade i wytnę  Tobie ten rowek a Ty mi wytniesz w metalu 12 mm dwa łuki 

     

    Planuje robić nacięcia w słupkach dębowych 50x50mm w osi takiego słupka. Więc nie aż tak blisko (foto) 

     

    Teraz mam większą robotę i później też bym jej używał, także nie byłoby to jednostkowe użycie. Także wolałbym kupić maszynkę. 

     

     

    20200610_084758.jpg

    • Super! 1
  2. 37 minut temu, aflinta napisał:

    Kanał możesz zrobić z dowolnie cienką ścianką, pod warunkiem, że frez jej w strzępy nie zamieni - to jest ograniczeniem, nie prowadnica.

     

    Ok, a powiedz mi żeby w desce dębowej zrobić kanał o głębokości 20mm, trzeba robić przejazd na dwa-trzy razy, czy przejedzie na raz? 

     

    Jakie frezy są dobre? 

     

    No i kolejne pytanie potrzebuje zrobić kanał na szerokość 7.5mm. Czy są takie frezy, czy trzeba się ratować np frez 7mm i przesuwanie w bok o 0.5mm?

  3. Panowie myślę nad zakupem frezarki górno-wrzecionowej do drewna. Pytanie do posiadaczy / znawców tematu

    Na zdjęciu zaznaczyłem wymiar, który mnie interesuje, czyli jak najbliżej krawędzi można zrobić kanał? Korzystając oczywiście z tej prowadnicy

     

    1.jpg

     

     

    Na tym zdjęciu np widzę ze Festool ma taką listwę prowadzącą i kanał można zrobić dość blisko krawędzi

     

     

    2.jpg

  4. O Panie, to jestem w szoku! Shit straszny ten Brunox

     

    Ja też właśnie wróciłem z roweru. Nie padało u nas. Zrobiłem jakieś 50km w terenie. Łańcuch naszykowałem Rohloffem, zalałem po kropelce na ogniwko, cały napęd doczyściłem, kaseta, korba, kółeczka od przerzutki. Łańcuch wycierałem do sucha przez dwa dni, wyglądał na suchy, smar powinien być tylko w środku. I tak było, napęd pracuje cicho, miękko, ale niestety usyfiony podręcznikowo. Więc wycieranie kilkukrotne nadmiaru smaru nie za wiele dało.

     

    Na tygodniu czyszczę wszystko ponownie i zalewam teraz na próbę Finish Line Ceramic Wax

     

    Oooo...ale za to sprawdził się kozacko siuwaks który kupiłem do ramy, MucOff Silicon Silicon Shine, po którym błoto ma się już tak nie trzymać ramy i innych komponentów

     

    Pojechałem na myjkę i spłukałem samą wodą BEZ NACISKANIA LANCY, czyli tylko tym ciśnieniem roboczym. Błoto zeszło bez najmniejszego problemu

     

    • Lajk 1
  5. 46 minut temu, Knurek1111 napisał:

    A wracając do tematu, żeby dodać trochę kontekstu do moich wypowiedzi na temat smarowania łańcucha: tak przeciętnie wygląda mój napęd po 100km od smarowania Rohloffem ;) 


    7BDA98EE-2E05-40FA-8935-606538C64785.thumb.jpeg.4f35f2047c3468dd973e7dba47c002cd.jpeg
     

     

    Tak u mnie jest identyko po Rohloffie

    Aczkolwiek na jutro, na wyjazd do Puszczy wyczyściłem idealnie napęd, kapnąłem na każde ogniwko i od dwóch dni wycieram fibrą nadmiar który wychodzi z łańcucha. Jeżeli to się nie sprawdzi i upierdzieli napęd, to spróbuję przejść na Finish Line Wax Ceramic

  6. 39 minut temu, przymar napisał:

    Przeczytaj jeszcze raz co napisałeś wcześniej i co mnie lekko poirytowało. Mając firmę tylko frajer kupi drogi rower za "swoje", i proszę nie opowiadaj głodnych kawałków o dojeżdżaniu do pracy. Takie historie to dla pani z UKS-u.

     

    Przeczytałem i nic innego w Twojej wypowiedzi nie widzę, oprócz tego na co zwróciłem uwagę

    Głodne kawałki to może są dla Ciebie, osoby mieszkającej w miejscowości 84 tysiecznej, gdzie na dobrą sprawę dojdziesz wszędzie spacerkiem ( nic nie mam oczywiście do mniejszych miejscowości ). Inaczej wygląda to w miastach blisko miliona mieszkańców, gdzie jak byś zwrócił uwagę o godz 15.30 - 16...wsiadają na rower i jadą do domu

     

    Ok, ja ze swojej strony kończę temat. Podsumowując 

     

    Godzinę temu, Knurek1111 napisał:

    Prawo jest niestety tworzone nie z myślą o uczciwych obywatelach tylko o kombinatorach i różnej maści burakach. A że tych nie brakuje to mamy to co mamy. Ale to temat na inny wątek ;) 

     

    Rozumiem że wolałbyś żyć w kraju gdzie płaci się np  ponad 50% podatku i nie za bardzo masz co odliczyć? Sadomasochizm finansowy...też się zdarza czasem coś takiego...jest to nie wytłumaczalne, ale ok, trzeba uszanować

  7. Tyle że leasing konsumencki nie jest już tak korzystny, bo przy zakupie na firmę, odliczymy sobie 23% VATu oraz 18 lub 19% podatku dochodowego, w zależności od sposobu rozliczania. 

     

    No to jest logiczne i normalne dla kogoś kto ma firmę, ma przychód i płaci podatki. Tak to działa. 

     

    Szkoda, że zostały zniesione koszta "reprezentacyjne", bo wtedy można było również kupować męską "biżuterię", tj zegarki, długopisy, pióra na FV. Co wg mnie powinno pozostać. Bo jeżeli samochód potrafi być nie tylko środkiem transportu, a również aspektem reprezentacyjnym. To tak samo jest z "biżuterią", inaczej rozmawia się z kontrahentem, przykładowo na 300tys, który podpisuje umowę długopisem Mont Blanc za 5-7k niż BIKiem lub Zenitem za 2 zeta

     

    No tak to niestety działa poza etatowymi strefami

     

    Spłycając, jeżeli byście szli kupić gajer szyty na miarę, a w salonie sprzedawca lub krawiec byłby ubrany niechlujnie, w jeansach i wyciągniętym t-shirt, a mimo że na wystawie byłby piękne garnitury, to chyba bym wybrał inny salon 

     

     

     

     

     

     

    • Super! 1
  8. 14 minut temu, przymar napisał:

    Podaruj sobie proszę takie uwagi. Jako osoba pracująca na etacie, i to w obszarze finansowo-księgowym mam pewne zdanie odnośnie takich "firmowych" zakupów, a nie chciałbym obrażać osób prowadzących działalność gospodarczą.

     

    Możesz rozwinąć myśl. Bo wg mnie to chyba nic dziwnego że jeżeli masz firmę, to robisz zakupy firmowe z wiadomych względów. A rower jest na tą chwilę tak samo środkiem transportu jak każdy inny. I teraz przykładowo programista w dużym, zatłoczonym mieście, typu Kraków, Wrocław, Warszawa wrzuca laptopa do plecaka, wsiada na rower (który kupił na firmę) i dojeżdża do Klienta 2x szybciej jak samochodem. 

    Coś Cię dziwi? Mnie nie. 

    No ale jak napisałeś jesteś na etacie, to może i dlatego...

  9. 15 godzin temu, ewemarkam napisał:

    Za niedługo będziemy brać rowery w leasing. Tak jak samochody default_smile.png

     

     

    W moim środowisku jest to już norma :) mało kto robi prywatny zakup. W momencie kiedy rowery potrafią kosztować 10, 20, 30k to zakup prywatny nie ma sensu

     

     

  10. 29 minut temu, RoadRunner napisał:

    Dzięki za wyjaśnienia !

    Czy znacie może amorki:

    - Fox 32 SC Float AX Performance Elite Fit4 Evo

    - X-Fusion Microlite RL 

    ?

    Chodzi mi to czy pod względem serwisowania to coś normalnego co ogarnie każdy warsztat czy nie wiem, muszę jechać gdzieś daleko i bulić "pińcset" za przegląd ?

     

    Ani za jeden, ani za drugi pińcet nie zapłacisz ;)

     

     

    Screenshot_20201007-202711_Chrome.jpg

    • Dzięki! 1
  11. U mnie w RockShox Reba RL, blokada jest tzw na sztywno, ugięcie jest tylko w zakresie 5mm

     

    Natomiast w RockShox Pike, blokady nie było tylko było coś na zasadzie zwiększenia ciśnienia w komorze, czyli powinno być sztywniej, ale raczej różnica była minimalna 

  12. 4 godziny temu, przymar napisał:

    Jak na moje oko działa na zasadzie kombinacji prędkości i zmiany wysokości (bo jak inaczej). Lagów nie zaobserwowałem. Generalnie na początku bardziej jarałem się wzniosami, ale teraz raczej pilnuję kadencji, zwiększając do tych zalecanych 90. Kompletnie zmieniło to mój sposób pedałowania.

     

    Skończyłem się właśnie bawić ustawieniami licznika. Ogólnie zapowiada się spoko. Fajnie się zapowiada funkcja statystyk miesięcznych / rocznych oraz ta sama funkcja na apce Sigma Link ma bardziej rozbudowany widok. 

     

    Swoją stałą trasę mam zapisaną przez OsmAnd, gdzie rejestruje też nachylenie terenu i wiem która górka jakie ma nachylenie wg GPSa, zobaczymy teraz dla porównania licznik jak wskaże 

     

    Co do kadencji to tematu nie zgłębiałem, ale jeśli już mam czujnik kadencji to chyba by należało :)

     

  13. 25 minut temu, przymar napisał:

    Mam identyczny. Używam rozmiaru z opony i tabelek z netu. Tip - do czujników kadencji i na widelcu do załączonych gumek zamontuj też trytytki do asekuracji

     

    No i powiedz mi jak ogólnie Ci się sprawuje?

    Jak wskazania nachylenia terenu? Nie ma lagów we wskazaniach?

  14. Ja zawsze używałem dedykowanych olejów i to takich najgęstrzych :) tyle że kiedyś jak człowiek był kawalerem to miał czas po każdej jeździe, zdjąć koło, odkręcić kasetę, wyczyścić każdą koronkę, wyszejkowac łańcuch, nałożyć nowy smar.

    Teraz tego czasu brak, bo chęci to może i by były, dlatego szukam czegoś co utrzyma napęd w najczystrzej formie przy zachowaniu optymalnego wyciszenia

  15. A tak apropos to kupiłem parę gadżetów do roweru

     

    - Licznik, z ogromem opcji i nie jest to licznik GPS, tylko klasyczny. I tutaj mam pytanie, czy obwodu koła używacie "seryjnych" ustawień licznika, czy mierzycie obwód koła ręcznie? Ja zawsze mierzyłem ręcznie, ale ostatni licznik jaki ustawiałem to był licznik 5-6 lat temu

     

    - MucOff Silikone Shine, opis mówi tak "makes your bike like fabric new", przetestowałem w sklepie na plastikowym błotniku i rzeczywiscie, przyciemnilo błotnik, zrobiło strasznie sliską i satynowa powierzchnię. Opinie są takie że błoto z ramy odpada pod wpływem pędu powietrza :lol:

    Także mam nadzieję że czarna, matowa, carbonowa rama Krossa będzie silky and smooth ;)

     

    - dzwonek, podobno jest obowiązek, zresztą przydaje się na ścieżce rowerowej

     

     

    20201006_145105.jpg

  16. 17 godzin temu, Knurek1111 napisał:

     

    Brunox Top Kett. W porównaniu do Rohloffa wysycha piorunem a wycisza niegorzej.

     

    Co masz na myśli "wysycha"? 

     

    Krócej działa czy szybciej tworzy powłokę. 

    Bo Rohloff to w ogóle nie wysycha hehe:biglol: jego nawet ulewa nie rusza 

     

    Co do "suchych" smarów dobre opinie ma Finish Line Wax oraz C+Ceramic Rocket Wax :) tylko ten C+ kosztuje 100zl ;)

  17. A ja mam pytanie, odnośnie smarowideł 

    Do łańcucha od lat używam Rohloffa, bo kapitalnie wycisza napęd i na długo wystarcza, aczkolwiek chciałbym spróbować czegoś "suchego"

     

    Co polecacie, żeby tworzyło totalnie suchą powłokę, jeśli chodzi o wytrzymałość w suchych warunków to zadowoli mnie 50-60km

     

    I teraz kolejna kwestia, czym czyścicie karbonowe ramy? Używaliście takiego siuwaksu? https://karbonowy.pl/czyszczenie-i-pielegnacja/1290-brunox-carbon-care-preparat-czyszczacy.html

  18. Wrzucam link do fajnej strony https://ridewithgps.com/ gdzie można sobie ułożyć trasę "po linii" a nie sztywno po drogach. Co prawda aby korzystać z tego programu jako nawigacja w telefonie to jest to płatne, ale na ww stronie można zapisać trasę w .gpx i wrzucić np do apki https://play.google.com/store/apps/details?id=net.osmand&hl=pl gdzie korzystanie z navi jest darmowe i mega przyjazne

    Trzeba tylko w opcjach załadować plik .gpx, start navi i nas prowadzi punkt po punkcie które sobie ulozylismy

     

    I co fajne zarówno jeden jak i drugi program obsługuje mapy OSM, gdzie widać każdą ścieżkę rowerową oraz każdą ścieżynkę w lesie :)

×
×
  • Dodaj nową pozycję...