Witam, z tej strony klapek z Kwidzyna.
Obecnie śmigam "Galaxem", a celowałem w Discovery 2.7 TD le ostatnio stwierdziłem że to nie ma sensu.
Padło na Forestera III z silnikiem 2.0 benz + LPG - dlaczego?
Mam do pracy 2km i za cholerę nie jestem w stanie nagrzać "klekota", benzyna taki dystans lepiej będzie tolerować.
Więc po co LPG? Dość sporo śmigamy po kraju w weekendy i jak już będzie w trasie, to niech sobie wciąga gaz.
Trochę boję się ciasnoty, ale jakoś to przełknę...