SubiH6

Czyli nie ma szans w najbliższej przyszłości na mocne silniki H6 może chociaż hybryda2.5+bateria (podobnie jak Lexus&Toyota)..............; póki co moje 3.6H6 (jedno z ostatnich sprzedanych w EU) stoi w garażu z przebiegiem 30tys i jeździ tylko "od święta" - może na dłużej wystarczy

Wracam z pytaniem, uważam, że nie można tematu odpuszczać; z technicznego punktu widzenia nie widzę problemu żeby silniki H6 spełniały normy spalin, pozostaje kwestia kosztów certyfikowania na EU, analiza ilości sprzedanych aut H6 odpowiednio zareklamowanych mogłaby temat postawić w innym świetle. Dzisiaj ilość sprzedanych silników 2.5 jest wielokrotnie większa niż jeszcze 3-5 lat temu, dlaczego - reklama; większość testów (nie tylko polskich) Outbacka ma jeden wniosek dobre auto, super trakcja, mała paleta, słabych silników. Downsizing przestaje być modny.

Co jest denerwujące to fakt, że - Chiny w salonach nowy Outback 2.0T, Rosja/Kaliningrad (100km od Gdańska) w salonach nowy Outback 3.6 a u nas silnikowa bieda; trakcja, test łosia itd. wszystko się zgadza ale jak próbujesz wyprzedzić TIRa a z naprzeciwka jedzie podobny to liczy się to co masz "pod maską"

Posklejane auta z US chyba nie wymagają dalszego komentarza....; temat oczywiście odnosi się do nowych aut ponieważ rynek aut używanych co roku będzie coraz mniej atrakcyjny; bezpośrednia konkurencja Audi, Volvo proponują silniki sporo ponad 200KM. Jestem przekonany, że mocne silniki w Outbacku zwiększyłyby jego sprzedaż. Od ponad przeszło 10 lat jeżdżę kolejnymi modelami H6 i nie wyobrażam sobie jazdy autem większym, cięższym i słabszym

Pytanie które, co jakiś czas wraca, czy i kiedy można spodziewać się mocnych silników do Outbacka; czy w ogóle temat jest omawiany szerzej, spuścizna po nieodżałowanych silnikach H6 ciągle jest i boli; niestety "starzy klienci" szukający szybkich dużych aut rodzinnych zaczynają pukać do salonów innych marek, moje H6 3.6 też kiedyś będę musiał wymienić......... przesiadka na 2.5 może być zbyt ciężka