Witam wszystkich zacnych forumowiczów
Trochę się zbierałem za napisanie pierwszego posta ( ale to chyba każdy tak ma jako nowicjusz – później to już leci ) A więc moja historia z Subaru wyszła spontanicznie. Mając określony budżet nie brałem tej marki w ogóle pod uwagę – wiedziałem tylko że jako drugie auto dla siebie muszę kupić kombi ( patrząc w przyszłość pod rodzinę ) Na pierwszy strzał który miałem jako MUST HAVE byłem zachłyśnięty takimi modelami jak – Hyundai i40 kombi, Honda Accord kombi, Toyota Avensis kombi – czyli te wszystkie popularne masówki co śmigają po drogach. Szczęście w szczęściu poradziłem się mojego rodzinnego przyjaciela który obecnie sprowadza fury z Niemiec - jest maniakiem Subaru, specjalizując się w tej marce właśnie w Niemczech I to dzięki niemu, nakierował mnie właśnie na model SUBARU LEGACY IV – koniecznie benzyna 2.0 wolnysssak . Od pierwszego wejrzenia – zakochałem się w tej linii nadwozia a co najważniejsze, nie jeździ tego tak dużo więc tym bardziej czuje się wyjątkowy, bo auto w ogóle nie odstaje do innych marek!
I tak zaczęły się moje poszukiwania w Niemczech jak i również w Polsce. Szukałem spokojnie ponad miesiąc czasu aż w końcu udało się kupić PEWNIAKA z pierwszej ręki i to w Polsce! Auto śmigane po naszych polskich autostradach ( właściciel poprzedni miał tak rozlokowaną firmę że pkt A do pkt B tylko się autostradami poruszał), rocznik 2008 po lifcie 2.0 150 koni. Przebieg 196 tys – nie bity, nic nie stuka nic nie puka – wszystko pięknie chodzi. Dokumentacja się zgadzała w 100% Auto kupione w Salonie Subaru Krk Emil Frey Retail Polska – no i czarny kolor ! KUPIŁEM ! Jestem teraz drugim właścicielem i prawdopodobnie ostatnim – nie sprzedam go Miłość od pierwszego wejrzenia!
W Legasiu od razu wymieniłem:
- Olej w silniku, olej w skrzyni biegów, olej w dyferencjale
- Wymiana paska rozrządu + rolki + pompa wody
- Świece
I to co lubię – chciałem go zrobić jeszcze bardziej pod siebie czyli wizualne MODY bo mechanicznie mi odpowiada w 100000%
#1 Na pierwszy rzut poszły przyciemniane szyby!
#2 Podłokietnik + meszek
Są elementy które się zużywają i jest to zrozumiałe. Udało mi się wyłowić na necie za śmieszne pieniądze meszek + podłokietnik ( szczęście miałem ponieważ była to taka sama tapicerka jak u mnie )
STAN PRZED
STAN PO
#3 Polerka + powłoka - Chciałem odświeżyć lakier - nadając mu drugą młodość Akurat miałem znajomego który za niewielkie pieniądze zrobił mi zabezpieczenie lakieru + powłokę - Efekt był oszałamiający - zdjęcia nie oddają tak tego!
#4 Pomalowanie Proszkowo oryginalnych felg ( czarny półmat + zaciski na czerwono ) + Czarne ramki rejestracyjne Efekt końcowy zwalił mnie z nóg
#5 Dzisiaj mój BLCK Legaś idzie w dobre ręce i będzie odświeżona i przywrócona do blasku przetarta kierownica w środku jak i gałka biegów - foty soon!
Jakie plany dalej?
1) Dystanse na dwie osie - bez większego przesadyzmu - ze smakiem
2) Chciałbym kupić do niego dokładkę zderzaka z przodu ( i okelić w carbonie + tylna dokładka seryjna która jest już - też w carbonie ) Takie zabawki tylko w USA i mimo że kosztuje tam pon 70 dolców / to jeszcze koszty przesyłki, cła i robi się grubo kilka stówek ale napisałem do jednej firmy w PL ( czekam na feedback)
To w sumie tyle! na chwile obecną!
Jeszcze raz pozdro dla Wszystkich -