cougar94

Fanką momo nie jestem, miałam tej firmy felgi i nie mogłam ich sprzedać dwa lata -.-

chcieliście jakieś tam zdjęcia to wrzucam nieco więcej tu z audianą, mam nadzieję, że nie zarazi się rdzą od groszka tak kropelkuje na Groszku po aplikacji quick detailera z Shiny Garage i trochę fotek wnętrza jeszcze z tą ochydną kierą, czekam na paczkę z oryginalną momo ach ta bieda w środku Radio przełożę z Audiany jak będę miała chwilkę i będzie Kenwood Tyle W niedzielę jak dobrze zawieje to przejadę się na motopark w Koszalinie i spróbuję swoich sił rekreacyjnie

huhu, groszek w końcu zarejestrowany, a mogłam wydać te 200zł na alkohol... xD

otóż to, tym bardziej że audi pożerało spore fundusze Na pewno złote! Z zielonym, całkiem fajnie będą się komponować Zobaczę co będzie, ale myślę, że w połączeniu z gwintem i małą mocą samochodu najlepiej zgrają się 16'' jak na początek Potem to nie wiem, zrobię z niego strzałę zaginającą czasoprzestrzeń Nie no, swap na ej20 pewnie, ale wychodzę z założenia, że niepotrzebnie myśleć zbyt wiele o dość odległych planach

dzięki, audi fajne, uwielbiam ten samochód, ale o tym już mówiłam $$$ się nie zgadza, więc idzie do żyda z groszkiem w najbliższym czasie zbyt wiele się nie stanie, ewentualnie wymiana żarówek w postojówkach na pomarańczowe i podniesienie drzwi od kierowcy bo troszeczkę opadają Jeśli dobrze wiatr zawieje dostanę też subarową kierownicę momo, która nie jest już tak ochydna jak obecna, jak sprzedam audianę to blacharka (jednak do czasu swapa zostaje zielony) - czyli pozbycie się rdzy, kupno nowych drzwi (prawy tył), wyklepanie błotnika, zmiana maski na taką z wlotami, no i klapa z lekkim parapecikiem Gwint już leży i czeka aż go kupię - d2 to ponoć naprawdę dobry zawias. Zmiana wydechu, fotele od gt. No i jakieś fajne kółka na lato to tak na początek

najlepiej wymienić silnik, ot co nie wiem czy tutaj to normalne, ale offtop trochę mnie irytuje 87653897698643674 odpowiedzi nie wnoszących nic szczególnego do tematu

To święta racja ale niestety magia internetu jak i częściowo życia polega na tym, że pozostali lekką ręką wydają cudze pieniądze i doradzają co trzeba zrobić żeby było dobrze nie biorąc realnej sytuacji w jakiej człowiek się znajduje, choć sami zapewne w takiej samej są. dobrze gadasz wszystko spokojnie, byle do celu Najgorsze jest to, że mam straszny przestój a części już czekają

Groszek nie pali dużo na trasie, a po mieście mało jeżdżę

1. nie zamierzam jeździć odkurzaczem więc prędzej czy później wleci tam coś mocniejszego, choćby 2.0 2. jestem biedną studentką która zapożyczyła się na kupno imprezy więc żeby to spłacić muszę sprzedać Audianę Utrzymanie obydwu samochodów wykończyłoby moją skromną kieszeń, bo samochody to nie jedyna rzecz która pożera duże sumy pieniędzy (i nie mówię tu o ciuchach i kosmetykach) 3. wg mnie zagazowywanie auta z pojemnością mniejszą niż 1.8 powinno być karane 4. nawet z jazdy 1.6 można czerpać radochę, na pewno jedzie to lepiej niż mój drugi samochód, nie wspomnę nawet o napędzie na początek w zupełności mi wystarczy 5. mam już jakiś zarys tego, co zamierzam zrobić z tym konkretnie samochodem, nie mam czasu ani nawet nie chce mi się bawić w sprzedawanie i kupowanie auta co rusz 6. nie mam bogatego tatusia, a sama jeszcze nie doszłam do zdobycia większych sum pieniędzy, więc nie spodziewajcie się, że za dwa miesiące wrzucę zdjęcie odstrzelonego subaru Chciałabym, ale pewnych rzeczy nie przeskoczę

oddam za 11k na zimowych kołach, 17' osobno lub za dopłatą

no, lampy us-owe fajna była ale czas na zmiany

audi moje najukochańsze <3 nie może powisieć, musi pójść do nowego domku a ja muszę mieć fundusze na robienie imprezy (hue)

jak już wspomniałam, najpierw sprzedaż audi ;p

właśnie po to tu przybyłam żeby zdobyć nieco wiedzy zawias wleci fajniejszy, jeszcze nie wiem co, ale na pewno chciałabym trochę opuścić grocha na ziemię mam czas

Każdy robi to, co uważa za słuszne. Mam tam jakiś ogólny zarys tego, do czego chcę dążyć i postaram się to zrealizować ;p Zobaczymy co z tego będzie, nie powiem - trudne zadanie przede mną

na sti to mnie jeszcze długo stać nie będzie progi i podłoga zdrowe, inaczej bym nie kupiła tego auta ;P

blacharsko nie ma porównania z audianą, jej nic nie brało pancerna 80-tka w ocynku, choć i szpachli tam nie brakło Zamierzam groszka robić po trochu. coraz więcej i więcej, nigdzie mi się nie spieszy - podobno prawdziwe projekty powstają latami Kupiłam autko właśnie z takim planem - robić od podstaw i piąć się coraz wyżej. Audi niestety lepiej wyglądało niż jeździło, Impreza ma i jeździć i dobrze się prezentować Pomału ale samemu i do celu! Takie moje wyzwanie. Nie sztuka wyłożyć kasę na stół i odebrać auto już gotowe od mechanika, sztuka zrobić przy nim cokolwiek samemu Satysfakcja gwarantowana

serduszko będzie przeszczepione, wszystko w swoim czasie

zdjęcia robione kalkulatorem to tak się wydaje, poza tym na zdjęciach jest po przejechaniu magicznym quick detailerem który trochę maskuje niedoskonałości Ogólnie gnije z tyłu prze nadkolach, Ma kilka wgniotek i jest porysowany (od większych rys po małe po nieudolnym myciu). no oby moje plany wypaliły

Ciężko stwierdzić, na pewno była sprowadzona z Niemiec Posiadam Audi Cabriolet z 1996r od trzech lat, i w sumie było to moje oczko w głowie i będzie mi go bardzo brakować bo włożyłam w niego sporo serca... Zmiana w sumie chyba spowodowana jest wyjazdami na rajdy gdzie napatrzyłam się (i nasłuchałam) na te wszystkie subaru z myślą "kiedyś takiego kupię!" no i stało się. W Audi brakowało mi polotu, wizualnie było (w sumie nadal jest) fajne, ale jednak nie ma takich predyspozycji do fajnej jazdy jak impreza. Zapędy w low&slow zmieniły się raczej w low, awd & fast when necessary Zostałyby dwa autka, ale niestety nie jestem w stanie utrzymać takich dwóch skarbonek Postanowiłam sobie tylko, że w imprezę mocniej się zagłębię, i będę robić wszystko od podstaw, powoli i konsekwentnie Ciekawa jestem co z tego wyjdzie, jak to mówią nadzieja umiera ostania

pomyślę nad tym, na wiosnę i tak pójdzie cały do malowania Póki co przejechałam qd i nabrał trochę blasku

Wiem jak zrobić, ogarniam te tematy, zastanawiam się czy to ma sens bo lakier jest tak zniszczony że chyba nie ma co zabezpieczać

na chwilę obecną ciężko mi powiedzieć na co będzie swap, dopiero wkręcam się w temat więc to plany na "za jakiś czas". Maska z kurnikiem, hmm to zależy o której mówisz, bo chyba nie każdy wlot powietrza to kurnik? A foty będą, postaram się wstawiac na bieżąco

jako że autko mam od wczoraj wieczora to dziś je umyłam (co nie było wcale prostym zadaniem) i przetarłam plastiki zewnętrzne czernidłem, wygląda lepiej, choć nadal nie ma szału No i wyjeździłam trochę paliwa, muszę przecież się nacieszyć Zastanawiałam się nad dekontaminacją lakieru ale nie wiem czy jest w ogóle sens to robić.

taa, swap jest jednym z główniejszych zamiarów a przy okazji robienia blacharki wleci inna maska i klapa z lotką wydech też się jakiś zrobi żeby było w ogóle cokolwiek słychać bo teraz jest tak cichutko że aż dziwnie I ogólnie myślę żeby pomalować dziada na typowy subarowy niebieski, a z kołami też coś wymyślę.