W sumie eksploatacja każdego auta niesie za sobą jakieś koszty. Jedne auta większe inne mniejsze. Jak już ktoś tu zauważył nie ma auta idealnego.
Co do seata albo skody to przynajmniej jak dla mnie największą ich wadą jest to że nie wyglądają jak levorg. Gdzieś czytałem, możliwe że nawet na tym forum ktoś napisał że levorga nie kupuje się rozumem tylko sercem :) Piękne auto ze stałym napędem na 4 koła.
Jeśli się pojawi na rynku jakiś sensowny egzemplarz (byle by nie biały) w cenie około 70k PLN to na pewno go kupię - tylko najpierw obecne auto muszę sprzedać.
A jeszcze wracając do skody i seata to te auta chyba nie mają stałego napędu 4x4 tylko dołączany w przypadku utraty przyczepności przedniej osi ?