FOREŚ

mam kpl. wydech ss i zgadzam się z przedmówcą, że wymiana samego tłumika to bzdura,jeśli dźwięk wzrośnie to zabawa na 1- 2 miesiące później to tylko lekka uciążliwość i tak będziecie zastanawiać się nad dalszymi zmianami. Zmiana całego wydech to otwarcie do dalszych modyfikacji silnika i zdecydowanego poprawienia osiągów.A dobry wydech i super osiągi to pełen sukces. Naprawde co wam daje gwarancja,ciekawe czy ktoś miał usuwaną poważna usterkę w tym samochodzie w ciągu 36 miesięcy?Mój ma rok zmiany i serwis patrzy na to przychylnie.Zastanawiam się teraz nad dużą turbiną i IC i mocą 320-350Km.Teraz mam 270Km i 400Nm.W firmie na M. twierdzą,że każdy z tych samochodów po przejechaniu 5-8 tys. powinien być na nowo zestojony co zdecydowanie poprawia pracę silnika.Każdy samochód jest różny.

SS KOŃCOWY NA ZDJĘCIU TO TYLKO DO SPORTU TAK JAK NAPISENE NA STRONIE SS, JA MAM TEN CO WYSTEPUJE W DWÓCH KOLORACH I JEST GŁOŚNO JAK CHOLERA NA DŁUŻSZĄ METE, CZEMU UWAŻASZ ,ŻE STRACISZ GWARANCJE PRZY WYMIANIE WYDECHU ,ZACHOWAJ STARY I W RAZIE CZEGO .....

ja mam juz ten dylemat za sobą ,cały wydech wymieniony ,ale sa dwa problemy, pierwszy hałas zdecydowanie wiekszy w trakcie jazdy,do tego stopnia,że kupiłem drugi samochód(cichy) na dłuższe trasy,drugi problem to obowiazkowe przeprogramowanie ECU (za wysoka temp. spalin),czy jak to tam się nazywa, nie ma wzrostu mocy po wymianie ,może moment wiekszy ale trzeba hamowni aby to spr. wymianę polecam bo subiektywnie warczący samochód jest dużo szybszy i ludzie uciekają jak słyszą za sobą ten hałas, no i jeszcze jaedna rzecz CE zapala się co jakiś czas.

miasto wojewodykie ,na polnocy Polski,pusta dwupasmowka,ja FXT 2,5 at stage 1 , z lewej zwalnia Honda s2000 ,dwoch panow macha ja redukcja na 2 bieg zakres do 140 i od 60 rura, przez jakis czas ,100m, rowno pozniej zostaja na swiatlach juz nie probuja

mam Forestera xt 2006 rok,spalanie w mieście min 15l - spokojna kobieta ,17 chłop bez szaleństw,trasa duzy ruch ,wyprzedzanie 17-18 l ,spokona jazda do 140 13-14 sredni trasa miasto 15-16 na zbiorniku do rezerwy ok.280-300km

a czy ktoś z was wie czy zmiana z 270km na 300 km będzie jakas odczuwalna roznica?

chodzi mi o to , że mam już przeróbkę w silniku i jakieś 260-270km i okolo 400Nm ale jak wiadomo ,chce sie więcej,nastepny krok to 300km i 420Nm,zakładając,że skrzynia wytrzymuje to czy będą jakeś wyrażne różnice w jeździe przy wyrażnym zwiększeniu mocy?Na amerykańskich stronach doczytałem, że tylko stage 1 proponują do automatu,czyli to co mam w mapteku też do końca nie wiedzą czy więcej wytrzyma.

OD DŁUŻSZEGO CZASU SZUKAM INFORMACJI NA TEMAT ODPORNOŚCI SKRZYNI AUTOMATYCZNEJ W FORESTERZE, JAK DALEKO MOŻNA POSUNĄĆ SIĘ Z PRZERÓBKAMI SILNIKA ABY WYTRZYMAŁĄ