Skocz do zawartości

slavok

Użytkownik
  • Postów

    608
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    2

Odpowiedzi opublikowane przez slavok

  1.  

    Wg tego wykresu max moment jest osiagany juz przy 1800obr/min... Wg wykresow z hamowni podwoziowych max moment to okolice 2000obr/min. To jak?

    Hamownie podwoziowe mogą służyć najwyżej do porównywania osiągów przed i po tuningu. Żeby zebrać (w miarę wiarygodną) charakterystykę musisz działać na 'gołym' silniku i mieć hamownię za conajmniej 2mln PLN. No i wiedzieć co robisz ;)

    Uważasz ze max moment generowany przez silnik wypada w innym zakresie obrotow gdy pomiaru dokonuje sie na silniku lub np. Na piastach rototestem? I ze blad/przesuniecie wynosi tutaj na skali az 300obr/min? No nie wiem czy to dobry tok rozumowania. Zwlaszcza ze moje sbd z nowym softem od 1750obr nie przyspiesza tak żwawo jak by to sugerowal wykres. Po prostu czuc ze pik momentu zaczyna sie od 2000obr/min.
  2. Jakich jaj? Znam przypadek gdzie ASO Mazdy odmówiło naprawy gwarancyjnej 3MPS, bo znaleźli na forum zdjęcia ze zlotu, że jechało na 1/4..

    A co to ma do rzeczy? To juz nie mozna przyspieszyć samochodem z gazem w podlodze bo bedzie to podstawa do anulowania gw? Chory kraj.
  3. Luz wzdłużny na wale można sprawdzić odkręcając miskę olejową, wał mamy jak na dłoni, wystarczy użyć trochę siły poprzez dźwignie podpartą i przyłożyć w odpowiednim miejscu czujnik zegarowy by ocenić luz na wale korbowym, tylko nikt nie podał jaka jest norma ;)

     

    Wycieki na uszczelniaczu pojawiają się zazwyczaj przy luzie poprzecznym.

     

    W swoim życiu rozłożyłem i złożyłem kilka silników ze względu na zamiłowanie do offroadu a tam często się coś ukręca, obraca, urywa w silniku, co prawda nie mam doświadczenia z SBD ale to silnik jak silnik tylko z innym układem cylindrów niż r czy v...

  4. Gdyby byla jednynka czy 2jka z przodu to nawet bym tego posta nie pisal ;) bo akurat tyle jestem w satnie zrozumiec ze przy 100 czy 200tys to sprzeglo moze wymagac wymiany. No ale moze to rzeczywiście nie wina sprzegla ;)

  5. No tak co nie zmienia faktu ze + robota i przegląd wychodzi suma pod 6k, troszkę to irytujace jak przez rok w samochod ktory mial byc w miare oszczedny, bez kosztow paliwa i ubezpieczenia trzeba wrzucic 10tys pln heheh

  6. To sa jakies jaja, dokładnie te same objawy o których tutaj piszecie pojawily sie u mnie dokładnie przy takim samym przebiegu jak u was- okolice 26tys km... Zaczelo sie szarpanie i kangurek, czy to jest przypadek? Jezeli tak to bardzo dziwny heh. No nic, bede na przegladzie to zasugeruje czynnosci o których pisał spawalniczy... Kpl sprzegla z 2masa za 4 klocki+robocizna nie uśmiecha mi sie wymieniac.

  7. Hmm.. sprzęgło by padło po 26tyś km? To by był trochę śmiech bo ani nie kręcę "bąków" pod tesco, ani nie strzelam ze sprzęgła, ruszam max z 1500obr/min i ani raz nie czułem spalenizny sprzęgła, nie przyśpieszam też od 1200obr by nie męczyć dwumasy (ogólnie to stosuje całe to voodoo które powinno się stosować wg forum) serio jak się okaże, że rozsypało się sprzęgło z dwumasą po gwarancji to założę w necie bloga "moje-boje z sbd" i wypozycjonuje go tak, że po wpisaniu subaru diesel w google będzie na pierwszej stronie bo już za dużo zaczyna mnie kosztować ten samochód... zarówno pieniędzy jak i nerwów.

    Samochód półtora roku temu kupiony z przebiegiem 7kkm:

     

    - wysrał się egr - 1100zł

    - jak jest chłodno i wilgotno to "szarpie" silnikiem na wolnych obrotach

    - czasami jak samochód jest zimny a na zewnątrz w olkicach 10st. C to przy przyspieszaniu na 2-3 biegu w okolicach 2-3k/rpm wtryski wydają taki dzwięk jak by ktoś nawrzucał do cylindrów gwoździ (stosuje dodatki do paliwa zalecane przez Krakowskie ASO) prócz tego wlewałem AR...

    - teraz to sprzęgło :rolleyes:

     

    już pominę jakość plastików i wyciszenie które daje w kosć przy wyższych prędkościach bo na to akurat byłem przygotowany tak samo audio które trza było zmienić bo było tragiczne - to są rzeczy na które się godzimy przy zakupie ale pozostałe problemy które generuje ta jednostka są dość irytujące, wszelkie zalety które niewątpliwe ma ten samochód i rodzaj napędu skutecznie przysłaniają wymienione wyżej wady.

     

     

    By nie było tak smutno to kawał o kozie ;)

     

     

    Chyba rozumiecie moje zirytowanie, różne samochody w życiu miałem od francuskich przez koreańskie po niemieckie, żaden nie sprawiał tyle problemów w tak krótkim czasie i przy tak niskich przebiegach, zazwyczaj jeżdżę samochodem tak do 100tyś km i zmieniam ale jak tak dalej pójdzie z subaru to będzie to krótka przygoda. :wacko:

  8. U mnie się pojawił dziwny problem... gdy samochód jest zimny tzn, po nocy i ruszam spod domu to tak gdzieś przez pierwsze dwa km zdarza się, że przy puszczaniu sprzęgła samochód zalicza kangura :o i to nie jest moja wina bo nigdy takiego objawu nie miałem... wygląda to jak by mu brakowało paliwa, nie wiem czy to od sprzęgła czy od silnika :huh: jak wysprzęglę i ruszę raz jeszcze to rusza normalnie, oj zaczyna mnie to irytować ;) zgłoszę to przy najbliższym przeglądzie, ciekawe czy coś wydumają :rolleyes:

×
×
  • Dodaj nową pozycję...