Skocz do zawartości

olo11

Użytkownik
  • Postów

    498
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi opublikowane przez olo11

  1. 8 godzin temu, Yanas napisał(a):

    Elektrycznych magli w większości przypadków nie trzeba regenerować bo wystarczy wymienić dosłownie dwa elementy które w sumie kosztują teraz chyba max 200zl i efekt jest bardzo dobry - brak luzu/stukania. 

     

    3 godziny temu, ir3n3usz napisał(a):


    Dokładnie. Tulejki prowadzące listę zębatą oraz ślizg do kasowania luzy międzyzębnego. W Legacy/Outback wybija się po prawej stronie. 

    No i fajnie, dzięki za info:hi:po to jest TF i wątek techniczny żeby dzielić się takimi informacjami, przyda się tym którzy mają do ogarnięcia to wnerwiające stukanie.

     

     

  2. W dniu 29.02.2024 o 17:15, Kowalesik napisał(a):

    Poszukaj tutaj: tascaparts.com

    Wysyłają do EU Fedex-em.

    Był czas ,że można było kupić OEM za trochę ponad 1k $, chyba z 350$ rabatu, potem cena wróciła w okolice 1400$

    Zadaj sobie trochę trudu i poszukaj kto za ile sprzedaje i ma wysyłkę do EU, bo nie wszystkie sklepy wysyłają.

    Niestety, ja przespałem temat i zamiast kupić w lepszej cenie, finalnie po ocleniu,dowaleniu VAT-u przez to złodziejskie Państwo, wyszlo ponad 8k PLN, ale część dotarła po 3 tyg bo musieli potwierdzić zgodność, a nie 3 m-cach jak w ASO:mrgreen:

     

    Osobiście,dałem sobie spokój z regeneracją z w/w powodów czyli wątpliwą jakością i skutecznoscią naprawy.

    Chyba ktoś tutaj na forum wrzucił service bulletin, że jakiś upgrade tej przekladni zrobili, ale nie jestem pewien.

    Nr OEM został zmieniony i zastąpił poprzedni.

     

    Nowa zapewne zacznie postukiwać po 30-50kkm ale mam to gdzieś:faja:

  3. 6 godzin temu, LoneTux napisał(a):

    Wiem, ale i tak będę żył po swojemu. Nie lubię żyć tak jak ktoś mi mówi, lubię żyć tak jak mi się podoba.

     

    Będę kombinował z ceramizerami, chłodnicami i różnymi dziwnymi usprawnieniami na które tylko ja bym wpadł i miał odwagę je robić

    Oczywiście, każdy ma prawo żyć i robić po swojemu. Up to you.

    Większa chlodnica oleju A/T to nie dziwne usprawnienie, nastomiast zbędne dla znakomitej większości kierowców nie holujących ciężkich przyczep/łodzi i nie upalających.

    Nie jeżdżę jak dziadzuś, bardzo rzadko hamuję silnikiem w trybie manualnym łopatkami, tarcze przednie wytrzymały 70kkm a H6 jest trochę cięższy od H4, tylne nadal mają się świetnie.

    Wolnoć Tomku w swoim domku, każdy może robić ze swoim autem co mu się podoba:rolleyes:

     

     

  4. W dniu 12.01.2024 o 12:27, LoneTux napisał(a):

    Swojego stylu jazdy nie zmienię bo to by było jak cofanie się wstecz do ery kamienia łupanego, więc zaryzykuję.

    No to mam nie za miłe wiadomości.

    Wymieniona skrzynia zapewne długo nie pożyje.

    Czy nie byłoby taniej i prościej zainwestować kasę w dobre hamulce i upalaj do woli.

    Nie zamieniaj zaprojektowanymi zadaniami dla hamulców i skrzyni CVT, bo jeżeli lubisz taki styl jazdy, to na dłuższą metę żadna skrzynia tego nie wytrzyma.

    Bo o ile sporadyczne, niezbyt agresywe hamowanie silnikiem niczego nie zmienia, to ciężkie traktowanie tej skrzyni poprostu ja wykończy, coś musi klęknąć.

     

  5. 7 godzin temu, coocer napisał(a):

    Na razie z tylnych wyciągnąłem żarówki dla świętego spokoju. 

    No właśnie nie do końca,bo obrysówki nie są nielegalne i mogą być w pojeździe używane. Jeżeli są zamontowane fabrycznie, to dlaczego mają być niesprawne/wyłączone? Kilkukrotnie miałem już kontrolę policji wieczorem i nigdy nie było żadnych pytań w tej kwestii.

    Diagności nawet słowem o tym nie wspomnieli.

     

    7 godzin temu, coocer napisał(a):

    Przegląd to nie problem. Bardziej policja może zabrać dowód i przywalić mandat

    Kolejne kurizum polskiego systemu prawnego, np.światła zmienione na asymetryczne,ustawine prawidłowo,sprawdzone i urzędowo potwierdzone przez diagnostę mają być zakwestionowane przez policję, bo co? Bo nie ma znaczka E?

    Nie ma i nie będzie miał, bo samochód nie ma europejskiej homologacji, jak i każda jego część.

    Mieć nie musi, jako auto z importu indywidualnego. Spełnia warunki dopuszczenia do ruchu przewidziane w ustawie i jest legalnie zarejstrowany.

  6. 4 godziny temu, Kristofor napisał(a):

    Poczekajmy na koniec wojny

    No to troszkę może potrwać, niestety.

     

    4 godziny temu, aflinta napisał(a):

    Albo UE postara się by XT również tam zniknęło z oferty. 

    Raczej nie, narazie tam obowiązuje zasada money talks;)

    No chyba ,że w ekspresowym tempie przyjmą ich do EU.

    Mało prawdopodobne.

     

    Wracajac do tematu, kto chce kupować ma jeszcze troche czasu, dopóki EU nie uzna sam. powypadkowych z importu za odpad,nadajacy się do recyklingu.

    Takie genialne pomysły w głowach urzędników ostatnio się pojawiły.

  7. Godzinę temu, Kowalesik napisał(a):

    Skrzynia w XT w US jest inna niż w wolnossącym 2.5, przynajmniej była w MY20 - MY23

    Zapewne TR690, może z jakimiś modyfikacjami

     

    Godzinę temu, Kowalesik napisał(a):

    Co ciekawe, przy cleniu w PL do ceny auta wliczają transport :cry:

    Oczywiście że doliczają fracht ,przecież muszą wydusić jak najwięcej:facepalm: Vat można opłacić w DE (19%)

    Gdyby XT był dostępny w EU to kosztowałoby mniej więcej 280-300 kpln,czyli 50k wiecej od 2.5, tak jak to miało miejsce w 2012 z analogicznymi modelami wówczas dostepnymi.

     

  8. 4 godziny temu, Adam12 napisał(a):

    Najwyższa wersja XT Touring kosztuje 43k usd czyli z pełnymi opłatami, dostawą, cłem + VAT ok. 270k

    Zgadza się, tylko to już będzie bezwypadkowe auto, kupione np.u dealera,co oczywiście nie skreśla aut z aukcji, jeżeli jest to zrobione z głową, finalnie może wyjść fajna cena, po opłatach, naprawie etc.

    Najwiekszym problemem z egzemnlarzami już naprawionymi w Polsce jest sprawdzenie jak to było zrobione, bo niestety handlarze zazwyczaj robią jak robią. Przekonałem się osobiście,bez poprawek się nie obeszło,ale i tak było warto.

  9. 12 godzin temu, Adam12 napisał(a):

    Pytanie czy warto dać 175k pln za 4 letniego OBK

    Kwestia priorytetów i zasobności portfela. Pytanie czy warto...trudno jednoznacznie odpowiedzieć.

    Jak najdokładniej sprawdzic dany egzemplarz pod kątem uszkodzeń i poprawności naprawy lub zlecić naprawę w dobrym warsztacie b-l przy zakupie uszkodzonego.

    Można też kupić bezwypadkowy, będzie drożej, ale bez napraw.

    Budżet 45-50 k USD/CAD, to już fajne auto.

    Nas dobijają opłaty przy imporcie.

    Krajowy 4-letni bezwypadkowy OBK 2.5 N/A też swoje kosztuje, taka jest rzeczywistość. 

    Myślałem o kupnie nowszego OBK w jakiejś tam bliżej nieokreślonej przyszłości jako nastepcę 3.6, ale z pewnych względów ( przestrzeń bagażowa ) muszę pomyśleć o czymś wiekszym.

    Na tapecie jest Pacyfica, ale żeby to miało jakikolwiek sens, to mówimy o 250-300kpln i nie to, że jestem z OBK niezadowolony, wręcz przeciwnie:D

     

     

     

  10. 2 godziny temu, Nosek kreseczka napisał(a):

    Policja orzekła, że sprawcą jest pojazd Y ze względu na nie trzymanie się prawej krawędzi jezdni.

    Jeżeli nie jechaleś przy samej osi jezdni,tak jak np.do skrętu w lewo to nie chyba coś im się poprzewracało w glówkach.

    Jest w PRD obowiązek jazdy przy prawej krawędzi pasa ruchu, ale to nie zwalnia nikogo kto podejmuje manerw wyprzedzania od zachowania szczególnej ostrożności,odpowiedniej odległości od pojazdu wyprzedzanego,upewnienia się czy manewr można zakończyć w bezpieczny sposób itd itp.

    Bardzo dobrze, że nie przyjąłeś mandatu,zrobił bym dokladnie to samo.

    Nikt nie jeździ przy samej krawędzi prawego pasa( oprócz L-ek:biglol:),szkoda zawieszenia,bezpieczne też nie jest.

    Nagranie z rejestratora napewno by pomogło.

    Zakładam,że nie jechałeś środkiem ulicy.;)

     

    Dziennik Ustaw

    Dz.U.2023.1047 t.j.

    Akt obowiązujący

    Wersja od: 28 października 2023 r. do: 31 grudnia 2023 r.

    Rozdział  3

    Ruch pojazdów

    Oddział  1

    Zasady ogólne

    Art.  16.  [Obowiązki kierującego pojazdem]

    1. 

    Kierującego pojazdem obowiązuje ruch prawostronny.

    2. 

    Kierujący pojazdem, korzystając z drogi dwujezdniowej, jest obowiązany jechać po prawej jezdni; do jezdni tych nie wlicza się jezdni przeznaczonej do dojazdu do posesji

    4. 

    Kierujący pojazdem jest obowiązany jechać możliwie blisko prawej krawędzi jezdni. Jeżeli pasy ruchu na jezdni są wyznaczone, nie może zajmować więcej niż jednego pasa.

     

    Możliwie blisko,czyli tyle żeby było bezpiecznie dla Ciebie,pieszych,innych uczestników ruchu oraz na tyle na ile stan techniczny drogi pozwala.

    Tak to rozumiem,jeżeli jestem w błędzie to niech mądrzejsi się wypowiedzą.

     

    Kierującemu pojazdem wyprzedzanym zabrania się w czasie wyprzedzania i bezpośrednio po nim zwiększania prędkości. Kierujący pojazdem wolnobieżnym, ciągnikiem rolniczym lub pojazdem bez silnika jest obowiązany zjechać jak najbardziej na prawo w celu ułatwienia wyprzedzania

     

    To chyba Ciebie nie dotyczy,walcem nie jechaleś;)

     

    Wyprzedzanie

    Art.  24.  [Wyprzedzanie]

    1. 

    Kierujący pojazdem jest obowiązany przed wyprzedzaniem upewnić się w szczególności, czy:

    1) 

    ma odpowiednią widoczność i dostateczne miejsce do wyprzedzania bez utrudnienia komukolwiek ruchu;

    2) 

    kierujący, jadący za nim, nie rozpoczął wyprzedzania;

    3) 

    kierujący, jadący przed nim na tym samym pasie ruchu, nie zasygnalizował zamiaru wyprzedzania innego pojazdu, zmiany kierunku jazdy lub zmiany pasa ruchu.

    2. 

    Kierujący pojazdem jest obowiązany przy wyprzedzaniu zachować szczególną ostrożność, a zwłaszcza bezpieczny odstęp od wyprzedzanego pojazdu lub uczestnika ruchu. W razie wyprzedzania roweru, wózka rowerowego, motoroweru, motocykla, hulajnogi elektrycznej, urządzenia transportu osobistego, osoby poruszającej się przy użyciu urządzenia wspomagającego ruch lub kolumny pieszych odstęp ten nie może być mniejszy niż 1 m.

  11. 3 godziny temu, Blixten napisał(a):

    Kiedyś Gdynia była czołówce … :unsure:

    To było bardzo dawno temu i se nie wrati, no chyba, że mieszkańcy w końcu przeprowadzą deratyzację w UM przy najbliższej nadarzającej się okazji;)

  12. 3 godziny temu, Henryk82 napisał(a):

    Serio ?

     

    Ja spotkałem się w życiu z 4 rodzajami 

    1 proszą wprost o kasę na alkohol 

    2 proszą o kupienie jedzenia 

    3 proszą o kasę na jedzenie

    4 mają wypisane karteczki i siedzą na kocu pod drzwiami a jak nikt nie widzi to nagle ozdrawiają i wsiadają do busa pełnego takich samych

    5. Przychodzą do domu z prośbą o jedzenie,nie są roszczeniowi,nie wybrzydzają, tylko pokornie proszą o cokolwiek do jedzenia.

    Można nie dać pieniedzy, ale jedzenie zawsze, bez względu na to kto o nie prosi.

     

     

  13. W dniu 13.11.2023 o 10:20, QbaqBA napisał(a):

    Inną sprawą jest to, czy "tajniacy" nagrywając popełniającego wykroczenia i tym samym również łamiąc przepisy, a jadąc jeszcze bez sygnałów świetlnych i dźwiękowych, nie powinni również podlegać karze? Są jakieś przepisy, które zwalniają ich z odpowiedzialności w takich sytuacjach? Serio pytam.

    Jest stan wyższej konieczności np.w celu ratowania ludzkiego życia, zdrowia lub mienia, ale to się dotyczy cywili, a nie funkcjonariuszy policji na służbie.

    Taki "pseudo pościg" bez uprawnień pojazdu uprzywilejowanego nie wypełnia znamion powyższego.

    Włączać "bomby" i se nagrywać, tylko wtedy mają obowiazek zatrzymać pojazd w jak najkrótszym czasie i jak najmniejszym zagrożeniem dla osób postronnych, więc nie będzie zbierania wykroczeń.

     

  14. 4 godziny temu, Legacy96 napisał(a):

    H6 nadal mam, chcialem  OBK IV bo jest wiekszy w srodku i wygodniej sie wsiada

    Bezspornie tak jest,miejsca jest sporo,bagażnik dość duży.

     

    4 godziny temu, Legacy96 napisał(a):

    OBK IV 3,6 szukalem ponad rok, ale co sie pojawi to ma przebieg ponad 300tkm  lub kosmiczna cene

    Niestety,to jak szukanie Św. Grala.Miałem też taki plan, żeby SBD zamienić na H6 w tej budzie.

    Po długich poszukiwaniach zdecydowałem pójść w nową generację.Fakt, cebulionów trzeba było sporo dołożyć i nadal dokładam żebym mógł spokojnie parę lat pojeździć.No ale coś za coś :rolleyes:

    4 godziny temu, Legacy96 napisał(a):

    Swoja droga mam przeczucie ze i stukanie i buczenie moze miec te sama przyczyne i jest to zwiazane z wyjeciem silnika do wymiany upg. Tylko co mogli spieprzyc?

    Oj,spieprzyć można sporo..jest gwarancja na ich robotę no to niech rozbierają katarynę jeszcze raz, trudno.

    Tak jak koledzy napisali powyżej mają znaleźć problem,bierz auto zastępcze jeżeli jest taka możliwość, To nie ma prawa klepać jak stary diesel.

  15. W dniu 11.11.2023 o 11:39, Legacy96 napisał(a):

    W koncu jezdze prawie 10 lat OBK H6 gdzie silnika prawie nie slychac a moc jest w kazdej chwili dostepna.

    No właśnie,skoro jesteś zadowolny z H6-stki, to po cholerę zamieniać na 2.5N/A. Chyba że kupiłeś kolejnego Outback-a. Tak, wiem, nowszy egzemplarz z H6 będzie zza Wielkiej Wody i też mogą być "kwiatki"

    Oczywiście każdy kupuje to co mu odpowiada, niemniej jednak pomimo pewnego ryzyka, auto jest bardzo fajne.

  16. 16 godzin temu, lukasdraz napisał(a):

    Zwykle dresy czy buty nie wyglądają zbyt profesjonalnie na kogoś kto miałby dniami i nocami uciekać przed setkami policjantów i żołnierzy. Kwestia ile  czasu leżał w tej wodzie.

    Daje to do myślenia, bo to się generalnie kupy nie trzyma, a prawdy zapewne nigdy się nie dowiemy, zabrał ją ze sobą.

    Śledztwo zostanie zakończone i nikt w nic nie będzie wnikał, uznają że popełnił samobójstwo i po temacie.

    A jeszcze nie tak dawno były kryjówki, portrety psychologiczne, że nie jest zdolny targnąć się na swoje życie.

    Sami zbudowali ten obraz,znikające racje żywnościowe z wojskowego magazynu,miłośnik survivalu itd.

    Pozostaje tylko jedno pytanie kluczowe dla Policji,bo od odpowiedzi na nie,będzie zależała ocena ich działań.

    Jak długo nie żyje?

     

    Robili trzy podejścia do sprawdzania tego zbiornika....

    To nie Bałtyk, można było tą sadzawkę najzwyczajniej w świecie wypompować.

     

    Społeczeństwo zapomni, zostanie tylko rozszarpana psychicznie rodzina która będzie probówała żyć dalej.

     

     

    • Smutny 1
  17. 10 godzin temu, Mikad napisał(a):

    Ten kalkulator to stek bzdur, opiera się na odrzuconym projekcie sprzed 17 lat, bez paniki

    Oj,żebyś się nie zdziwił, bo może to i stek bzdur sprzed 17lat, ale tanio już było i raczej nie będzie. Napewno coś fajnego wysmarują, uwzgledniając inflację itp,itd.

    Nikt nie panikuje, ot dyskusja na ten temat, a jak to w dyskusji, różne scenariusze wydarzeń można rozpatrywać. Niestety kolorowo nie będzie.

  18. 5 godzin temu, volvo144 napisał(a):

    Czy warto przejść się do Wydziału Komunikacji i podpytać indywidualnie co wiedzą na temat normy EURO samochodu? A przy okazji jak samemu sprawdzić, jaka norma powinna być przypisana do samochodu?

    Jak to zwykle w Polszy,za idiotyczne,niedopracowane dzialanie jakiegoś tam logarytmu czy innego dzidostwa które przypisywało normę Euro w Cepiku przyjdzie mam zapłacić jako użytkownikom pojazdu.

    WK niczego nie zmieni bez papierka,czyli wyciągu z homologacji pojzadu, bo tylko tam jest wpisana prawdziwa norma emisji spalin.

    Teraz piłeczka po stronie producenta/importera,czy udostepni takowy dokument bezplatnie,czy za opłatą.

    Finalnie koszty całej zabawy ze zmianą normy Euro, jeżeli jest błędnie przypisana, będą przerzucone na posiadaczy pojazdów.

     

    Sprawdziłem z ciekawości na tym kalkulatorze swój samochód....k:censored: to się w pale nie mieści! Ponad 4kpln podatku!!

     

  19. 10 minut temu, Adi napisał(a):

    Zobaczcie, jak ucywilizował się nasz kraj.

    Kraj ucywilizowany to taki w którym po szkodzie calkowitej dostajesz tyle kasy ile wart był samochód przed wypadkiem i nie bujasz sie z "wrakiem". A nie, czekaj przecież wartość pojazdu przed szkodą minus wartość wraku to oddszkodowanie.

    Teraz rób Pan sobie co chcesz ze swoim "wrakiem", może ktoś kupi, bo naprawić nie naprawisz za to co wypłacą. Może ubezpiczyciel sprzeda na swojej aukcji jak mu się będzie opłacało.

    • Lajk 1
  20. 35 minut temu, Blixten napisał(a):


    Masz na myśli Gdynię ? 
    Co się :censored: dzieje z tymi ludźmi ?? 
     

    :cry:

    Nie wiem co się dzieje z ludźmi,kilka miesięcy temu, może rok ,była podobna sprawa w Redzie, komandos z Formozy zabił swoje dziecko, swojego psa a potem siebie. 

    Psychiatria w tym kraju leży kompletnie, ludzie nie otrzymują w porę pomocy, są sami sobie pozostawieni ze swoimi demonami, panuje znieczulica, zobojętnienie i nihilizm.

    Kwestia zdrowia psychcznego zarówno dzieci jak i dorosłych jest gdzieś tam na samym końcu piętrzących się problemów społecznych.

     

    • Lajk 1
×
×
  • Dodaj nową pozycję...