Witam serdecznie wszystkich,
to dopiero mój drugi post na forum, zdążyłem sie dotychczas tylko przywitać, aczkolwiek forum czytam intensywnie od dłuższego czasu.
Niestety nie udało mi sie odnaleźć odpowiedzi na niektóre z meczacych mnie pytań, licze, że ktoś z was sie zlituje i bedzie skłonny udzielić mi porady.
Tytułem wprowadzenia;
- obecnie poruszam sie Toyotą Avensis T25 1.8 (łańcuch rozrządu) MY07 z instalacją gazową.
- rocznie przejeżdżam nie mniej niż 70.000km.
- zwracam uwage na koszty eksploatacyjne, mam na co wydawać pieniądze, ale nie przeraża mnie spalanie przekraczające 10 litrów
- z uwagi na bycie ojcem niepełnosprawnego dziecka niezawodność samochodu jest dla mnie kwestią absolutnie krytyczną (Toyota przejechala 230.000km bez absolutnie żadnej usterki, wyminilem tylko przy 150.000 łożyska, 180.000 fabryczne hamulce, przy 205.000 świece, a przy 220.000 sonde lambda, łączny koszt < 2.000PLN)
- obecnie mam manuala, jeździłem już automatem i tesknie za nim, pomimo przygód jakie mnie spotkały
- autem kieruje głównie ja, czasami jednak porusza sie nim moja żona, zawsze z dzieckiem
- od początku roku mieszkam w Niemczech, w okolicy i mieście, które obfituje w znaczne różnice wysokości (coś jak Wisła, Ustroń, itp.) a warunki panujące ostatniej zimy dały mi kilka okazji do pobawienia sie autem, aczkolwiek były też chwile, w których wysiadałem z auta spocony ;-)
- obecnie mam 520 litrowy bagażnik i dachbox, który rozwiązuje sporo problemów załadunkowych. Ciezko byłoby mi sie pogodzić z bagażnikiem mniejszym niż 500 litrów.
- korzystam z samochodu o każdej porze dnia i nocy i w każdych możliwych warunkach pogodowych (tak sie poukładało)
- diesel nie wchodzi w rachube
Zbliża sie powoli moment, w którym chciałbym zmienić samochód na nowszy / inny.
W rachube, póki co, wchodzą dwie, na pierwszy rzut oka, całkowicie przeciwstawne opcje.
Jedna to Toyota Prius Plus, druga to Subaru. W strone Priusa ciagnie mnie bezawaryjność i ogólnie niskie koszty eksploatacyjne.
Odczuwam jednak potrzebe poruszania sie bezpieczniejszym środkiem transportu o kazdej porze roku i zapewnienia też takiej możliwości żonie, która kierowcą jest niezłym, ale z pewnością mniej doświadczonym, stad właśnie myśli o Subaru.
Marzy mi sie Subaru Outback, być może starczy mi Legacy. W rachube wchodzą auta od 2009 roku włącznie (w starej jak i nowej budzie, chociaż w starej bagażnik jest, jak dla mnie, nikczemny).
Potrzebuje samochodu, który nie zaskoczy mnie drogimi awariami, bedzie wiarygodny i chetny do czestej i intensywnej jazdy (czasami do 800-1000km dziennie), którego ogólne koszty utrzymania nie zmuszą mnie do zaciągania kredytu.
Który silnik w w/w modelach ochroni mnie od konieczności ustawiania luzów zaworowych, a przynajmniej sprawi (jeżdże na LPG, mnie sie zawsze oplaca przy tych przebiegach), że nie bedzie to jakis astronomiczny koszt?
Czy poza wyborem silnika 2.0 i 2.5 (H6 nie biore pod uwage) są jakieś istotne parametry, które powinienem rozważyć?
Czy któryś z nich ma łańcuch rozrządu?
Czy AWD w automacie naprawde jest aż tak inny niż w manualu?
Czy automat sprawia wiele problemów (nie znalazłem wiele na ten temat na forum, wiec licze, że nie)?
Zamierzam kupić auto bez LPG i samodzielnie założyć instalacje, może wiecie czy podawany rozmiar baku 77l to pojemność netto czy brutto?
No i w ogóle, mam ogromne wątpliwości, czy mnie stać na bycie posiadaczem Subaru, w sensie ogólnych kosztów eksploatacyjnych...
Może mi jakaś dobra dusza coś doradzić? Z góry dziekuje.