Naprawiając samemu - biorąc gotówkę do łapki potrącą ci oc 10-25% nawet przy nowym aucie i u renomowanego ubezpieczyciela. Dlatego dajesz auto tam gdzie ci zrobią dobrze, zlecasz to bezgotówkowo i masz spokój. A nie kombinujesz jak to zrobić i zarobić - bo firma unezp. mysli tak samo.
Jeszcze jedna uwaga z życia wzięta. Ty jako klient masz prawo być niezadowolony z wyceny, firma powie że nie da więcej ty ją postraszysz prawnikiem, innym rzeczoznawcą, a po co :?: dajesz do zakładu w którym likwidator bywa dość często spotyka się z tym blacharzem i sa "kumplami" - bo żyją w symbiozie. Zresztą na świstek z serwiso, jeszczenigdy ubezpieczyciel nie powiedział nam nie.