Forester III 2.0 benzyna AT uzytkowany od wrzesnia 2012, stan licznika 16600:
- rdezewiejacy wydech - wiem, ze ten temat wraca jak bumerang, prosilbym Forumowiczow o skuteczna porade;
- rozladowany akumulator - obiektywnie piszac moja wina. Bylem przez okres kolo 3 tygodni na kontrakcie zagranicznym i auto stalo kolo 18-19 dni w garazu podziemnym, gdzie telefonia komorkowa nie ma zasiegu. Ciagla praca ISR spowodowala rozladowanie akumulatora. Odpalilem z kabli, przejechalem kolo 30 km. Nastepnie przeladowalem prostownikiem kolo 15-16h, z tym, ze po osiagnieciu gornego napiecia (okolo 5 minut po podlaczeniu prostownika) prostownik przeszedl w tryb ladowania pradem konserwujacym. Po tym zabiegu zero problemow, akumulator dziala bez zarzutow. Z reszta akumulatory Panasonica do kiepskich nie naleza.
- brak "stukow-pukow"
Oprocz w/w problemow auto smiga bez zarzutow, garazowane. Przy okolo 3500 km wymiana oleju i zrobiony przeglad przy 14500.