Skocz do zawartości

pacho

Użytkownik
  • Postów

    133
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi opublikowane przez pacho

  1. To jest offtopic forum subaru a nie forum prawnicze czy historyczne. Napisałem o tym z czym mi się te blachy kojażą i tyle. Ciekawy byłem czy jestem w tej kwestii odosobniony. Post z leczeniem był auto ironią do której sam sobie dałem prawo. Niestety widzę, że niektórzy sobie to prawo przywłaszczają i zaczynają mnie obrażać

  2. Mam pytanie, bo coś mi tu nie pasuje... Czy nie jest tak, że otwór centrujący koło na pieście spełnia swoje zadanie tylko przy montażu, a potem siły przenoszone są na tarciu koła na przyldze? Wydaje mi się że koło musiałoby wchodzić na wcisk, żeby wyatająca "szyjka" piasty przenosiła siłę... Co więcej w niektórych kołach pierścień centrujący jest plastikowy...

  3. co do nowszych poduszek ze starszymi amorkami, to tylne nie podejdą bez podkładek. jak trzeba to podam ich wymiary na PW.

    w zasadzie do Forka podejdą amortyzatory od każdej imprezy gc, czy gd z piastami 5x100. Trzeba jednak pamiętać, że przy użyciu tych od starszych roczników i bodajże wersji kombi (węższy rozstaw kół) będzie problem z kątem pochylenia koła - będzie duży negatyw z tyłu.


    Widzę, że sporo forumowiczów obniża swoje Forestery i temat się rozwija, ale wydaje mi się, że pomijany jest jeden bardzo ważny aspekt obniżania Forestera - wpływ na geometrię zawieszenia. Nie mówię tu o kątach pochylenia kół, zbieżności i wyprzedzeniu osi, ale o tym jak obniżenie auta wpływa na tzw. roll center i dynamiczną zmianę kątów pochylenia kół.

     

    Forester jest zbudowany na płycie Imprezy i na nasze szczęście pasuje do niego wiele bebechów z WRXów, czy STI. Jednak Forester nie różni się od Imprezy tylko dłuższymi amortyzatorami i sprężynami. Żeby półosie nie pracowały pod dużym kątem, między przednią ramę, a nadwozie fabrycznie włożone są podkładki o grubości ~3cm, a tylna rama jest innej konstrukcji i ma obniżone mocowania wahaczy.

     

    Obniżając Forestera przez przeszczep amortyzatorów i sprężyn od Imprezy zmieniamy kąty wahaczy. Będą one bardzo płasko. Co prawda obniża się środek ciężkości, ale także obniża się "roll center". Im niżej "roll center" tym mniejsza "odporność" na przechylanie w zakrętach. 

    Jest jeszcze negatywny wpływ na dynamiczny camber (pochylenie koła).

     

    Nie uważam, że Forek po założeniu zawiasu od Imprezy prowadzi się źle, ale lepiej z obniżaniem nie przesadzać, bo efekt niższego środka ciężkości może być po prostu zniweczony przez popsutą geometrię zawieszenia. Impreza na tych samych amorkach i sprężynach ma wahacze pod innymi kątami.

    Moim zdaniem obniżając mocno forestera należy wyjąć podkładki z pomiędzy ramy i nadwozia i założyć tylną ramę od Imprezy. Niestety pociąga to za sobą wymianę kilku innych bebechów, jak np samolot skrzyni, czy krzyżak kolumny..

     

    Może któryś z forumowiczów przy okazji założenia amorków i sprężyn od Imprezy wyciągał podkładki ramy?

     

    Ja ułatwiłem sobie życie i założyłem sprężyny dedykowane do Forka (-35, -40mm) 

     

    Pzdr

     

     

     

     

     

    • Lajk 1
×
×
  • Dodaj nową pozycję...