Skocz do zawartości

mdt-wlkp

Użytkownik
  • Postów

    43
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    1

Odpowiedzi opublikowane przez mdt-wlkp

  1. to w takim razie zaoszczedzone w ten sposób pieniądze przeznaczyłbym na jakchiś fajny zestaw na przodzie ;) ale w tej kwestii, albo poczytaj (a jest co) albo czekaj na odpowiedź bardziej doświadczonych użytkowników. Ja w każdym bądź razie "do zwyczajnej, codziennej jazdy" nie przesadzałbym z bardzo wysilonymi zestawami.

  2. zapewne wielu kolegów będzie proponowało bardzie wysilone specyfikacje, ale ja mam zestaw

    przód : tarcza - TRW; klocki : TRW;

    tył: tarcza: zimmermann; klocki: TRW;

     

    i daje radę bez problemu. Łączny koszt zakupu wszystkich elementów 850 zł. Tanio i dobrze.

  3. :) przyznam, że bardzo ucieszył mnie Twój post. Niemniej jednak, z uwagi na fakt, iż od momentu zakupu auta nie miałem okazji "przebadać" założonej w nim instalacji, a mając w (już w dośćbliskiej) perspektywie okres zimowy, chciałbym podjąć w tym kierunku jakieś działania. A tak na marginesie, kojarzysz - przynajmniej w naszym regionie, jakiegoś zdolnego "fachmana" od gazu, czy też - wedle tego co pisze się na forum - właściwy adres jest tylko jeden ;)

     

    p.s. a wracając do kwestii spalania, inna rzecz, że "zwinność", "żywotność" forka na lpg nie oszałamia. No wkażdym razie demon prędkości i przyspieszenia to nie jest ;)

  4. poprawne wskazanie komputera[pokazuje spalanie benzyny] dodaj 20% i bedzie gaz

     

    ale na jakiej zasadzie luksp, komp. oblicza spalanie benzyny, kiedy jadę na gazie ??? To pytanie jest o tyle uzasadnione, że w momencie tankowania resetuję licznik (co automatycznie skutkuje resetem uśrednionego spalania) i kontynuuję jazdę na lpg. Jak więc komputer sobie to przelicza. Poza tym, może to trochę zastanawiające kiedy wyłączę instalację i jeżdże wyłącznie na benzynie spalanie (według komputera) rośnie mniej więcej do poziom 9,2-9,4. A generalnie to zauważyłem, że na pełnym zbiorniku lpg (gdzie biorąc pod uwagę jego pojemność 63l mieści się ok. 52l gazu) przejeżdzamy ok. 600 km (oczywiście uświadamiam sobie, że część z tego przejeżdzam na pb).

  5.  

    ps ile Ci pali forek gazu?

     

    no właśnie w tej materii to nawet boję się wypowiadać (obawiając się linczu użytkowników twierdzących, iż takie spalanie nie powinno czy wręcz nie może mieć miejsca), albowiem spalanie lpg w cyklu mieszanym (Błaszki - Kalisz - trochę po Kaliszu - Błaszki); oparte tylko i wyłącznie na wskazaniu komputera pokładowego od samego początku jest ustabilizowane na poziomie dokładnie 9,0 l. / na 100 km. Owszem jazda wygląda dość emerycko (zwłaszcza, że forka w 90% użytkuje żona, traktująca go jako wozidełko zawożące moje Panie odpowiednio do przedszkola (córkę) i do pracy (żonę)), niemniej jednak po przeczytasnych na tym forum wątkach mam obawy czy mieszanka nie jest ustawiona zbyt ubogo. Z drugiej jednak strony mając na uwadze styl jazdy nie przekraczający 100-110 km/h, gaz tankowany tylko i wyłącznie na dużych, flotowych stacjach (orlenn, shell, bp, statoil), równoległe użytkowanie paliw premium (tankowanych j.w.) może właśnie takie spalanie powinno być i powinienem z tego faktu tylko się cieszyć. O wszystkim jednak przekonam się dopiero po wizycie kontrolnej z lpg (rozważam wyjazd do W-wy), ktorą planuję na początek grudnia.

  6. Dwa lata temu za rozrząd z pompą i uszczelniaczami, oleje, jakieś tulejki w zawieszeniu, reg. zaworów, wymiana przewodów paliwowych pod kolektorem i pewnie klika innych pierdół zapłaciłem coś koło 3500 brutto.

     

    Tylko trzeba pojechać do Nowego Sącza.

     

    to nawet ładna wycieczka ;) natomiast, tak poważnie, jeżeli jesteś zadowolony, to zgłoszę się na priv i poproszę o dokładniejsze dane

    • Lajk 1
  7. Podbijając niejako niniejszy wątek, pomóżcie koledzy ww wstępnym oszacowaniu ile mniej więcej mogą wynieść mnie (w ASO) niżej wskazane usługi:

     

    1) sama kontrola luzu zaworowego - tu koszt ok ...

     

    edit: pierwszy serwis (ASO), do którego dzwoniłem podało mi koszt 3000 brutto, drugi z kolei (również ASO) - 1500 zł (w obydwu przypadkach Panowie solidarnie poinformowali o bezwzględnej konieczności wyjęcia silnika, z drugiej zaś strony sugerując, że jeżeli nie obserwuję jakchiś dzwinych niepokojących objawów w postaci "stuków-puków", nierównej pracy silnika, falujących obrotów, itp. to nawet pomimo przeszło 55.000 km od ostatniej regulacji powinienem zostawić ten element w spokoju)

     

    - jak natomiast wygląda to wedle Waszej oceny.

     

    2) ewentualna regulacja stwierdzonego luzu - ...

    3) sprawdzenie i ewentualnie wymiana świec - ...

    4) wymiana oleju w skrzyni i tylnym dyfrze - ...(oleje + robocizna)

     

    Pacjent to Forek (MY09, ale z produkcji 2008 r.) z wolnossącym silnikiem benzynowym 2,0 (150 KM); zasilany LPG :oops: (na swoje usprawiedliwienie mogę jedynie wskazać, iż takiego już "Belga" z instalacją zakupiłem). Pytam, bo ostatnie wpisy w zakresie wszystkich powyższych elementów zostały zrobione przy 104.000 km, dziś jednak forek ma już najechane 159.000 km.

     

    Niezależnie od powyższego, z uwagi, iż zachodzi również konieczność gruntownego przejrzenia instalacji LPG - regulacja, wymiana filtrów itp. - (tak, tak, wiem Jako) chciałbym zapytać w jakiej kolejności powinienem zacząć te czynności, tzn. czy najpierw zacząć od instalacji LPG, czy też od kwestii mechanicznych, a dopiero później dostrajać LPG.

     

    Z góry dziękuję za wszelkie merytoryczne uwagi.

     

    Ja za przegląd w poprzednim xt przy 210k - rozrząd, rolki, pompa wody, regularcja zaworów, oleje zapłaciłem 5800 brutto (nie-ASO)

     

    niemało, niestety. mnie (poza rozrządem( być może czeka to samo

  8. Drodzy forumowicze, w związku z koniecznością podjęcia konkretnych działań z zakupionym Forkiem, pomóżcie proszę we wstępnym oszacowaniu ile mniej więcej mogą wynieść mnie (w ASO lub nie ASO) niżej wskazane usługi:

     

    1) sama kontrola luzu zaworowego - tu koszt ok ...

     

    edit: pierwszy serwis (ASO), do którego dzwoniłem podało mi koszt 3000 brutto, drugi z kolei (również ASO) - 1500 zł (w obydwu przypadkach Panowie solidarnie poinformowali o bezwzględnej konieczności wyjęcia silnika, z drugiej zaś strony sugerując, że jeżeli nie obserwuję jakchiś dzwinych niepokojących objawów w postaci "stuków-puków", nierównej pracy silnika, falujących obrotów, itp. to nawet pomimo przeszło 55.000 km od ostatniej regulacji powinienem zostawić ten element w spokoju)

     

    - jak natomiast wygląda to wedle Waszej oceny.

     

    2) ewentualna regulacja stwierdzonego luzu - ...

    3) sprawdzenie i ewentualnie wymiana świec - ...

    4) wymiana oleju w skrzyni i tylnym dyfrze - ...(oleje + robocizna)

     

    Pacjent to Forek (MY09, ale z produkcji 2008 r.) z wolnossącym silnikiem benzynowym 2,0 (150 KM); zasilany LPG :oops: (na swoje usprawiedliwienie mogę jedynie wskazać, iż takiego już "Belga" z zamontowaną na zlecenia importera instalacją zakupiłem). Pytam, bo ostatnie wpisy w zakresie wszystkich powyższych elementów zostały zrobione przy 104.000 km, dziś jednak forek ma już najechane 159.000 km.

     

    Niezależnie od powyższego, z uwagi, iż zachodzi również konieczność gruntownego przejrzenia instalacji LPG - regulacja, wymiana filtrów itp. - (tak, tak, wiem Jako) chciałbym zapytać w jakiej kolejności powinienem zacząć te czynności, tzn. czy najpierw zacząć od instalacji LPG, czy też od kwestii mechanicznych, a dopiero później dostrajać LPG.

     

    Pozwalam sobie - być może ponawiając niniejsze zagadnień - raz jeszcze zapytać o wskazane powyżej kwestie, alboweim po wnikliwej lekturze wątków odnoszących się chociażby do problemu regulacji zworów, nadal nie mogę wyprowadzić z nich jednoznacznej odpowiedzi czy np. do samej kontroli luzów trzeba ów silnik wyciągać (jak twierdzą przedstawiciele ASO, czy też jak uważa olbrzymia część doświadczonych w tej materii forumowiczów zabieg taki jest zbędny). Wreszcie czy tak jak twierdzi ASO skoro nie odczuwam żadnych dolegliwości w jeździe, czy problem kontroli luzu, tudzież jego ewentualnej regulacji powinienem zostawić "bez biegu".

     

    Niemniej istotne pozostają dla mnie pozostałe kwestie.

     

    Z góry dziękuję za wszelkie merytoryczne uwagi. Głęboko wierzę, iż udzielone odpowiedzi tu będą mogły stanowić cenną wskazówkę również dla wielku innych , być może jeszcze nienazbyt doświadczonych użytkowników Subaru.

  9. Ja też dostałem takie potwierdzenie. A dodatkowo na swoim profilu w sklepie internetowym dostałem informację ,ż e komplet wraz z przesyłką 1070 zł.

     

    Ale zauwąż Marcink 1973, że w treści tytułu maila dostałeś określony numer zamówienia.

     

    A ponadto, ja w swoim potwierdzeniu dostałem również informację, o tym że planowany termin dostawy to 14 listopada br., zaś przesyłkę dostarczy firma kurierska opek. Zatem czekam spokojnie. Jakby co będę próbował walczyć o realizację zamówienia.

  10. drogie koleżanki, drodzy koledzy,

     

    wszystkim zainteresowanym zakupem - jak mi się wydaje - przyzwoitych, nowych opon zimowych w specyfikacji 215/65/r65 (np. dla forka) polecam skoczyć na ceneo. wczoraj znalazłem tam SEMPERIT SPEED GRIP 2 (opona osągająca bardzo zadowalające oceny w różnego rodzaju testach) w cenie uwaga ... 258 zł / szt. (komplet z przesyłką 1070 zł). Co ciekawe, wydaje mi się, że musi to być błąd sklepu internetowego, albowiem tego typu opony kosztują ok. 400 zł za sztukę, zatem jeżeli szukacie nowych opon w konkurencyjnej cenie można skorzystać.

  11. drogie koleżanki, drodzy koledzy,

     

    wszystkim zainteresowanym zakupem - jak mi się wydaje - przyzwoitych, nowych opon zimowych w specyfikacji 215/65/r65 (np. dla forka) polecam skoczyć na ceneo. wczoraj znalazłem tam SEMPERIT SPEED GRIP 2 (opona osągająca bardzo zadowalające oceny w różnego rodzaju testach) w cenie uwaga ... 258 zł / szt. (komplet z przesyłką 1070 zł). Co ciekawe, wydaje mi się, że musi to być błąd sklepu internetowego, albowiem tego typu opony kosztują ok. 400 zł za sztukę, zatem jeżeli szukacie nowych opon w konkurencyjnej cenie można skorzystać.

  12. czytałem post luikassa, ale zauważ, że mi nie chodzi o profil opony, jej specyfikację indeksy nośności i prędkości (bo te elementy chcę pozostawić niezmienione), ale zwyczajnie o jej szerokość. W ogóle do zadania tego pytania skłonił mnie też post carfita

     

    a moge wiedziec po co Ci takie szerokie te zimówki?

     

    No właśnie słuszna sugestia, kup sobie 195/60r15 i bedzie git. Wybór jest bardzo duży i za ta kasę co chcesz przeznaczyć to można kupić oponę naprawdę z górnej półki.

     

     

    i stąd naszła mnie taka refleksja, co do ewentualności zakupu 195/65/r16

  13. merci, AdaSch

    też mi się wydaje, że na nasze potrzeby powinno zagrać

     

    -- Pn wrz 24, 2012 2:35 pm --

     

    mam takie szybciutkie pytanko

    w związku z wymianą tarcz hamulcowych mniej więcej w tych samych pieniądzach (różnica to niespełna 10 złotych :) ) mam okazję kupić tarcze TRW lub Zimmermann.

    Chciałbym więc szybciutko spytać o Wasze doświadczenia z tymi tarczami pod kątem ich użytkowania w Forku,

     

    Z góóóóóóry wielkie dzięki !

  14. mdt-wlkp, jak tylko ogranie się z pracą w tym tygodniu postara się w wweekend przedstawić swój nabytek i zaprosić na co nie co :D

    (najmocniej przepraszam, iż post niniejszy wpisuję dziś dopiero :oops: postaram się nadrobić zaległości)

     

    a swoją drogą dzioba to szkoda, że nie użykowałem subaru jeszcze w lipcu bo zjechałem z moimi dziewczynami (żoną i córkę żeby nie było) wybrzeże od Menton po Toulon

×
×
  • Dodaj nową pozycję...