Nie odmawiam człowieczeństwa Dealerom ale też chce być traktowany nie jak dawca kasy.Każdy z nas coś sprzedaje ! rzeczy ,wiedze ,umiejętności ale to wymaga inwestycji w siebie , w towar w naukę , tego samego się wymaga od sprzedawcy samochodów a w przypadku subaru może nawet więcej ponieważ dochodzą emocje związane z marką którą wielu traktuje jak coś wyjątkowego na rynku zalanym skodami , fordami i fiatami . Chyba się nie myle jeśli powiem że forester to jeden z lepiej sprzedawanych modeli więc posiadanie 2 wersji silnikowych to chyba byłaby dobra inwestycja?Tak powiedział mi dealer mitsu który nie miał kiedyś outlandera - teraz ma i sprzedaż wzrosła niesamowicie - coś w tym jest .W sytuacji braku modelu dealerzy powinni sobie je pożyczać na parę dni , napewno jest to jakieś rozwiązanie .