Skocz do zawartości

tejfun

Użytkownik
  • Postów

    41
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi opublikowane przez tejfun

  1. Dziękuję za odpowiedzi, które utwierdziły mnie w przekonaniu, że jednak automat ma pewne mankamenty co do jazdy poza miejskiej. O ile słabsze przyspieszenia i elastyczność przy wyprzedzaniu trudno stwierdzić, aczkolwiek różnica jest wyczuwalna jak piszecie.

     

     

    Czy skrzynia 4EAT nie ma sekwencji? Mierzę w rocznik 2006/07 i tu raczej sekwencja powinna już być.

  2. jak kupowałem auto to każdy próbowany Forek musiał 160 km/h pokazać mimo, iż teren zabudowany (długa bezpieczna kilkupasmowa prosta wcześniej wyszukana na google maps - no tak,do kupowania trzeba się przygotować... a nie jak coraz częściej tu czytam : dzień dobry, czy ma pan w komisie jakiegoś Forka ? tak ? to poproszę jednego od ręki na wynos... - tak to buty można kupować a nie auto) - co chcesz go przy 60 km/h testować ?

     

    Na pewno automatem nie pojadę za pierwszym czy drugim razem w sposób w jaki będę go eksploatował np. po przejechanych kilkuset kilometrach. Więc nie uda mi się wprawnie ocenić osiągów, stąd ten założony wątek.

  3. Różnica byłaby spora,
    przy właściwie dobranym biegu różnica przy wyższych prędkościach "z rolki" nie będzie istotna, tzn. tak duża, jak w przypadku przyspieszenia 0-100 km/h.

     

    Zdania są podzielone, czytam z uwagą opinie przewijają się różne kryteria od awaryjności i zwiększonego zużycia paliwa poprzez dziadkowatość do wygody :wink: . Ale jak to jest z tym przyspieszeniem , a w zasadzie elastycznością w tym paśmie prędkości informacje są niejednoznaczne.

    Dziękuję za dotychczasowe opinie i pozdrawiam.

  4. Różnica w przyśpieszeniu do 100 km/h wynika przede wszystkim z tego, że w MT można "strzelić ze sprzęgła". AT rusza łagodniej.

     

    Strzelanie nie wchodzi w grę, a jeżeli chodzi o tę drugą sytuację:

    Obie skrzynie na trójce i przyspieszamy od 80-140km/h, która się żwawiej zbiera i jaka jest ewentualna różnica czasu?

  5. W Manuela mnóstwo czasu traci się na zmianę biegów, sprzęgło, decyzję do ilu kręcić na danym biegu

     

    Tak to ważne spostrzeżenie, do tego też dochodzi dbałość o to by auta nie nadwyrężać zanadto.

     

    Minusy automatu a miałem ich kilka może nie najnowszych to większe zużycie paliwa i brak zaufania przy wyprzedzania.

     

    Brak zaufania, tzn. niepewność, czy nie wrzuci wyższego biegu?

  6. Tak mpsoft mam świadomość, że najlepiej byłoby sprawdzić organoleptycznie :lol: , ale niełatwo o dostęp do takich maszynek, poza tym nie miałbym odwagi jechać czyimś autem tak szybko.

    Moje auto walczyłoby w trójmiejskich korkach, tak więc stąd myśl o automacie, ale jeżeli np. różnica czasu przyspieszania od 80-140km/h wynosiłaby jakieś trzy sekundy na korzyść manuala to jest o czym myśleć.

    Dzięki za odpowiedź.

  7. Wiadomo, że forek 2,5XT w automacie uzyskuje testowo o 1,6s gorszy czas przyspieszenia do 100km/h od manuala.

    Chciałbym się dowiedzieć jak to wygląda w praktyce. Zacząłem się interesować automatem, ale te półtorej sekundy to jednak już trochę jest.

    Skąd się bierze tak duża różnica, to już konkretny dystans. Nie jest to na pewno tylko sprawa czasu wbijania drugiego biegu.

    Czy np. jadąc prędkością 40km/h i wbijając dwójkę samochód sprawniej przyspiesza w manualu niż w automacie?

    I podobnie zbierając się do wyprzedzania wbijając przy 80km/h trójkę? Jeżeli np. rozpędzanie auta w drugim przypadku do np.140km/h w automacie zajmie o dwie,trzy sekundy więcej to przy tych szybkościach kawał drogi i manewr wyprzedzania wykonuje się dużo, dużo mniej sprawniej. Jaki to rząd wielkości, czy różnice są tak znaczne?

    Dużo superlatyw wyczytałem pod adresem automatu, ale dalej nie jestem przekonany, mam właśnie te wątpliwości, o których powyżej.

    Proszę o uwagi i spostrzeżenia.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...