kilerzpruszkowa
-
Postów
277 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Typ zawartości
Profile
Forum
Galeria
Artykuły
Wydarzenia
Pliki
Odpowiedzi opublikowane przez kilerzpruszkowa
-
-
A mnie to cieszy, bo dzieki temu można kupic diesla Subaru MY10 juz za 15 do 18 klocków i jeszcze proszą żeby brać
-
Ale ja swój też zakopałem i póki co posługuję się takim jak co drugi z tego Forum
-
Ja cały czas myślałem, że mam doktor-a Honoris Causa, a okazało się że to jednak Chucka Norisa
-
Może w końcu wyjaśnią przyczyny katastrofy smoleńskiej ?
-
Teraz widzę jak demokracja jest systemem niedoskonałym.Muszę zaakceptować że wybór kto ma rządzić moim krajem dokonali głównie ludzie z podstawowym wykształceniem, mieszkańcy wschodniej wsi.No takie są statystyki.Choć z drugiej strony im poprostu chciało się pójść.Twardy zmotywowany elektorat.
Stachu, a powiedz proszę jakie Ty masz wykształcenie ? Magistra czy co tam?
-
No co Ty,żyje tylko wirtualnie.Mam dwoje wirtualnych dzieci,jedno wirtualnie studiuje drugie wirtualnie się uczy i wirtualnie jest vice mistrzem Polski juniorów w taekwondo.A ja zapytam z innej beczki, tylko się nie gniewaj: Stachu czy ty wogóle sypiasz? Zastanawiam się też czy poza wirtualem masz jeszcze czas na życie w realu?
Chodzę do wirtualnej pracy gdzie wyrywam wirtualne zęby wszczepiam virtualne implanty firmy Astra tech. I zakładam wirtualne plomby.Ta wirtualna praca zajmuje mi około 7 godzin dziennie.
Z żoną tez kocham się wirtualnie.Właśnie skończyłem.
Zaraz pójdę się wirtualnie odlać.
Mam też wirtualnego psa,hovawarta, z którym jeżdżąc wirtualnie po Polsce zdobyłem tytuł championa polski.
Trawę kosze wirtualnie,wyprawy wakacyjne tez są wirtualne.
Dom zbudowałem w zasadzie swoim uporem i chęcią. Wirtualnie rzecz jasna.
Tak więc nie mam czasu na real.Wolę biedronke.
To by wszystko wyjaśniało
- 1
-
A ja zapytam z innej beczki, tylko się nie gniewaj: Stachu czy ty wogóle sypiasz? Zastanawiam się też czy poza wirtualem masz jeszcze czas na życie w realu?
- 1
- 1
-
Łukasz Liwoch, dziwię się Tobie, że bijesz pianę na Forum. Oczekujesz, że na 7 letnie trupiszcze SIP da Ci jeszcze gwarancję czy będzie partycypować w kosztach naprawy uwalonego silnika ?
-
A ile lat ma Twoje trupiszcze?
-
Dżen-der
-
Darz-bur
-
Jestem ze staffordshire i przez kolejne 11 lat pewnie sie to nie zmieni. Historycznie pochodze z Gornych Wegier ( dzisiejsza Slowacja). Mieszanka genow wegierskich z polskimi. Jesli wierzyc w to, co w ,,Gesta Hunnorum et Hungarorum'' napisano, to i geny azjatyckie mam. Jakby nie patrzec jestem Aba
Produkty VW sa tym, co odrzuca mnie we wspolczesnej motoryzacji. A Skoda jest kwintesencja zbrodniczej dzialalnosci VAG.
Nie trzeba mieć genów węgiersko/polskich aby potwierdzić , że to coś z kurą na masce to nieporozumienie motoryzacji, omyłkowo nazwane samochodem
W PL śmieją się, że jak facet jeździ skodziną to albo "mientki" jakiś , albo nieudacznik życiowy
- 1
-
"Prawo jazdy" na drona to przejaw rozsądku - takie uprawnienia muszą być obowiązkowe dla każdego kto dronem chce latać.
Do tego jeszcze "prawo jazdy" na myślenie i smarowanie masłem Nigdy nie wiadomo, co obywatel wymyśli i skaleczy się nożem.
Na myślenie to urzędnikom koniecznie..........
Problem nie leży w urzędnikach tylko w systemie... warto o tym pamiętać idąc do wyborów
To nie problem systemu, tylko mentalność ludzi.
-
Jeśli z góry zakładasz ściubolenie każdej złotówy na auto, odpuść.
Poczytaj ile kosztuje Subarowe nic
Koszt regulacji zaworów......... - nie wiem, w ASO jakieś 2 koła jak trzeba silnik z budy do tej roboty wyjąć.
-
Ha,ha.... ! Dobre, a który to znawca wpierał, że to UPG ?
-
Witam,
Pozdrawiam.
Tak, tego Opla albo Skodę jakąś. Jeśli zakładasz, że koszt regulacji luzów zaworowych jest drogi to chyba nie wiesz ile kosztuje pozostała obsługa Tu jeśli stać Cię na konia to musi być i na bat.
-
Szukaj czegoś przy hamulcach. Może klocki się skantowały i nie pracują na swoim miejscu. Czy w trakcie jazdy lekkie naciśnięcie pedału hamulca coś zmienia?
-
"Prawo jazdy" na drona to przejaw rozsądku - takie uprawnienia muszą być obowiązkowe dla każdego kto dronem chce latać.
Do tego jeszcze "prawo jazdy" na myślenie i smarowanie masłem Nigdy nie wiadomo, co obywatel wymyśli i skaleczy się nożem.
Na myślenie to urzędnikom koniecznie..........
-
A ja nie wybiorę żadnego i zostanę.
Dlaczego? Dlatego, że w takim bajzlu najlepiej robi się interesy
- 3
-
Witam wszystkich forumowiczów. Na wstępie chciałbym przeprosić jeżeli gdzies takie pytanie już się pojawiło. W razie takiej sytuacji proszę o podpowiedz (oprócz lakonicznego search). Otóż od paru dni jestem posiadaczem Subaru Legacy 2008 2.0 benzyna z fabrycznym lpg. Problem jaki zauważyłem to sprzęgło. Wg mnie łapie w dziwny sposób. Bardzo nisko i jest strasznie twarde. Dodatkowo biegi ciężko wchodzą. Czasami jak się wyprzedza i trzeba samochód przeciągnąć powyżej 5, 6 tys obrotów biegi wręcz trzeba na siłę wciskać. Jak się biegi zmienia przy ok 3 tyś obrotów opór jest mniejszy. Przy zimnym silniku (rano) biegi wchodzą jak masło. Dodatkowo słyszalny jest odgłos podobny do ślizgającego paska. Przy wolnych oborotach, ewentualnie w momencie wrzucenia biegu i powolnego wysprzęglania. Dodam, że nie jest to pasek bo sprawdziłem i okazuje się że odgłos dochodzi nie z paska tylko w okolicy skrzyni biegów (zaraz przy ścianie do kabiny). Proszę o pomoc ewentualne wskazówki lub namiar na dobrego mechanika w okolicach Krakowa.
Jeżeli post zamieszczony w złym miejscu przepraszam, Tak samo przepraszam jeżeli odkopuje stary wątek. Za wszelką pomoc dziekuję
Miękkiego pedału sprzęgła oczekujesz w Subaru?
-
Ja chciałbym zapytać znawców tematu o katastrofę w Smoleńsku - był zamach czy go nie było?
-
Drogie ASO Koper, po pierwsze-dziekuję za pomoc, kiedy kilka lat temu zamarzło mi paliwo w samochodzie stojącym na pobliskim parkingu przez kilka dni podczas dużych mrozów. Jak również za kilkukrotną gościnę w Motelu Subaru położonym tuż obok lotniska.
Podaję przykład "z życia"-
moje pytanie do lokalnego dealera-na czym polega problem z SBD i od czego to zależy?;
odpowiedź-"od tego jak Pan jeździ"...
Sakramentalna niemalże odpowiedź, bo takie ponoć padały też, gdy pojawiły się problemy ze sprzęgłem w SBD.
Teraz ja odpowiadam-jeżdżę normalnie.
N o r m a l n i e
Tak samo jak jeździłem innymi, wcześniejszymi samochodami.
Tak samo jak jeździłem swoim pierwszym samochodem, Fiatem 126 P, wiele lat temu. I jeśli tamten nie rozpadał się przy przebiegu ponad 100 tys km podczas normalnej jazdy, to tego samego oczekuję od SBD. A jeśli jednak się rozpadnie, to oczekuję normalnego traktowania, poważnego.
A nie mówienia, że aby jeździć Subaru, trzeba skończyć jakąś specjalną szkołę jazdy.
Powtarzam, Subaru ma bardzo dobrych klientów, którzy uroili sobie w swoich głowach, że ten samochód jest niezwykły i że to jest coś więcej niż samochód. I dlatego przerzucanie odpowiedzialności za awarie na klientów jest niepoważne, bo to znaczyłoby, że jest wśród nas jakaś ponadprzeciętna liczba nieudaczników, którzy nie potrafią poprawnie operować swoimi kończynami.
A tymczasem, Drogie Koleżanki i Drodzy Koledzy, kierowcy Subaru to nie są przypadkowi kierowcy. Subaru raczej nie jest pierwszym naszym samochodem, zwykle już czymś wcześniej jeździliśmy.
I dlatego wracam uparcie do tego samego. Jeśli Ojciec Dyrektor, rokrocznie przemawiając na Plejadach, przekonuje nas, że jesteśmy wyjątkowi i elitarni bo wybraliśmy Subaru, to gdy ja przyjeżdżam ze swoimi naklejkami z Plejad na szybie do ASO-chciałbym byc traktowany : n o r m a l n i e.
Bo jeżdżę: n o r m a l n i e.
A znasz powiedzenie o dziewicy ze swojej ulicy?
-
Łożysko oporowe / wyciskowe
-
http://otomoto.pl/oferta/subaru-impreza-subaru-impreza-rs-160km-2007r-benzyna-gaz-ID6y4U8N.html#85d7aaac74Mogłaby być, ale ceny na otomoto są jakieś kosmiczne
Trupiszcze straszne
Burgman czy x max? oto jest pytanie
w Off Topic
Opublikowano
Z motocyklami jest jak z wódką - dopiero przy poł litra można siadać.