Dzięki - wiedziałam, że na profesjonalne tłumaczenie można zawsze liczyć
I rozumiem, że cel co najmniej tak samo szczytny jak WOŚP?
A myślałem, że ktoś zwróci uwagę, że mamy Lublinek W końcu w mieście nawet placu nie mamy, więc po co robić koncerty... zawsze można nic nie robić i cieszyć się tym, że da się chociaż przez miasto przejechać w niedzielę :wink: Niechaj zatem najbardziej szczytnym celem pozostanie przejechanie przez miasto w niedzielę bez objazdu.