Skocz do zawartości

bakusek

Użytkownik
  • Postów

    22
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi opublikowane przez bakusek

  1. wielkie dzięki....

    rocznik 2006

    Witam,

    mam ładnego legasia na sprzedaż. Podejrzewam, że właśnie coś takiego szukasz. Jak coś zapraszam na priv.

    Pozdrowionka

    Kuba

     

    bakusek jak sprzedaż to ja browara biore celem małej prowizji :)

    spoko przyśle jakiś 6-cio paczek ;)

  2. wielkie dzięki....

    rocznik 2006

    Witam,

    mam ładnego legasia na sprzedaż. Podejrzewam, że właśnie coś takiego szukasz. Jak coś zapraszam na priv.

    Pozdrowionka

    Kuba

  3. W temacie klocków i tarcz mogę dodać swoje 3 grosze ;). Jakieś 4 tyś km temu założyłem na przód zestaw: tarcze-Mikoda klocki-TRW i muszę powiedzieć, że całkiem fajnie hamują. Lekko popiskują, ale nie zawsze (nie wiem od czego to zależy...:P). Jednym słowem wg mojej skromnej osoby, dobry zestaw w rozsądnej cenie...

    Pozdrowionka

  4. Ja dość niedawno przyciągnąłem sobie takiego Legasia. 160 kkm i instalacja od nowości. Kupiony w salonie w Niemcowni. Póki co nie narzekam, oprócz usterek normalnych dla tego autka typu dwumas nie odnotowałem nic niepokojącego, a zrobiłem nim już jakieś 10 kkm. Wg mnie nie ma się czego bać. Jeżeli ktoś robi duże roczne przeloty jak ja, to jest tzw. "złoty środek".

    pozdrowionka

  5. Witam,

    mam taki problem: usunąłem wszystkie osłony termiczne katalizatora i kolektora te blaszane. Były strasznie skorodowane i nie dało się ich już odratować :(. Mechanior który mi to robił powiedział żebym lepiej nie zakładał teraz tej plastikowej osłony pod silnik, bo może się stopić. Ale pobrudził mi się pasek klinowy, dostało się trochę brudu w rowki :(. Więc chyba wypadałoby jednak założyć tą osłonę pod silnik, tylko jak to wszystko zabezpieczyć przed stopieniem/spaleniem. Czy może jednak nie przejmować się i jeździć bez tej pseudo osłony. ????

  6. Witam,

    kurcze ale i mnie ten problem nie ominął ( a głupi myślałem :| ). Zrobiłem reset, tzn. odpięcie klem i po 10 min powrotne podłączenie. I pomogło, ale postanowiłem podjechać gdzieś i podłączyć pod kompa czy przypadkiem nie ma jakiś błędów. No i nic nie wyskoczyło. Zrobiłem jakieś 2k km i dziś tak jakby znów się zaczynało, tak nieśmiało ale chyba wraca. I tak się zastanawiam co teraz, co powinno być moim kolejnym krokiem. Powiem tylko że z 3 katalizatorów został tylko jeden ( swoją drogą pytanko czy jego też mogę się pozbyć ? :twisted: ) a pacjent to legaś 07 rok 2.0 150 kucy na gazie. Wszelkie sugestie mile widziane. A no i jeszcze pytanko czy zna ktoś kogoś w okolicach Wałbrzycha/ Wrocławia kto się zna i godny polecenia jest ? :)

    pozdrowionka

  7. no tak tylko kolega topgear1981 mówił o muśnięciu sprzęgła i piskach na "luzie" i moja wypowiedź odnosiła się wyłącznie do tego piski przy każdej zmianie biegów też są tylko bez sensu żebym w każdym poście opisywał kolejny raz całą sprawę od nowa...:) a co do klimy to tak właśnie zamierzam zrobić i od razu połączyć to z nabiciem odgrzybieniem itd itp :D

    pozdro

  8. bakusek, Mam bardzo podobny dźwięk u siebie, tyle że trochę cichszy... Czy możesz sprawdzić czy on u Ciebie niknie po minimalnym naciśnięciu sprzęgła (pomiar na luzie i biegu jałowym silnika) ?? Mam na myśli jakieś 0,5cm skoku pedału, po prostu żeby skasować ten pierwszy luz na pedale. Ja się składniam do teorii valdiiaga, u mnie ten dzwięk w takiej sytuacji niknie zupełnie. I nie sądzę że taki minimalny nacisk na sprzęgło mógłby mieć wpływ na pracę dwumasy... Za to na położenie i pracę łożyska oporowego jak najbardziej! Teraz pytanie do valdiiaga,

     

    Czy kasacja luzu opisana przez Ciebie nie spowoduje przypadkiem że łożysko będzie cały czas dotykało do docisku, co za tym będzie się obracało i zatrze się błyskawicznie?? Ile km przejechałeś po takim usunięciu pisków??

     

     

    Ja tego dźwięku nie mam na luzie, jedyne co lekko słychać u mnie na luzie to pasek od klimy. U mnie ten dźwięk pojawia się podczas puszczania sprzęgła przy wbitej jedynce.

  9. widzę że dyskusja się mocno ożywiła :) sprawa wygląda tak: w aso wymienili mi komplet sprzęgła, komplet rozrząd, zawory i kilka dupereli, przynajmniej tak mam na fakturze, ale to było aso w niemczech od którego kupiłem to autko. Byłem u 3 mechaników i każdy mówi żeby jeździć obserwować i ewentualnie jak objawy się nasilą to wtedy działać. Zrobiłem tym autkiem jakieś 1 kkm i piski nie ustąpiły ale też nie nasiliły się więc jeżdżę dalej a potem zobaczymy :D.

    pozdro!!!

  10. oto link do filmiku jaki udało mi się nakręcić na szybko. Problem pojawia się podczas popuszczania sprzęgła bez dodawania gazu, jak i podczas lekkiego wciskania gazu na tzw. luzie ;). Są również lekko słyszalne przy każdej zmianie biegów podczas jazdy, przy niskich obrotach tak do 2 tys.

     

    Na 100% łożysko oporowe sprzęgła!!!

    Znam ten dźwięk:) U mnie było to samo i to po wymianie kompletu sprzęgła.

    Zobacz czy u Ciebie ten dźwięk uspokaja się przy delikatnym muśnięciu pedała sprzęgła.

    Jeśli tak to możesz odrobinę wyregulować pedał. U mnie w Legacy jest takie cudo pod pedałem i wystarczyło dwa obroty ( pedał delikatnie niżej ) i jest ok.

    A co najciekawsze zaczęło piszczeć po wymianie kompletu sprzęgła razem z łożyskiem.

    Daj znać czy piszczenie uspokaja się na postoju po delikatnym dotknięciu ( nie wciśnięciu ) sprzegła!

     

     

    kiedy stoję i auto jest na luzie to tego piszczenia nie ma. Pojawia się dopiero przy ruszaniu jak popuszczam sprzęgło więc jak mam musnąć to sprzęgło ? :) postaram się podciągnąć pedał i dam znać czy jakoś pomogło.

     

    -- Pt cze 01, 2012 12:04 pm --

     

    zrobiłem test z zaciągniętym ręcznym i dźwięk się nasila przy puszczaniu więc to chyba dwumasa jednak jest. Postanowiłem przyzwyczaić się do tych świerszczy i być wyczulonym na działanie sprzęgła, jak zacznie inaczej chodzić to wtedy zaczne myśleć nad wymianą na jednomase.

  11. hej przebieg 167kkm, a jeśli chodzi o wymianę to 2 tyg temu się odbyła w niemczech w salonie sub., ale bez mojego nadzoru ;). Powiedzieli, że wymienili sprzęgło, kompletny rozrząd, zawory, oleje i filtry. Mam na to fakturę, ale sprawdzić nie zaszkodzi, bo zaufanie to wiesz....;)

     

    -- Wt maja 29, 2012 12:03 pm --

     

    i jeszcze jedno pytanko dość istotne dla mnie : czy dalej jeździć z ta 2 masa, dopóki objawy się nie nasilą, czy wymieniać na jednomase od razu (lekki deficyt gotówki spowodowany zakupem wymarzonego subaru ;) powtórzę że sprzęgło nowe

  12. Witam,

    tak jak w temacie pojawiły mi się piski, dochodzące z komory silnika. Występują one głównie podczas ruszania i manewrowania, a także podczas każdej zmiany biegów przy niskich obrotach. Powiem od razu, że 2 tyg. temu został wymieniony kompletny rozrząd i sprzęgło, wszystkie płyny i zawory. Czytałem o podobnych zjawiskach, ale one dotyczyły przede wszystkim koła dwumasowego, a ja takowego nie posiadam, ponieważ mam benzinke. Niedawno kupiłem ten samochód, jest to moje 1 subaru i może po prostu trochę przesadzam i szukam dziury w całym. Nie zmienia to faktu, że trochę się niepokoję, ponieważ chciałbym sobie w tym autku zrobić wszystko co potrzeba, do spokojnej eksploatacji przez następnych kilka latek (oczywiście pomijając rzeczy typu żarówka czy olej z filtrami ;) ). Z góry dziękuje za wszelką pomoc w diagnozie problemu :). Mam również pytanko ciut z innej beczki: jak mogę sprawdzić czy oleje w skrzyni i dyfrach zostały wymienione? :)

    Pozdrawiam

    Kuba

×
×
  • Dodaj nową pozycję...