Skocz do zawartości

Adam_W

Użytkownik
  • Postów

    28
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi opublikowane przez Adam_W

  1. Leniwiec tak tak wiem że to bardzo ciężko zmierzyć. Sam zarządzam kilkoma kampaniami dla klientów fb, Adwords etc. ale tak pytam o ogólne doświadczenia z obklejeniem dość niestandardowego samochodu reklamą :)

     

    w wypadku samochodu to bardziej takie gdybanie ale jak można trochę pogdybać to czemu nie :)

     

     

    np. czy komukolwiek się zdarzyło że trafił do niego klient stricte dzięki takiej reklamie i to mu powiedział? Chodzi mi głównie o usługi (tzw. professional services) czyli IT, Consulting, doradztwo etc.

  2. Jakie macie doświadczenia z obklejenia samochodu reklamą?

     

    Generalnie sprzedaje STI... ale też chodzi mi po głowie zostawienie go do jazdy codziennej i obklejenie go prostą reklamą. Cały na Biały mat + estetyczne nie mat logo firmy na boku i tyle.

     

    Zajmuje się głównie IT dla motoryzacji i kusi mnie ten pomysł mimo wielu obaw.... Samochód cywilny, nie rajdówka. Jeździ sobie po Warszawie i czasem na torach zawita.

     

    Podejście mam do tego bardziej wizerunkowe niż sprzedażowe ale generalnie chciałbym poznać Wasze doświadczenia. :)

  3. To jeszcze 4 posty.

     

    To źle Ci się jeździ STI? Kupujesz evo?

     

     

    Hahaaa ;)

     

    Jeździ się bardzo dobrze ale używam samochodu trochę jako zabawkę. Mam 320td ale w praktyce nie jeździ. Bmw stoi bo jest 1000 wymówek żeby jechać sti... :twisted: Przez 1.5 roku tym sposobem zrobiłem jakieś 25tys km co też jest kosztem sporym jak pod blokiem czekał non stop dieselek ;)

     

    Samochód super żeby skoczyć na 4t motul itp. ale nie mam budżetu teraz żeby sti budować na grubo (a albo grubo albo wcale). Kasę chcę zainwestować w firmę bo muszę wypromować 2 produkty jakie kończe a za jakiś czas jeżeli projekty wypalą to kupić sti/evo zrobione na bezpieczne 400 koni, zawias, klatka, kubły i inne zabawki i mieć narzędzie którego nie szkoda tak jak teraz seryjnego zdrowego hawka.

     

    Zrozumiałem trochę że żeby jeździć tak jak chcę, startować i wygrywać to trzeba mieć więcej $$ na sezon niż myślałem. Marzę żeby wrócić na Nurburgring i mieć narzędzie do kręcenia czasu poniżej 8:00 BTG, zrobić licencję i atakować GSMP (ale to już marzenia i aby je spełnić teraz muszę grubo zaryzykować i zainwstować w firmę). Albo rybki albo akwarium :)

     

    Zrobiłem sobie przerwę z jazdą po torach i kupiłem sti. Teraz po 4T Motul Cup, które mi się mega wkręciło myślę że wiem co chcę zrobić a bez ryzyka się nie obędzie.

  4. Niestety ale sprawność fizyczna aby zasiąść w gokarcie a startować i wygrywać to niestety trochę inna bajka.

     

    Mimo iż mając okazję porozmawiać z nim służbowo 2 razy wielką pasją prywatnie go nie darzę. Tak czy inaczej byłoby super jakby wrócił do F1. :twisted:

  5. Frodo, Bzyku gratulacje! :)

     

    Niestety ale zgadzam się z Bzykiem co do możliwości Sti...

     

    Ja miałem występ z cyklu "albo grubo albo wcale" zdobywając najgrubszą ilość kar. 70s. :D - żal.pl

     

    Legionowo SUPER. Mieliśmy niezły czas mimo o około 0.5 bara przepompowanych opon. Obstawiam że 2s na tym na bank się dostało bo nie mogłem ogarnąć co się dzieje z ABS i mega niestabilnością samochodu, ABS dostawał świra i chyba też przez to przestrzelona troszkę meta :( Niestety slicki nie dojechały i musiałem jechać na 7letnich trochę zjechanych Re070A... Bardzo zły wybór. Mieszanka zbyt stara aby trzymać cokolwiek konkurencyjnie...

     

    Próba 2 pomylona trasa (głupi błąd i zasadniczo zakończona rywalizacja :/ ). Kolejne przejazdy trochę walka z oponami, kara za muśniętą szykanę lusterkiem ale ogólnie czasy nie licząc kar względnie przyzwoite... O jakieś 3-5 w klasie była szansa walczyć ale niestety czasem trzeba zebrać dobrego łupnia. :evil: żeby się czegoś nauczyć ;)

     

    Evo Froda z tą oponą moim zdaniem całkowicie poza zasięgiem. Całkowicie... (jechałem Wisłostradą za nim i to jakim tempem odchodzi to przy umiejętnościach Frodo jest nie do nadrobienia na suchym szczególnie na tak dobrej oponie)

     

     

    P.S. Jak dobiję do 25 postów to Sti będzie na sprzedaż. :roll:

  6. Super, zawsze to jakies urozmaicenie :twisted:

     

    Adam , lecimy 1 u policmajstrów i 3 x Służewiec, czyli wychodzi standardowe 4 oesy .

     

    Jakby się udało jeszcze barbórkowe Bemowo albo Żerań zrobić to byłby mega hicior :twisted:

     

    -- 9 mar 2012, o 23:23 --

     

    chyba jestem slepy ale na google maps nie moge znalezc toru

     

    http://maps.google.com/maps/ms?ie=UTF&msa=0&msid=208003984809134276813.0004bade5635ff4b64435

     

     

    to tutaj, ciekawe tylko czy trasa będziesz szła też poza torem. :)

  7. GRB ja bym tam nie chciał się wymądrzać ale:

    na twoim filmiku widać, że przed przeszkodą (szykana, zakręt) puszczasz gaz 500m wczesniej :mrgreen:, dojeżdzasz, wciskasz hamulec... i odjeżdzasz. Ciśnij gaz troche dłużej, potem ostre hamowanie i wtedy odjazd. Powinno to działac tak prawie zero-jedynkowo: gaz w podłoge, hamulec do oporu (do granicy prowadzenia), szykana (z podijaniem gazu) i jedziemy dalej.

    W beczki ja bym się wbijał z troche większą predkością, a potem odejscie z jedynki...

    Ogólnie to troche więcej odwagi, niech sobie to auto pleci lekkim bokiem (o ile można), zobaczymy co się stanie.... :mrgreen:

     

    Żeby poznać w bezpiecznych warunkach swojego WRX-a najlepiej pojechać na Kielce. Wiem daleko, czas, opony, złużycie... bla bla bla. Ja dojeżdzam 180KM na Kielce, jezdziłem 3 razy na komplecie opon i nie widać złużycia (bo tam zawsze ślisko jest i o ile nie jezdzi się po trakach). Polecam bo jest szeroko i można grubo poprzeginać i niewiele się stanie.

     

    A z LFB się nie przejmuj, Hołek nie używa lewej nogi :wink:

     

    Tyle, pisałem to ja poeta, teoretyk :wink:

     

    Bo się tego najwyraźniej uczy ;) Zmienia technikę na LFB. :)

     

    http://www.orlenteam.pl/PL/Newsy/Strony ... olski.aspx

     

    Używał C.McRae, używa Walter Rohrl Grupa B

    i nadal używa. ;) Hołkowi kibicuję ale warto raczej wzorowac się na tych przykłądach skoro Hołek też na to przechodzi ;)

     

    -- Cz mar 01, 2012 12:48 am --

     

    A swoją drogą co robić jak nie LFB??? Szczególnie w WRX/STI?? Skandynawskim stylem na ostro? :)

  8. Przy większej prędkości osiągniesz to przez zdjęcie nogi z pedału gazu, tylko musisz być przygotowany na ewentualną kontrę i wtedy prawa noga wyprostowana.

    Kolejny sposób to dochodzisz do zakrętu, hamujesz lewą nogą, prawa w pogotowiu nad gazem, (przykładowo lewy zakręt) machasz kierą w prawo, później w lewo, odpuszczasz hamulec i dodajesz gazu, oczywiście 2 rączki na kierownicy bo wtedy to nawet WRX już leci bokiem. Jeśli nawierzchnia jest szutrowa lub śnieżna można pobujać samochodem kilka razy, jednocześnie samochód sunący bokiem (na luźnej nawierzchni) lepiej wytraca prędkość.

     

    No i tutaj już mowa bardziej o skandinavian flick :

     

     

    Moim zdaniem (bazując nawet na zdaniu Colina w filmiku) to raczej strata czasu i IMO o ile nie ma faktycznie konieczności to lepiej unikać. (mimo wszystko w WRX czasem może być konieczne bo tak jak pisał Krzysiek trzeba nim ostro rzucać aby ustawił się jak powinien).

     

    W szybkich zakrętach ja osobiście najczęściej trzymam gaz w podłodze a tylko pulsacyjnie lewą ustawiam samochód gdy trzeba.

  9. GRB. Mimo iż mój samochód bardziej skrętny to lewą nogą hamuję 70% hamowań przejazdu. 30% to gdy robię przekładkę do zmiany biegu na hamowaniu.

     

    Jak się uczyłem to sporo patrzyłem np na to i podobne o LFB:

     

     

    Trzeba zrozumiec dokłądnie po co i kiedy, poćwiczyć delikatnie nawet na pustej drodze (delikatnie i wolno). Później ułęż lub inny śmietnik a na Służewcu to w sumie chyba dopiero jak sam z siebie trzymasz nogę lewą na hamulcach. Jest trochę ciasno na naukę. Po mieście dość często tak jeżdżę, tylko w BMW czasem się zapominam bo tam mało mocy i mała podsterowność.

     

    dużo daje ponoć jazda motorem lub lekkim samochodem gdzie dobrze łapiesz balans etc i trzeba to tylko przełożyć na samochód. Ja sporo douczyłem się jeżdżąc Caterhamem.

     

    Co do bezpieczeństwa to ja bawiąc się tak w Ducato bez ABS (i słabo znając samochód) zaliczyłem bloki tyłu, objazd okolicznych choinek i rowu i wahadełko czy spadnę na koła czy bok co było mało przyjemne dla mnie i ducato... Na ulicy na mega spokojnie i jak nic nie jedzie przed i co ważne ZA i najpierw na prostej ;)

     

    P.S. Na lodzie, śniegu IMO nic nie daje nauka LFB... Do nauki mimo wszystko trzeba mieć trochę trakcji bo na poczatku bardzo słabe czucie.

  10. Udało mi się wrzucić onboard swojego najszybszego przejazdu... Szału nie ma, ale zamieszczam bo może ktoś mądrzejszy powie mi, gdzie tracę ? :roll: :)

     

     

     

     

    kamera oszukuje, ale:

     

    1. prawy przed krzakiem za wolno.

    2. po co przejeżdżać przez błoto przy trybunie, ja omijałem z prawej przez to mogłem później

    hamować

    3. prawy zakręt na rondzie zobacz na filmiku cruz-a jak pokonał go Jurek P srebrnym STI, a jak ja. Tam trzeba pociągnąć delikatnie klamą i wtedy można pełną piz.. z jedynki odjechać, a tak to takie brandzlowanie i czekanie, a czas ucieka.

    Szymański podobnie do mnie, ale wydaję mi się, że jednak trochę z przerzutki.

     

     

    pozdrawiam

    Krzysiek

     

    2. próbowałem i tak i tak. Jeżeli leci się przez błoto i uda się ułożyć samochód ładnie do tego prawego to może być kapeńkę szybciej ale duże ryzyko że się źle ułoży :)

    3. Ja tym razem tutaj jeździłem lewą nogą i lekką przerzutką ale to jak patrzyłem na 2 przejazdach po zawodach raczej zabierało za dużo czasu. Ostatnio jeździłem tam na ręcznym a teraz nie wiem dlaczego wolałem lewą...

  11. To i ja wrzucę swój najszybszy przejazd i poproszę o wskazówki, gdzie mogłoby być szybciej (na pewno na dohamowaniach, ale gdzie jeszcze?). Dodam tylko, że auto to seryjny wrx, a więc szału i tak nie będzie 8) .

     

    z góry dzięki za wskazówki ;).

     

    Moim subiektywnym zdaniem kilka delikatnych uwag gdzie myślę że jechałem trochę szybciej i możesz trochę poprawić czas:

     

    - szykany (można szybciej wyjść). Mijając 3ci słupek dość raptownie zaciesniałeś zamiast wypuścić aż pod sam krawężnik. Od 2giego słupka odpuszczać LFB jednoczesnie dodając coraz więcej gazu.

    - Krzak: tuż przed krzakiem bardziej zwolnić i intensywnie lewa noga (ustawiając balans bo tam lub przodem wyjechać), cały czas dodawany gaz coraz mocniej a od krzuna mocno wypuścić (bez driftu) na ogniu. Sam krzak bardzo ciasno, ja tam dość systematycznie składam sobie lusterko i rysuję bok auta... :/

    - przed ostatni zakręt (też robiłem tam błąd) - lepiej zamiast lewą nogą dohamowywać bardzo krótko podciąć ręcznym.

    - używasz LFB? (oglądając bez dźwięku nie do końca mogłem wyczuć ale chyba nie lub mało? :) )

     

    może pomoże, może nie ale to moje subiektywne zdanie do dyskusji. ;)

     

    będe wdzięczny za uwagi do moich przejazdów:

     

    przejazd 1 (trzeba dobre 3 minuty przewinąć stania w kolejce...). Pierwsze podejście gdzie doganiam scirocco i trzeba chwilke przewinąc i próba gdzie nikogo nie doganiam :D (ale kilka błędów jest, chciałbym zweryfikować z Waszą opinią).

     

     

     

     

    przejazd 4

     

     

    Proszę o uwagi.

  12. Hmmm... tak patrzę na wyniki i widzę Sielicki Piotr 8 strata 27:73 (w tym 5s kara - bez kary byłoby miejsce 5 (wliczając GOŚCI a 3 w "generalce" !!!) :shock: i gratulacje!!!

    co więcej to daje tylko 5s straty na przejazd jadąc FWD i to raczej moc/masa znacznie znacznie słabszym.

     

    Szczerze nie umiem ocenić takich 5s Saxo nawet względem mojej serii STI bo zwyczajnie nie ma bladego pojęcia na ile to może być szybkie ale zawsze miałem wrażenie że różnica powinna być bardziej znacząca.

     

    Wybitnie szybki driver saxo i dobre saxo czy tak wolno jechali wszyscy razem z czołówka w Evo/Subaru? :roll:

  13. Dogoniliśmy VW Scirocco i musieliśmy powtarzać (a to dla mnie było bardzo nerwowe i przejazd też dość "nerwowy")

     

    A w ogóle przejazd scirocco był...ciekawy :mrgreen:

    Szczerze baliśmy się o to czy dojedzie w całości czy w częściach. Zdaje się , że tylko jeden przejazd był.

     

     

    wrzucę mój pierwszy przejazd to będzie można zobaczyć przejazd Scirocco tak mniej więcej od trybun :roll:

     

    Jechał tylko raz.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...