Skocz do zawartości

fiszmen9

Użytkownik
  • Postów

    118
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi opublikowane przez fiszmen9

  1. ale rozumiem że do wrx'a 2001 znajde ultra sr ?

     

    Oczywiście, że tak :)

     

    A możesz podać nr katalogowy ? Według katalogu producenta i stronki intercars amorki na przód tj.

    324034 Ultra SR

    324035 Ultra SR

    są dla modeli od 01.2003

    Nie bać się i brać ?

    BTW Czy zawias od NA różni się od WRX tylko sprężynami ?

  2. Zbierając do kupy...przy tego typu błędach zacząć standardowo:

    1.Świece

    2.Kable WN

    3.Cewki

    4.Ciśnienie w cylindrach/Regulacja zaworów (jeżeli nie pokrywa się z terminem etc)

     

    Przy LPG:

    1.Regulacja zaworów

    2.Kable WN

    3.Świece

    4.Cewka

    5.Osprzęt LPG

  3. :biglol: :biglol: :biglol: :biglol: :biglol:

    Wydrukuję i powieszę Sylwkowi na ścianie

    :biglol:

     

    Dobrze, że nie podałem autora tych słów :)

     

     

    Panowie, to jest Forum Subaru Import Polska, nie reklamujemy innych stacji. Proszę poczytać regulamin. Facar jest naszym podwykonawcą.

     

    Sorry, aż tak głęboko nie zagłębiałem się w regulamin !

  4. Takie małe oderwanie od tematu... co polecacie do mojego wolnego ssaka ? Bardzo ciekawie cenowo prezentują się tarcze:

    Brembo 09.5674.24

    TRW LUCAS DF1437

    i perełka - nawiercane MIKODA 2124 GT

     

    do tego jakie klocki ? Na przykład zwykłe TRW GDB3217 + GDB3223 wystarczą ? Zależy mi na jak najlepszym stosunku cena/jakość bo na rajdy nie jeżdżę a felg nie zamierzam czyścić po każdym hamowaniu...

  5. Witam.

    Poszukuję PILNIE kogoś kto odbierze paczkę ( pudło z częściami ) z miejscowości Lubień Kujawski.

    Najlepiej ktoś kto śmiga Włocławek <----> Łódź .

    Włocławek --> 25 km

    Łodź --> 80 km

     

    Zapłacę 50 PLN za odbiór i dostarczenie do Włocławka ( na około 22:30 ) lub Łodzi ( rano lub południe )

     

    Pozdrawiam,

    Bartek

    607-876-149

    Spóźniłeś się o 3 dni :P a póki co nie wybieram się do domu...

  6. Znalazłem kilka info ze strony http://forum.vw-passat.pl/archive/index.php/t-11994.html

    "Poszkodowanemu w wyniku kolizji/wypadku przysługuje roszczenie o zwrot wszelkich nakładów koniecznych do naprawy pojazdu do stanu sprzed zdarzenia. Przysługuje również zwrot kosztów leczenia, rehabilitacji, i innych wydatków poniesionych w związku ze zdarzenierm, jeśli doznaliśmy jakiegokolwiek uszczerbku na zdrowiu. Jako ciekawostkę mogę podać, że najwyższe odszkodowanie zasądzone na rzecz wdowy po zmarłym w wyniku wypadku (odszkodowanie było wypłacane w ramach OC sprawcy) obejmowało kilkadziestiąt tysięcy za pojazd i około 1,5 mln zł za 'utratę małżonka'.

     

    Kryterium jest wartość pojazdu - koszt naprawy nie może przenosić wartości pojazdu przed zdarzeniem. I tu uwaga: wartość naprawy (w ramach OC sprawcy) 'ekonomicznie uzasadnionej' to 100% wartości pojazdu (a nie 60%, 70% lub dowolna inna liczba, arbitralnie ustalona przez ubezpieczyciela). Do tej wartości mamy prawo wymagać, aby nasz pojazd został naprawiony.

     

    To my mamy prawo decydować, gdzie naprawiamy pojazd - nie zakład ubezpieczeń. Jeśli chcemy tego dokonać w autoryzowanym warsztacie, mamy do tego prawo, i nikt nam tego nie może odebrać. Znowu - wiek pojazdu nie ma tu znaczenia (część ubezpieczycieli zasłania się tezą, że naprawa w ASO dotyczy tylko aut na gwarancji lub nie starszych niż 3 lata - na pytanie skąd ta liczba nie podają żadnej rozsądnej podstawy prawnej).

     

    Jeśli jesteśmy osobą fizyczną, nie będącą płatnikiem VAT, odszkodowanie powinno zawierać VAT (99% wycen sporządzanych przez firmy ubezpieczeniowe stosuje wycenę netto, a potem musimy się martwić z czego dopłacić brakujące 22%). Nie ma tu żadnego znaczenia fakt, że nie dokonaliśmy jeszcze naprawy, i w związku z tym nie ponieśliśmy jeszcze kosztów.

     

    Usłyszałem ostatnio w jednej z firm: "U nas regulamin przewiduje, że koszt naprawy przekraczający 70% wartości pojazdu to szkoda całkowita". Poszkodowany nie podpisywał tego regulaminu, i jego on nie obowiązuje.

     

    1. Zawsze na miejsce wezwać policję - nie ma znaczenia, że nie chcą przyjechać! Mamy prawo żądać ich obecności, a oni mają obowiązek przyjechać. Po co? Ano po to, aby ukarać sprawcę, i uniemożliwić mu w późniejszym czasie uchylenie się od odpowiedzialności, gdy stwierdzi, że ktoś go zmusił do podpisania oświadczenia (okoliczność wyłączająca swobodę składania oświadczenia woli - nieważność czynności). Niech w protokole policji będzie wyraźnie napisane kto jest winien, oraz jakie uszkodzenia są widoczne gołym okiem (reszta wyjdzie później). Dzięki temu ubezpieczyciel, nie będzie mógł nam napisać: 'Szkoda nie mogła powstać w przedmiotowym zdarzeniu".

     

    2. Sporządzić kosztorys w ASO (o ile jego wartość nie przekroczy wartości całkowitej pojazdu przed zdarzeniem).

     

    3. Dać obejrzeć pojazd pracownikowi z firmy ubezpieczeniowej sprawcy, bardzo uważnie czytać co podpisujemy po oględzinach (jeśli jest cokolwiek z czym się nie zgadzamy, nie podpisywać - wówczas jedynie żądać potwierdzenia, iż oględziny zostały dokonane). Jakiekolwiek zapisy typu 'zwrot części do (...)" nie są dozwolone! Nie mogą tego od nas wymagać!

     

    4. W razie poważniejszych uszkodzeń warto skorzystać z opinii rzeczoznawcy. To da nam istotną przewagę, i uchroni przed arbitralnym zaniżeniem wartości pojazdu w wycenie.

     

    5. Domagać się zwrotu wszystkich kosztów. Przedstawić oświadczenie sprawcy, NASZ kosztorys (a nie ubezpieczyciela)."

×
×
  • Dodaj nową pozycję...