PaMo
-
Postów
6 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Typ zawartości
Profile
Forum
Galeria
Artykuły
Wydarzenia
Pliki
Odpowiedzi opublikowane przez PaMo
-
-
Był Cud nad Wisłą, był Cud w Licheniu, tudzież w innym Medugorje, a teraz mamy po prostu Cud w Subaru....otóż moi drodzy, po kolejnej już interwencji w sprawie pożerania oleju przez mojego OBK, serwis zamontował :"odpowietrzenie komory korbowej silnika" na co składa się ze 2 metry węża gumowego i jakaś metalowa rurka...no i mamy cud, silnik przestał brać olej, wczoraj trasa Wr-Kat-Wr na A4 ze średnią przelotową 160kmh, przed wyjazdem stan max, po powrocie stan max, a normalnie brakowałoby min 0,5l.
Jestem po prostu w szoku, że tak prymitywny zabieg, któremu podołałby zapewne każdy przydrożny kowal potrafił zdziałać takie cuda.
Z drugiej strony to totalna porażka dla Subaru, że wypuszcza w świat tak niedopracowane silniki. No ale najważniejsze, że teraz zamiast 100 zeta na olej co miesiąc mogę przeznaczyć na sushi...w końcu tez japońskie...
-
U mnie kontrolka poziomu oleju zapaliła się dwa razy - za każdym razem bagnet był suchy jak pieprz.
Problem zgłoszony w ASO, które nie zdiagnozowało błędu. Odpowiedz serwisu: lampka zapala się, gdy w misce olejowej zostaje 4,0l oleju, więc teoretycznie jest OK. Teoretycznie. Dolewka 1,3l, tylko się oblizał.
Konsumpcja oleju na poziomie 1l/2000km. Odpowiedź serwisu: zużycie dopuszczalne przez producenta, niektóre modele mogą wykazywać podwyższone zużycie. Hmmm...podwyższony to może być cholesterol, a nie takie zużycie oleju.
Aktualny przebieg 18000. Histerycznie docierany do 2500 km. W większości normalna jazda miejska i szosowa.
Subaru zamawia chyba zbyt dużo podzespołów w sąsiedniej Chińskiej Republice Ludowo-Demokratycznej, bo jak inaczej to wytłumaczyć...
Jedno wiem na pewno: to było OSTATNIE Subaru w moim życiu!
-
Oleju nie wymieniałem po 3500 km, gdyż wg serwisu nie ma takiej potrzeby.
Dziś auto odebrałem po 2 dniach z serwisu. Odpowiedz: Wszystko ok, ten typ tak ma i dopuszcza zużycie 1l/1000 km.
Hmm....chyba będę musiał zamówić beczkę oleju...szczerze mówiąc to nie spodziewałem się takiej akcji po Subaru.
No ale cóż, jak już ktoś stwierdził w innym wątku, aby tylko dotrwać do końca leasingu i ostatecznie pożegnać się z marką.
pozdro
-
Witam,
Tak, wiem, wiem, jest już kilka wątków o zużyciu oleju w dieslach, ale moje wątpliwości nadal pozostają nierozwiane.
Mam problem z ogromnym zużyciem oleju w outbecku 2.0d, na dodatek nie działa lampka od poziomu oleju (tak mi się wydaje).
Auto ma 6 miesięcy i przebieg 10000 km. Docierane było książkowo a wręcz histerycznie do 3500 km. Przez ten okres zużył ok 0,3 l oleju, więc wydawało mi się to zupełnie normalne. Na chwile obecną wlałem w niego już 5 litrów oliwy! To jakiś koszmar. Najgorsze jest to, że kontrolka poziomu oleju nie działa (czujnik??). Wyciągam bagnet suchy jak wiór a kontrolka nawet nie raczy zamigać (zaznaczam, że przy włożeniu kluczyka do stacyjki świeci się razem z innymi kontrolkami, więc podejrzewam, że to czujnik). Zdarzyło się już tak 2 razy, sprawdzam bagnet, raz stan był poniżej minimum, za drugim razem bagnet suchutki. Stan sprawdzany dokładnie 5 minut po zatrzymaniu silnika. Wczoraj uzupełniłem do max, przejechałem 1000km, sprawdzam dziś rano, a bagnet suchy jak pieprz. Kontrolka ciśnienia oleju gaśnie normalnie po uruchomieniu silnika.
Czy takie zużycie oleju jest normalne??? Gdybym wiedział to wcześniej zainwestowałbym a jakąś rafinerie...hehe.
Poza tym jest jeszcze inna kwestia - wydaje mi się, że silnik nie ma kompresji. Auto zostawione na podjeździe tylko na biegu, zjeżdża !!! Słychać wyraźnie i czuć jak wał korbowy się obraca, tłoki "sapią" a auto zostawione na jedynce zjeżdża do tyłu.
Jak na moje niefachowe oko to chyba brak kompresji - i może przez to to zużycie oleju.
Czyżby jakiś skośnooki pracownik zapomniał zamontować pierścienie na tłokach...hmmm
Jakie jest stanowisko SIP w takim przypadku i czego mam się domagać od serwisu?
Pozdrawiam
Pawel
zużywanie oleju - Outback
w Outback
Opublikowano
Niestety, nie mam. Zresztą na pierwszy rzut oka trudno coś zauważyć, dopiero po ściągnięciu pokrywy silnika widać.