Forester 2004, manual 2,5 XT, 180 tkm
Po postoju (zimny) samochód jest cichy, ale po przejechaniu ok. 5-10 km przy prędkości 50 km/h pojawia się wycie narastające do prękości 60-65 km/h. Powyżej tej prędkości wycie jest słyszalne, ale w miarę dalszego wzrostu prędkości cichnące. Hałas występuje tylko przy wciśniętym gazie - po puszczeniu gazu natychmiast znika. Forek był sprawdzany w warsztacie - podniesiony i osłuchany. Hałas, jak się wydawało, wydobywał się z podpory wału, ale jwymiana tego łożyska niewiele dała - dźwięk może lekko ucichł, ale nadal powoduje u mnie napięcie nerwowe.
Może ktoś spotkał się z opisanymi symptomami.