bolsfanwk
-
Postów
9 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Typ zawartości
Profile
Forum
Galeria
Artykuły
Wydarzenia
Pliki
Odpowiedzi opublikowane przez bolsfanwk
-
-
dobra koniec tematu jak was to tak męczy,
miejcie te swoje statki kosmiczne, i
życze wam żeby sie nie psuły, bo aż żal
słuchać ile co kosztuje hehe
ja sobie kase dozbieram, i będę myślał
co kupić, ale napewno jakiegoś foresterka
oglądnę z ciekawości, żeby się chociaż tym przejechać,
-
oglądałem dwa dni temu w TVN Turbo testowali w zakupie kontrolowanym
forestera chyba z 2002 roku, z silnikiem 2.5 benzynka, 170 konnym bodajże,
i mówili że auta te są całkowicie bezawaryjne
nic się nie psuje, autko jeździ, wpierdziela 15 litrów w mieście, na automacie
ma świetne zawieszenie, i jest dobrze dopracowane,
i mówili że śmiało polecają forestera,
także ja nie wiem co wy z tymi cenami wymyśliliście,
chyba że wszyscy w ASO serwisujecie, i płacicie
po 2000 zł za wymiane klocków...
które ja sobie sam wymieniam w moim passacie,
tak samo jak sobie rozrzad wymieniłem,
i do dziś 2 lata śmigam i nic sie nie dzieje,
także bzdurne rzeczy sobie sam naprawiam
poprostu wychodzi na to że jak miałbym się do tego auta przyłożyć,
too trzeba kupić zadbany nie zmęczony egzemplarz,
bo jak kupie np zdechniętego passata, z przebiegiem milion kilometrów,
to tak samo można to autko przeklnąć, bo turbina regeneracja 1000 zł,
remont silnika 5k, i koszty robią się zwariowane,
jak bym poszukał zadbanego egzemplarza, to myślę że
bzdurne naprawy nie byłby niczym denerwującym,
chyba że panewka się obruci, tak jak ktoś tam wyżej napisał,
z powodu że wcześniejszy właściciel oleju nie wymienił w pore...
ale to jest raz na milion przypadek, no bo bez jaj,
jak w TVN turbo tak te pojazdy chwalili, to myślę że
można zaryzykować,
a jak jest z cofaniem liczników w tych autkach ?
robi się to tak jak w VW że za 80 zł cofam przebieg w liczniku, i sterowniku silnika
że się potem sprawdzić nie da ?
ile tysięcy kilometrów takie 2.0 S turbo powinno przejechać ?
wytrzymałość tych silników typu boxer jest większa niż zwykłych ?
bo na taką benzynke 2.0 zwykłą np 350 tysięcy na gazie to jest już
prawie koniec silnika...
i jeśli chodzi o te zawory to poważnie trzeba je co 50 tysięcy regulować
od jeżdżenia na gazie ?
Szef kupił sobie chrystlera voyagera z 95 roku roku na automacie, 3.3 benzyna + gaz drugiej generacji,
zrobił nim 35 tysięcy w rok, i przez ten czas na gazie to mu dosłownie dwa razy strzeliło,
a gazownik powiedział że do tego autka lepsza jest druga generacja niż sekwencja, i na początku było tak że
odpalał go na benzynie, dodał gazu i od razu przerzucało na gaz...
a kiedyś przełączył sobie ten przełącznik na sam gaz, i spróbował odpalić,
i autko IDENTYCZNIE jak na benzynie odpaliło mu na gazie,
także bez sensu w tym przypadku jest odpalanie na benzynie, skoro na gazie pali tak samo
i dziwne że chrystler voyager na automacie który warzy chyba 1850 kg, wielkie toporne bydle,
pali 20 litrów gazu w mieście, i jeszcze nigdy mu więcej nie spalił, natomiast na trasie, 14 litrów jak się jedzie do 120 km/h
oczywiście ma 6 cylindrów,
i dziwi mnie to że silnik w 2.0 S turbo który jest na manualnej skrzyni, (bo ja automatu nie chce) mający 4 cylindry potrafi spalić w mieście od 15 litrów gazu w góre.... może ciągnie na te 4 koła cały czas, ale to byłby tego powód ?
nie zawyżacie za bardzo tej wartości ??
on powininie spalić max 16 litrów gazu w mieście i nie więcej.
jeszcze takie pytanie, czy to prawda że w boxerze trzeba wyciągać silnik żeby świece wymienić ?
no chyba subaru by tak nienormalnie nie zrobiło ??
tu mam świetną stronę i podane są wartości ile auto pali,
sami ludzie wpisują te wartości, i się średnia wylicza
http://www.autocentrum.pl/spalanie/suba ... 1998-2002/
a w Foresterze drugiej generacji te silniczki jeszcze mniej palą,
taki http://www.autocentrum.pl/spalanie/suba ... 2002-2008/
2.0 XT to też jest z turbiną tak ??
ps sory za błędy, ale z pracy właśnie wróciłem, i tak na szybko odpisałem....
-
piszecie o tych subarkach tak jakby to się co chwile psuło,
jak się zepsuje od święta, i będzie kosztowała naprawa 1000 zł to
jest to do przeżycia,
passat też sie zepsuje od święta, i naprawa kosztuje 300 zł...
no ale z tego co piszecie to wygląda że subaru jednak nie jest tak
idealnie dopracowane, i wad trochę ma ...
i powiedzmy że kupie takie 2.0 S turbo,
wymienie uszczelkę pod głowicą, koszt ile ? 1000 zł ?
padnie sprzęgło 1000 zł ?
bo jakiegoś tam dyfru to chyba nie urwe -.- za 5000 zł...
aleście mi normalnie odradzili ehh
kup sobie audi a6 z motorem v6 2,5TDI.....zobaczymy ile kosztuje wymiana rozrządu....na ogół razem z pościeranymi wałkami..... , czy zmieścisz się w 1000pln....
a akurat dyfer w Subaru się nie psuje, a jakby, to kosztuje 500-1000 (używany)
2.5 TDI nigdy sobie nie kupie, bo akurat te silniki są zrypane
i tam jeśli dobrze pamiętam zacierają się wałek na rozrządzie
bo smarowanie nie jest dopracowane... czy tam cos tego typu
-
piszecie o tych subarkach tak jakby to się co chwile psuło,
jak się zepsuje od święta, i będzie kosztowała naprawa 1000 zł to
jest to do przeżycia,
passat też sie zepsuje od święta, i naprawa kosztuje 300 zł...
no ale z tego co piszecie to wygląda że subaru jednak nie jest tak
idealnie dopracowane, i wad trochę ma ...
i powiedzmy że kupie takie 2.0 S turbo,
wymienie uszczelkę pod głowicą, koszt ile ? 1000 zł ?
padnie sprzęgło 1000 zł ?
bo jakiegoś tam dyfru to chyba nie urwe -.- za 5000 zł...
aleście mi normalnie odradzili ehh
-
no powiem Ci szczerze że trochę mnie wystraszyłeś,
myślałem że na jakiś zamiennikach można jechać
i części będą w podobnej cenie, a Subaru jak każde autko
psuć się będzie,
generalnie napaliłem się na to auto,
i muszę poczytać,
do passata rozrząd to koszt okolo 400 zł części plus 300 zł wymiana,
a w subaru to pasek rozrządu i dwie albo rolki są ze złota ?
że 1000 zł to sama wymiana ? nie licząc części?
czy całość 1000 zł ?robota plus części ?
właśnie patrzę na allegro, i komplety rozrząd do 2.0 S s turbo ceny od 550 zł
a do passata ceny od 180 zł się zaczynają, no to troche masakra jest :/
-
oj tam auto nie do oszczędzania,
wydaje mi się że jeśli w silniku tłoki się nie rozlecą
lub inaczej mówiąc, nie dojdzie do poważnej awarii, to
normalne naprawy bez problemowo można wykonywać
byleby nie psuło się nadzwyczajnie bardzo,
najbardziej mnie to spalanie ciekawi
-
chwilę temu założyłem sobie konto,
i właśnie tak chciałem poprostu zgromadzić wszystkie te
odpowiedzi w jednym miejscu, a nie wyczytywać to co ktoś
gdzieś napisał... :wink:
-
Witam,
spodobało mi się takie autko,
http://otomoto.pl/subaru-forester-2-0-s-turbo-170km-4-awd-C19449989.html
konkretnie w takim wyposażeniu i z tym samym silniczkiem
i chciałbym dowiedzieć się o tym modelu wszystkiego co jest interesujące.
mianowicie z tego co wyczytałem samochody te mają silniczki typu boxer,
i w tym przypadku 2.0 S turbo 170 koni, ma on 4 cylindry, tak ?
jaki kolektor ma taki silnik ? metalowy czy plastikowy ?
jaka instalacja gazowa byłaby najlepszym rozwiązaniem do tego autka ?
czy instalacja drugiej generacji wystarczyłaby ?
chodzi mi o to aby autko odpalało na gazie, przynajmniej w lecie,
a na sekwencji już taka opcja byłaby nie możliwa...
jak wychodzi spalanie przy przeciętnej jeździe w mieście ?
w 15 litrach gazu zmieści się ?
jakbym deptał w mieście cały czas to spali 20 gazu czy więcej ?
Napęd na 4 koła jest nie odłączany ?
czy są występują problemy z tym napędem?
jakieś tam przekładnie albo coś psuje się ?
wyczytałem że sprzęgło często pada w tych modelach...
jak zachowuje się blacha w tych autach ?
na co trzeba zwracać szczególną uwagę kupując ?
co z ceną części ?
jak np do passata płacę 75 zł za klocki do przodu (firmy break), to ile zapłacę do subaru ?
Forester ma zwykły rozrząd czy łańcuch ?
Koła są 15 calowe ?
Czy to prawda że te silniczki mają kute tłoki ?
i czy te 170 koni jak się depnie to naprawdę jedzie ?
silniczek ma turbinę, czyli od jakiej wartości obrotów auto zaczyna jechać ?
np w TDI trzeba mieć okolo 1800 obrotów, a w subaru ? pewnie z 3.5 tysiąca ?
widziałem że dużo tych aut jest z automatyczną skrzynią biegów ?
o ile wzrośnie spalanie w takim przypadku ?
i czy wytrzymałe są te skrzynie jak w amerykańcach ?
chociaż lepiej może nie kombinować, mam dopiero 20 lat
to lepiej robić redukcje ręką )
co mi powiedzieć o Subaru Forester 2.0 S turbo
w Ogólne
Opublikowano
jak ktoś jest z krakowa i dysonuje tym paściem ;p
to chętnie bym skorzystał hehe