Skocz do zawartości

Ireq

Użytkownik
  • Postów

    228
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi opublikowane przez Ireq

  1. W dniu 6.04.2021 o 09:12, Cyclopunx napisał:

    Witam wszystkich,

    jestem nowy w temacie Subaru i na forum również. Kupiłem Forestera XT z 2014 roku. Po przeglądzie zdiagnozowano tarcze i klocki na wykończeniu i za komplet przód i tył zapowiedziano koszt w okolicach 4000 zł. Czy to nie aby nieco dużo? 

     

    Jakie polecacie tarcze i klocki żeby było dobrze i niekoniecznie najdrożej na rynku?

     

     

    Niestety bardzo podobna kwote uslyszalem, 1900 przod 1700 tyl, wyglada to malo ciekawie... :facepalm:

    Oczywiscie wszystko OEM w serwisie fabrycznym.

    We w miare uznanym warsztacie zajmujacym sie japoncami i w tym Subaru powiedzieli w okolicach 2000 z lekkim plusem. ;)

    Jedynie, ze w serwisie "tylko" tydzien trzeba czekac na termin, a w warsztacie niezaleznym ponad 2 tygodnie. :th_dash:

    I badz tu madrym. :ph34r:

     

  2. W dniu 10.03.2020 o 09:17, MiecioXT napisał:

    Nie namawiam ... ale daję alternatywę o którą prosiłeś ;-) ...i to chyba lepszą niż Osram czy Philips przynajmniej względem poprawy widoczności. Mają homologację wydaną w UK. Osram w DE a gdzie Philips tego nie wiem.

    Są też te same żarówki dostępne z barwa 8000K czy będą lepsze niż 6000K, czy tez już lekką przesadą?

     

  3. 19 godzin temu, Dzik44 napisał:

     

    Rozumiem że masz wymienione statycznie 1 raz.., czytałem żeby był podobno jakiś efekt to statycznie powinno się to robić przynajmniej dwukrotnie - drugi raz po ok. 1000km po pierwszej wymianie..

    Przy statycznej wymianie jednorazowo schodzi max do 40 - 50% oleju, pozostała część starego oleju niestety zostaje..

    Dla tego w swoim zrobiłem dynamiczną u Sosnowskiego,to tylko kilka km od Zdanowicza..;)

    Twój FXT  chyba też jest już po gwarancji..

     

    Sens w tym co napisales jest, za drugim razem znowu 50-60% objetosci sie wymienia, mozna i po dluzszej chwili trzeci raz to zrobic, no ale bez jaj wole za kolejne 2-3 latka zrobic dynamiczna i bedzie git. Tylko faktycznie pozostaje pytanie co z tym filtrem w srodku, ruszac go czy nie? :P

    • Lajk 1
  4. Witam Kolegow,

    Uszczelka jak w temacie, odeszla i nie chce sie trzymac swego miejsca na blotniku na skutek czego miedzy blotnikiem, a drzwiami pozostaje okolo jednocentymetrowa szpara, w ktora w tej chwili dostaje sie woda i wszystko inne co sie na drogach znajdzie. W samej uszczelce widac bylo cala mase piachu, a pod nim rdzy, wydaje mi sie, ze nazwyczajniej spuchlo metalowe wzmocnienie/mocowanie wewnatrz gumy, rozszerzylo tym samym calosc i dlatego nie chce sie cala uszczelka trzymac na miejscu. Oczywiscie wizyta w ASO, gdzie po konsultacjach (nawet z blacharzem:P) stwierdzono, ze element (uszczelka) wymaga wymiany. Oczywiscie takich rzeczy to na miejscu nie ma, wiec trzeba zamowic, ceny tez nie moglem poznac bo trzeba bylo sie skonsultowac z dzialem czesci zamiennych...  W kazdym razie zastanawiam sie czy sa szanse, zeby to pod gwarancje podciagnac, nie patrzac nawet ile to bedzie kosztowalo. Tym bardziej, ze na tylnych siedzeniach nikt zazwyczaj nie jezdzi, bo to mi zasugerowano, iz ktos wsiadajac zrzucil te uszczelke i tyle. Wydaje mi sie, ze ciezko stwierdzic, iz jest to element elsploatacyjny, ktory sie zuzywa i nie podlega gwarancji auta.

    Co myslicie o tym, powinienem zawalczyc o wymiane w ramach gwarancji, czy odpuscic temat?

    Pozdrawiam Wszystkich.

  5.  

    stukanie, skrzypienie i trzeszczenie roznych rzeczy i miejsc w srodku to chyba taka norma,

     

    stuka i skrzypi czyli ma dusze  ;)  w q7 mojego prezesa jest cisza jak w grobowcu mozna sie przestraszyc  :biglol:

     

    Wytaptane 

     

    Nie chce byc "specjalnie" marudny, ale wole jak dusza auta w inny sposob sie daje rozpoznac... :P

    Ale jako, ze pracuje w roznych znaczaco glosnych srodowiskach to chcialbym byc dopieszczany akustycznie w odpowiedni spsob przez moj pojazd. Tylko prosze nie mowic, ze trzeba bylo sobie cos innego kupic bo moge nie zdzierzyc. :rolleyes:

     

    Bylem w czoraj w serwisie zwrocic uwage na stukajaco-pukajacy podczas jazdy na nierownosciach miejskich szyberdach i owszem cos tam sie da zrobic, ale nie jest to trwale rozwiazanie, bo taka jest konstrukcja tego dachu i nic sie nie da poradzic. Odpuscilem bo chyba wole miec pukajacy od czasu do czasu sprzet niz nie dzialajacy po jakichs czynnosciach mechanikow.
    Niepotrzebnie się zniechęciłeś. U mnie w poprzednim Forku MY13 słychać było stuki przy otwartym dachu na nierównościach - w ASO Gdańsk poprawiono i jak reka odjął, ręczę, że dużo jeździmy po kipskich drogach i poza afaltem.

    @@Ireq, zgłoś w ASO, poprawią, nawet długo to nie trwało.

     

    Byc moze faktycznie gdy znajde wolny przedzial czasowy pozwalajacy na spedzenie kilku godzin u "chlopakow" od Zdanowicza to zdecyduje sie na to, a jednoczesnie moze te "halasujace" hamulce tez zrobia. ;)

    • Lajk 1
  6.  

     

    Ja to bym się zastanowił. Jesli jesteś wymagający to nawet dwa razy. Moj FXT spisuje sie tak sobie, ma sporo spraw gwarancyjnych, duzo lepszy jest stary Outback. Na pewno po zakonczeniu gwarancji się pożegnamy...

    a możesz skrobnąć co tam się u Ciebie działo?

     

     

    Poza tym ze wszystko trzeszczy i skrzypi (np. przerazliwego skrzypienia klapy bagaznika od 2 lat nie potrafi Zdanowicz naprawic) to byl wymieniony na nowy kompresor (tez wiele miesiecy probowali wszystkiego - w cieple dni klima po prostu nie dzialala), a takze alternator (znaczace wahania napiecia, migotanie swiatelek itp - po wymianie problem zredukowany), zegarek wewnatrz (spoznial sie pare minut na miesiac - w fazie testow). A w oczekiwaniu jeszcze te cholerne stukajace hamulce - serwis Zdanowicza mowi ze to normalne i tak ma byc. Dziwne ze w innych autach tego nie slysze. Od dwoch tygodni czekam na odpowiedz z SIP, ale wyglada na to ze chyba pozostanie mi napisac prosto do Japonii. DRAMAT. Przejechane 35 tys

     

    Niestety stukanie, skrzypienie i trzeszczenie roznych rzeczy i miejsc w srodku to chyba taka norma, no przynajmniej dla kilku z nas, bo jak widac po forum niektorzy po prostu tego nie slysza. Chyba mozemy Im tylko pozazdroscic. Niestety mnie tez do piany to doprowadza, ale jak sam wiesz niewiele da sie z tym zrobic. Bylem w czoraj w serwisie zwrocic uwage na stukajaco-pukajacy podczas jazdy na nierownosciach miejskich szyberdach i owszem cos tam sie da zrobic, ale nie jest to trwale rozwiazanie, bo taka jest konstrukcja tego dachu i nic sie nie da poradzic. Odpuscilem bo chyba wole miec pukajacy od czasu do czasu sprzet niz nie dzialajacy po jakichs czynnosciach mechanikow. A hamulce faktycznie irytuja mnie tez coraz bardziej, ale nie widze sensu w marnowaniu czasu na jakies tam czyszczenie zaciskow, skoro tez nic wiecej nie sa w stanie poradzic. Mam tylko nadzieje, ze nie zawioda kiedys gdy bedzie potrzeba ich uzycia. Auto nie ma jeszcze dwoch lat, przebieg tez w okolicach 35 tysi... w poprzednim forku po 6 latach i okolo 100 tysiacach przebiegu bylo w srodku ciszej, a hamulce i dach nie pukaly, nic dodac, nic ujac.

  7. Spotkały mnie w przeciągu kilku ostatnich dni dziwne sytuację związane z syreną/alarmem. Pierwszy raz, po chwili od zamknięcia samochodu włączyła się ciągła syrena ale bez migających kierunkowskazów. Odblokowałem auto, zablokowałem i sytuacja się powtórzyła. Znowu wykonałem te same czynności ale w międzyczasie włączyłem i wyłączyłem silnik, pomogło. Dzisiaj zamknąłem auto w garażu i po chwili syrena (w obu przypadkach wydaje mi się, że tak na 75% mocy). Otworzyłem auto, zero reakcji, nadal sygnał. Wyciągnąłem instrukcje i szukam rozwiązania, nic nie znalazłem. Podczas czytania syrena stopniowo cichła aż zamilkła. Jedyne co przychodzi mi na myśl to informacja o rozładowanym akumlatorze ale auto odpala od strzału. Ktoś miał podobnie albo wie o co może chodzić?

    Bardzo mozliwe, ze sama syrena padla w jakis sposob, zwlaszcza biorac pod uwage co napisales "syrena stopniowo cichła aż zamilkła".

    Przy wlaczajacym sie samoistnie alarmie przyczyna moze byc zasniedzialy, lub uszkodziny czujnik krancowy, najczesciej pod maska.

  8.  

     

    można zastąpić zwykłym R 134a, ale przy pierwszym pełnieniu trzeba całość spuścić, przedmuchać, zmienić pewnie jakiś zaworek- trochę kosztowne ale o ile pamiętam i tak tańsze jak przy 1234yf, za to kolejne pełnienia już w starej cenie.

     

     

     

    Serio można to zrobić bez obaw, że coś będzie nie tak ? Orientowałem się ostatnio w zakładach, które serwisują auta z nowym chłodziwem i niewiele ich jest na mapie choćy Wawy ( wiem o PerfectClima.pl ), więc pewnie i ceny serwisowania będą wysokie... Ktoś się orientował już w temacie?

     

    Slyszalem juz kilka opini na temat, ze mozna zamienic czynnik na "zwykly", nawet od ludzi z ASO, ale zaraz padlo zastrzezenie, ze oni tego nie zrobia bo jakby cos padlo to gwarant nie uzna, bo system pracowal na "nieodpowiednim" czynniku. Czyli, ze mozna, ale dopoki na gwarancji to nie warte to ryzyka, bo kompresor zapewne drozszy niz serwis z uzyciem 1234yf. B)

  9.  

    Witam,

     

    Jakis czas temu, ktorys z Kolegow przygotowywal dywaniki do Forestera majace zakrywac wiecej niz fabryczne i pozniej je testowal. Wyszlo cos z tego sensownego i jest szansa na jakies dane w jaki sposob je ewentualnie zdobyc?

     

    Z gory dzieki za info, pozdrawiam. :)

     

    sprawa chyba umarła śmiercią naturalną. Trzeba samemu wyciąg szablony i wysłać do zrobienia.

     

    Szkoda, no ale coz zycie to nie je bajka. :rolleyes:

  10. A ja tam zmieniam olej co 7,5 tysia i sie kreci, a ze pare stowek na gorke... nie robi przy calej reszcie. B)

     

    Dzisiaj jechal za mna Forek z tymi dziennymi w skrzelach co to je mozna zamontowac w ASO, wydajnosc beznadziejna, prawie ich w deszczu widac nie bylo. Musieli jakies slabe te LEDy zamontowac, te standardowe swieczki sa juz lepiej widoczne. Pewnie lepiej ustawione wzgledem osi pojazdu. :P

  11. Witajcie...

     

    Czy jesteście w stanie podpowiedzieć mi jak można dodać film z YT?

    Kombinuje na wszelakie sposoby ale ciągle coś źle. :(

    A tak normalnie skopiowac adres z przegladarki i wkleic go do posta nie da rady?

    Tak dla przykladu:

     

  12. Nie wiem Koledzy jak wy to robicie i w sumie to chyba nie chce wiedziec, ze wasze pojazdy spalaja ilosci paliwa rzedu 7l/100km. Moj to moze tyle spalic jadac z gory i nie naciskajac pedalu przyspieszacza.

    Jezdzac w zgodzie z przepisami i nawet gwaltownie nie przyspieszajac, tylko lagodnie ruszajac za kazdym razem, osiagam 9 (srednia to cos rzedu 10,5) ponizej to, ktorego wyniku zejsc nie moge i nawet specjalnie mi nie zalezy bo wiem czym jezdze i swoje ta maszyna wypic musi. <_<

×
×
  • Dodaj nową pozycję...