Skocz do zawartości

clint

Nowy
  • Postów

    16
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi opublikowane przez clint

  1. Cześć !

     

    Chciałbym się zamknąć w 37 tyś ( w tym instalacja lpg ) .

     

    Z góry dzięki za pomoc !

     

     

    Przy tym budżecie odpowiedź jest tylko jedna - 2.5XT z rocznika 2003-2006. Instalacji gazowej oczywiście nie zakładasz a w zamian:

     

    - niszczysz lanosa i tico z pod świateł

    - zmieniasz kierunek jazdy niezależnie od wysokości krawężnika przed wjazdem na pas podmokłej zieleni

    - masz czas na ciekawsze sprawy niż jazda samochodem który rujnuje Twój budżet podczas codziennej wizyty na stacji

    - dowiadujesz się co znaczy skrót UPG i nie śpisz po nocach

    - w konsekwencji przeprowadzasz się bliżej pracy

     

     

    Pozdrawiam,

    Clint

     

    -- Wt paź 16, 2012 1:07 am --

     

    Cześć !

     

    Chciałbym się zamknąć w 37 tyś ( w tym instalacja lpg ) .

     

    Z góry dzięki za pomoc !

     

     

    No dobra. Jeszcze raz. Weź możliwie najmłodszy rocznik. Przepłać i pytaj o używki u Kopera które są co jakiś czas wystawiane na forum a będziesz miał pewność, że auto serwisowane. Krok drugi to atak na użytkownika "jako" którego wszyscy tu polecają do instalacji gazowych (w tym momencie strzelam focha bo mi na PW w sumie nie odpisał).

     

    Pozdrawiam, Clint

  2. wydając ok 1800zł można miec naprawdę działający bardzo dobrze hamulec

     

    A można trochę mniej enigmatycznie? :D

     

    operacja jest prosta łatwa , przyjemna, i skuteczna, wymieniasz jarzma zacisków, tarcze 294mm, klocki CL i masz rewelacyjne hamowanie :D przetestowane na 5 autach i jest lepiej niż sie spodziewaliśmy :)

     

     

    Carfit, czy możesz podać opcję "prostą, łatwą, przyjemną i skuteczną" dla MY05 2.5XT gdzie w standardzie są już większe tarcze? Chciałbym pozostać przy feldze 16". Jaki zestaw tarcz, klocków byś doradził i czy można coś jeszcze poprawić bez zmiany felg?

     

    Pozdrawiam,

    Clint

  3. A wiesz co to jest Święty Spokój :?:

     

    Może nie wszyscy chcą jeździć szybko, może nie wszyscy podniecają się bulgotem z wydechu, może nie wszyscy chcą nasłuchiwać po każdym pałowaniu kresu panewek, może nie wszyscy chcą patrzyć się we wskaźnik temp płynu chłodzącego w oczekiwaniu na akcję "uszczelka", może nie wszyscy chcą jeździć na złotych felgach...

     

    ...może po prostu są tacy, dla których priorytetem jest właśnie Święty Spokój czyli przemieszczenie się z pkt A do pkt B niezależnie od warunków drogowych, stanu nawierzchni, wieku i przebiegu swojego pojazdu i tego co myślą inni :wink:

     

    Ojtam, ojtam. Właśnie wskazałeś na mnie - spokojnego jeźdźca. Zawsze go chciałem mieć tak jak mój zegarek Casio w którym, mimo takiej możliwości, nie wbijam kilku alarmów i nie nurkuje na kilkadziesiąt metrów. Miło jest mieć tą, może szczeniacką świadomość, że takie możliwości są. Mam nadzieję, że jednak dowiem się co to jest Święty Spokój choć auto mam dopiero od kilku miesięcy. Staram się dbać, nie katuję, serwisuję u "Kopera" i w zamian liczę na bezproblemową jazdę (czy się przeliczę, czas pokarze). U mnie brak gazu, nalepek (może się skuszę bo nikt nie pozdrawia), upgradu mocy i całość łącznie z felgami w srebrnym kolorze. Jeśli ktoś nie planuje robić dużych przebiegów to choćby ze względu na ceny benzyny warto rozważyć tą opcję. Właśnie ze względu na spalanie te auta moim zdaniem są ostatnio wystawiane w korzystnych cenach - wcześniej oczywiście należy sprawdzić w ASO czy wszystko z nim ok. Wracając do dźwięku to muszę Cię rozczarować ale moim zdaniem żadnego bulgotu w seryjnym wydechu nie ma.

  4. Forek 2010 z manualem:

     

    Miasto - 13l

    Trasa przy 130-140km/h - 10l

    Trasa przy 90-100km/h - 8,5-9,5l

     

     

    Masakra. Mam 2.5XT i moje ostatnie spalanie w mieście (no dobra, 90%miasta) to przy delikatnej jeździe 12.3l. Drugie auto w rodzinie Suzuki GV 2.4 wolny ssak vel śmieciowóz-zamulacz to ostatnio 11.3l Trzecie auto SX4 1.6 wolny ssak 8l (jeździ jak GV2.4 - bo lżejszy). Ludzie kupujcie z turbo lub nie bierzcie Subaru (wiem, odważna teza). Cokolwiek z turbo, niech skonam - nawet TURBO diesel.

  5. Forester 2.5 XT MY05 (wersja europejska z 2004r, 211KM), przebieg około 90 tys. km, samochód nie modyfikowany.

     

    Bardzo spokojna jazda w trybie mieszanym: 11-11,5

    Zwykła jazda w 90% miejska: 12,5-13

    Szybka jazda miejska (może za wyjątkiem kilku razy kiedy się zirytowałem): nie wiem bo jeżdżę spokojnie

     

     

    Pozdrawiam,

    Clint

  6. Witajcie! Nie wiem jak to zrobiłem ale bolec blokujący klapkę wlewu paliwa wpadł do środka. Zacząłem przy nim majstrować po tym jak klapka wlewu nie zamykała się idealnie. Przy niewielkim nacisku wpadł do środka. Wydaje się, że linka nie jest zerwana (słychać ruch linki przy bolcu który wpadł gdzieś nisko). Czy ktoś wie jak dostać się do tego ustrojstwa i zamontować ponownie?

    Pozdrawiam, Clint

     

    -- Pt cze 24, 2011 6:32 pm --

     

    Gotowe. Na szczęście linka nie zerwana. Wystarczyło dobrać się od strony wlewu paliwa bez rozbierania boczku bagażnika. Przyczyną wpadnięcia bolca jest ułamana jedna z dwóch plastikowych wypustek blokujących mechanizm przy wlewie. Teraz mechanizm został nieco inaczej zamontowany i mam nadzieję, że akcja się nie powtórzy.

     

    Pozdrawiam,

    Clint

  7. Witam. Nie, nie do włosów ;) W ramach dopieszczania Forestera 2.5XT MY05 przed liftem postanowiłem poprawić trzymanie listw plastikowych na słupkach przednich od wewnątrz. W tym miejscu mam poprowadzone czujki do alarmu i fachura musiał w czasie montażu połamać spinki. Z resztą ja nie lepszy bo chcąc poprawić sam połamałem kolejne spinki i teraz mi te listwy terkoczą w czasie jazdy i trzymają się na słowo honoru. Czy można gdzieś to kupić wysyłkowo lub czy pasują jakieś uniwersalne ogólnie dostępne spinki? Pytam bo nie chce mi się w tak błahej sprawie wybierać specjalnie do ASO i tracić cały dzień.

     

    Chwalę się: w ramach dopieszczania po zakupie udało się naprawić zmieniarkę na sześć płyt w fabrycznym radiu 2din.

     

    Acha, naklejać świnię na lusterka czy nie?

     

    Pozdrawiam, Clint

  8. Witaj. Testowałem 2.0 S turbo z rocznika nie interesującego Cię 2000. Ostatecznie kupiłem 2.5 XT MY05. Według mnie wybór tylko jeden - 2.5XT. Wbrew pozorem nie jestem maniakiem szybkości ale skoro już kupować takie auto to dlaczego nie mieć frajdy z bezstresowego wyprzedzania w razie potrzeby. Gdybym miał jeszcze raz kupić to tylko 2.5 XT lub zwykłą wersję 2.0 bez turbiny.

     

    Pozdrawiam,

    Clint

  9. Bardzo dziękuję za wszystkie odpowiedzi. Niestety mój wymarzony Forester III 2.5 Turbo nie zawierał kompletnego opisu swojej historii co zmusiło mnie do rezygnacji z zakupu. W tej chwili trwają poszukiwania kolejnego egzemplarza. Niestety okazuje się, że znalezienie takiego samochodu z PL bez przeszłości jest bardzo trudne.

     

    OGROMNE PODZIĘKOWANIA dla chudy_b. Dziś miałem okazję obejrzeć jego wspaniały samochód - stan forumowy - i jeszcze bardziej się "podpalić" na ten model. chudy_b był na tyle uprzejmy aby pokazać dokładnie całe auto i zrobić jeszcze ze mną małą rundę. DZIĘKUJĘ. Celem spotkania było dokładniejsze zapoznanie się z Foresterem przed podjęciem ostatecznej decyzji o zakupie. Niestety tak jak pisałem na początku pewniak nie do końca okazał się pewniakiem i szukam dalej.

     

    W tej chwili ze względu na brak Foresterów zacząłem się zastanawiać nad Tiguanem 2.0TSI lub BMW X3 ostatnim benzynowy 3.0. Przewagą Tiguana jest możliwość nabycia w Polsce nowego samochodu.

     

    Pozdrawiam, Clint

  10. Zrobiło się nijakie, a takich nijakich klientów jest bardzo dużo, więc wskoczyło do segmentu podobnych i nijakich suvów, szczególnie po wprowadzeniu diesla i poszerzeniu grupy docelowej.

    A ty czego oczekujesz od auta?

     

     

    No cóż chyba zaliczam się jednak do grupy nijakich klientów. Obecna wersja spełnia moje oczekiwania właśnie dlatego, że jest duża w środku jak na auto o takich wymiarach. To powoduje, że coś się zmieści (coś tzn. - 2 dzieci i żona) a jednocześnie zaparkowanie będzie łatwiejsze niż Outbackiem. Oczekiwania: bezawaryjność, trwałość, pokonanie codziennie kilku kilometrów drogi gruntowej (tu przydaje się głównie wysoki prześwit i 4x4 na błotnistych koleinach), możliwość szybkiego wyprzedzenia zawalidrogi na ruchliwej drodze.

     

    Moje poprzednie auto to Grand Vitara. Właściwie nic jej nie miałem do zarzucenia poza koniecznością wleczenia się za wolnymi autami. Nie chodzi o to, że mam jakąś straszną presję na szybkość - chciałbym mieć po prostu możliwość wyprzedzenia. Z moim poprzednim silnikiem 2.0 140KM nie było to możliwe bez ujrzenia 3000m wolnej drogi z naprzeciwka.

     

    Czy ktoś z Was ma Forestera III 2.5 turbo i mógłby mi nim się pochwalić w Warszawie?

     

    Pozdrawiam

     

    lukciosti: OK nie skreślam wersji II forestera ale w tej chwili mam możliwość zakupu forestera III z pewną przeszłością co jest dla mnie ważne.

     

    -- N lut 27, 2011 5:50 pm --

  11. Witajcie. Chciałbym się do Was przyłączyć i zostać użytkownikiem subaru forestera. Wydaje się, że trafiłem na osobę budzącą zaufanie i jestem tuż przed zakupem używanego forestera 2.5 turbo w najnowszej "budzie" (forester III). Chciałby rozwiać swoje ostatnie wątpliwości i na spokojnie obejrzeć i przejechać się takim autem - choćby jako pasażer. Niestety do mojej wymarzonej maszyny jest bardzo daleko a ostatnią testówkę o podobnej specyfikacji mają równie daleko w ASO w Szczecinie :(

     

    Czy któryś z użytkowników forestera III 2.5 turbo (obojętnie manual czy automat) mógłby mi się pochwalić takim autem w Warszawie? Mieszkam w okolicach Piaseczna pod Warszawą ale na co dzień jestem zwykle w centrum Warszawy. Bardzo zależy mi na czasie ponieważ nie chciałbym aby "mój" egzemplarz sprzedał się komuś innemu.

     

    Ostatnie pytanie. Czy forester III jest w jakiś sposób gorszy od forestera II? Zauważyłem, że wszyscy poszukujący, maniakalnie ;) pragną forester II i wyraźnie to zaznaczają w swoich postach. Czy coś jest nie tak z III-ką?

     

    Pozdrawiam,

    Bartosz (nowy - jeszcze nie w rodzinie)

    kontakt do mnie: 601939421

×
×
  • Dodaj nową pozycję...