Witam,
w Foresterze znajomego dzieją się dziwne rzeczy. Silnik jest po kapitalnym remoncie z powodu braku oleju w silniku. Naprawa miała miejsce w ASO. Po tych naprawach wg. znajomego zaczęły dochodzić dziwne odgłosy/huczenie z tylnego mostu, a dokładniej jakby zaczynały się zaraz za przednim rzędem siedzeń. W ASO oczywiście mówią, że one tak głośno pracują i jest to normalne. Jednak przed naprawą silnika wszystko było w porządku. Ponadto tył samochodu po puszczeniu kierownicy jakby myszkował oraz kilka razu zdarzyło się że zakręcił bączki. Dodam że Forester jest w automacie, rocznik 2004. Jaka może być przyczyna takiego zachowania? Czy sprzęgło jest do wymiany czy coś innego? Czy przy robieniu remontu silnika ASO mogło coś uszkodzić w przeniesieniu napędu?