Skocz do zawartości

krychoj

Nowy
  • Postów

    11
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi opublikowane przez krychoj

  1. U mnie piszczało tak ił_ _ _ił _ _ _ił_ _ _ił. Kolega w robocie wiedział,że już jestem niedaleko. Zapiekały się klocki w prowadnicach smarowałem smarem miedzianym i przechodziło na chwilę.Potem przyszlifowałem klocki by luźno wchodziły i już nie piszczy.Tylko czasem jak samochód długo postoi.

  2. przepraszam ze linki nie działają chciałem dobrze. Wyczytałem w necie że w tym zaworze nie ma się co psuć;

    cyt" Wg mnie eewntualne uszkodzenie nie powinno czynic większych problemów - tam nie ma sie co zepsuc!

    Jedyna rzecz jaka mi przychodzi do głowy to zatkanie układu. Wówczas silnik będzie wysysał paliwo ze zbiornika, będzie w nim powstawało podciśnienie które w pewnym momencie może spowodować, że pompa paliwa nie da rady... ale to IMO nierealne...

    Ewentualnie dzialanie zaworu moze komplikować wolne obroty:

     

    silnik pracuje, podciśnienei kolektora otwiera zawór kanistra - silnik dostaje wiecej powietrza - obroty wzrastaja, ale wiecej powietrza = niższe podciśnienie - zamkniecie zaworu kanistra - spadek obrotow, wzrost podcisnienia - otwarcie zaworu - wzrost obrotow... i tak w kolko macieja.

    Możesz sprawdzić zawór http://imageshack.us/photo/my-images/83 ... 11515.png/

     

    -- Wt lip 19, 2011 8:11 pm --

     

    jak działa pochłaniacz

    http://imageshack.us/photo/my-images/10 ... 04955.png/

  3. Zgadza się chcę dla wygody.Otwieać z pilota.A przy okazji alarm.Mam już doswiadczenia z moim cc700.Ze wszystkich stron jest "poobgryzany"(nawet ktoś mi na dachu tańcował).Więc taki alarm choć trochę odstraszy.

    Z tego co się orientuję to każdy alarm ma "przewód awaryjny",który Ty wiesz gdzie jest ukryty.W razie uszkodzenia centralki zwierasz do masy,odłącza centralkę i jedziesz dalej.A immobilajzera nie będe zakładał,bo po co-mam w kluczyku.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...