BartekJ
-
Postów
23 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Typ zawartości
Profile
Forum
Galeria
Artykuły
Wydarzenia
Pliki
Odpowiedzi opublikowane przez BartekJ
-
-
litr na 10.000 km. dzis juz bylo ok. Zapalil bez dymu. Mialem zalane olejem sporo ponad max. Bede sie przygladal dalej, choc Miki i tak jest przekonany, ze na pewno cos jest nie tak
-
ja 10w60, ale 15000 km temu tez mu sie zdarzalo tyle pociagnac. ksiazka seriwsowa dopuszcza taka wartosc.
-
dochodziło do litra/ 1000 km. w zaleznosci od jazdy.
-
Narazie nie wieksze niz wczesniej,ale to swieza sprawa i nie przejechalem duzo od czasu kiedy dostrzeglem wspomnae objawy. A te dymek nie ma zapachu palonego oleju...
-
Jest jakas metoda sprawdzenia tego? Czy moze jezdzic dalej i przygladac sie jakims dodatkowym objawom ?
-
U mnie pojawia sie przy zapalaniu dziwny szaro-bialy dym. Potem go juz nie ma. Olej ok, w zbiorniczku wyrownawczym raczej czysto, choc jest troche ciemnego proszku. Na plynie przejechane jakies 2000 km. Zapach tego dymku zblizony jest do zapachu palonego plastiku. Staralem sie wysledzic w tym temacie podobne objawy, ale mi sie nie udalo... Ktos spotkal sie z taka sytuacja ? 2,5 Sti 2006, 44000 przebiegu - seria.
-
2.5T bez dodatkowych modyfikacji przy upalaniu połączonym np. z modyfikacjami wydechu ponoć statystycznie częściej się psują.
To czysta satystyka czy zadziwiajaca regula, ze jak ktos sobie wrzuci wydech to odcina kupon rowniez na UPG?
-
Ten człowiek w Wwie ponoć dobry do regeneracji amorów Bilsteina. Choć jak ja chciałem wysłać swoje B16 to coś nie bardzo chciał robić (wymiana uszczelka goleni)...
-
Bo to minimalna specyfikacja zalecana.
Archeolog z Ciebie :!:
Kotlecik całkiem, całkiem
-
patrząc na korek od zbiorniczka płynu zastanawiam się czemu producent zaleca stosowanie DOT3?
-
Ma ktoś może do sprzedania ?
ktoś ma, ale tylko chyba nowe
na tyle co się zdąrzyłem zorientować to szrotowcy nie umieją tego rozkręcić (lub nie chcą) i sprzedają całość ze zwrotnicą. a jak wiadomo nie jest tego zbyt wiele więc przebierać i marudzić się nie da.
-
Dziś jest niedziela więc było trochę czasu na garaż. Odkryłem pękniętą koronkę ABSu w lewym tylnym kole. Muszę takową nabyć i zobaczymy, czy tu był pies pogrzebany... Ma ktoś może do sprzedania ?
-
Dziękuję bardzo! Chodziła mi po głowie taka przyczyna, ale nie lubię wykonywać darmowej pracy Tak więc oby nasze podejrzenia okazały się przyczyną a w konsekwencji rozwiązaniem problemu. Niezwłocznie zrelacjonuje efekty.
-
Spotkał się ktoś może z takim przypadkiem? Sprawdziłem to kilka razy i reguła się powtarza. ABS działa bez zarzutu do momentu przekroczenia 130 km/h. W tedy zapla się lampka i błąd już zostaje aż do czasu wyłączenia silnika i ponownego jego uruchomienia.
Auto stało bardzo długi czas i jedyne co mi przychodzi do głowy do zasyfiony któryś czujnik. Może to jakaś prosta sprawa i nie wymaga podpięcia pod kompa, który zakładam, że wykaże błąd któregoś z czujników ABS.
"Filmowe" Subaru
w Forum Subaru
Opublikowano
Moje bylo na planie Detektywow. Kiedy emisja... tego nigdy nie wiadomo