Witam,
jak w temacie chciałbym się dowiedzieć, czy myślał ktoś z was o zmianie Justyny II 2001 na "sztywną tylnonapędówkę" z ewentualnie dołączanym przednim napędem (jeżeli taki będzie można zrobić, głównie na okres zimowy, jednak 4x4 może się przydać), mowa tutaj o napędzie dołączanym przez kierowcę, nie z automatu. Zastanawiam się jakby taki mały "monster" po lekkiej obróbce silnika (dodaniu kilku koni podchodząc max pod 100) zachowywał by się w jeździe bokiem (drift). Teoretycznie przy tak lekkiej wadze nie powinno być beznadziei.
P.s. uprzedzam, że zmiana samochodu na BMW nie jest możliwa, ponieważ Justy ma przejechane, aż 30tyś km (samochód otrzymany w spadku) i po zmianie samochodu przeze mnie zostanie przekazany na ręce narzeczonej.
Za zainteresowanie gorąco dziękuję.