Skocz do zawartości

Michał 1201

Nowy
  • Postów

    3
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi opublikowane przez Michał 1201

  1. W dniu 2.02.2024 o 11:34, kubaxc332 napisał(a):

    W teorii każde ognisko korozji powinno się jak najszybciej usunąć. Problem w tym, że takich niewidocznych ognisk i to znacznie większych masz pewnie bardzo dużo. Jeśli masz czas to zdemontuj błotniki i je wyczyść- to tylko kwestia czasu jak zostaną zjedzone na wylot. Jak będą w złym stanie to możesz powoli zacząć szukać używanych, o które jest bardzo trudno.

    Trudno mi oceniać na podstawie kilku zdjęć, ale wydaje mi się, że czeka Cię kosztowny remont blacharski za kilka lat. Nawet jeśli zrobisz zaprawki od zewnątrz to i tak blachy zostaną od środka zjedzone.

    Możesz spróbować zastosować jakieś neutralizatory rdzy. Nigdy tego nie stosowałem, ale możesz poczytać, bo być może tanim kosztem spowolnisz proces korozji. 

     

    Na Twoim miejscu skupiłbym się na podwoziu - piaskowanie + konserwacja jeśli będzie co konserwować. Możesz sprawdzić stan tylnych kielichów, co może Ci dużo powiedzieć czy warto w ogóle dokładać do tego samochodu.

     

    Bardzo dziękuję za odpowiedź, choć "dobiłeś" mnie tymi wieloma ogniskami, których może być nie widać :-). Faktycznie trzeba się dokładnie przyjrzeć całemu autu.

    P.S. Nie zdemontuję błotników, nie jestem w tym biegły ;-)

  2. Drodzy koledzy, czy korozja jak na zdjęciach to już powód do wizyty u blacharza, czy jeszcze można to samemu ogarnąć, czyli oczyszczenie i zaprawki ?

    Lokalizacja - próg pod drzwiami i klapa bagażnika.

    Będę wdzięczny za wszelkie uwagi.

    IMG_20240202_091411.jpg

    IMG_20240202_091416.jpg

    IMG_20240202_091430.jpg

    IMG_20240202_091500.jpg

    IMG_20240202_091527.jpg

×
×
  • Dodaj nową pozycję...