Lutz73
-
Postów
11 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Typ zawartości
Profile
Forum
Galeria
Artykuły
Wydarzenia
Pliki
Odpowiedzi opublikowane przez Lutz73
-
-
Panowie, WIELKIE DZIĘKI za HELP !!! Na szczęscie ja się skrzyni nie dotykam, żeby jeszcze bardziej jej nie zepsuć Koledzy z serwisu też najpierw dali diagnozę, że przełożenia są różne (bo koła są tej samej wielkości), ale nie mieli pewności, czy przypadkiem wiskoza nie była problemem w tej sytuacji. Stąd moje pytanko na forum.
Jeszcze raz WSZYSTKIM WAM DZIĘKUJE za rady i pomoc !!!!!
-
Harvester, dzięki za informację. Tylko teraz będę wdzięczny za info, jak poznać, które wałki są które i jeszcze rozpoznać, jaki jest do tego dyfer (liczyć zęby ? mierzyć średnicę ?). Z tego co pamiętam, to przy pierwszej awarii wiskozy poleciały też wałki z tyłu skrzyni i zostały wymienione na identyczne (co zastanawiające, wyciągnięte ze skrzynie z Imprezy 2.5 bez turbo). Dyfer był nie ruszany.
[ Dodano: Pon Mar 08, 2010 7:58 pm ]
Przyznam, że generalnie auto zachowywało się OK, ale nie jeździłem nim jakoś sportowo, a bardziej jak taksówkarz (nie urażając taksówkarzy ) po Krakowie. Faktem jest, że miałem czasem wrażenie, że gdzieś mi samochód ucieka, ale ... to w końcu mój debiut w czterołapie, stąd myślałem, że tak ma być
-
Panowie, nie jestem mechanikiem, stąd proszę o wyjasnienie jak "krowie na rowie" Jeżeli wałki zdawcze (tył skrzyni biegów) są o takiej samej ilości zębów a wałki atakujące w sktrzyni i dyfrze różnią się, to oznacza, że skrzynia nie jest od tego dyfra i stąd problemy. Dobrze rozumuję ?
-
Harvester, wałki zdawcze są / były tej samej wielkości. Jedynie atakujące są różne
-
IRAZU sorry, ale nie kumam. To znaczy, że jak nie są takie same, to skrzynia z dyfrem nie będą gadały ?
-
Panowie, niestety na skrzyni nie znaleźliśmy żadnego oznaczenia, ale co było dziwne, to liczba zębów na wałku atakującym w skrzynie to 10 a w dyfrze 9. Czy tak powinno być ???
-
Koledzy, dzięki za porady Sorry, ale storna mi się nie odświeżyła w całości, stąd nie wszystkie odpowiedzi widziałem. OK, liczę zęby na przekładni głównej No i dzwonię do człowieka, bo może już doszedł do tego co jest nie tak.
DZIĘKI !
-
Ok. Macie w pełni rację jeśli chodzi o test, ale:
1. Wiskoza zmieliła też tył skrzyni
2. To samo się stało z zębatkami w dyfrze
Także nie bardzo ma się co kręcić...szczególnie z tyłu. Czy na skrzyni są jakieś oznaczenia (jeśli TAK to jakie ?), na podstawie których mogę sprawdzić, czy skrzynia i dyfer są ze sobą kompatybilne ? Jak to sprawdzić nie wkładając skrzyni i dyfra do auta ?
Dodam jeszcze jedną istotną rzecz, że wiskoza nie była nowa. Czy powodem tej MEGA awarii mógł być fakt, że była od innego typu skrzyni ? Sorry, za głupie pytania, ale...nie mam zielonego pojęcia co się mogło popierniczyć i szukam każdej przyczyny.
-
Hmm...jest pewien problem, gdyż i skrzynia i dyfer zostały z auta wyciągnięte i leżą na stole montażowym
-
Jestem nowym forumowiczem i świeżym użytkownikiem Subaru Imprezy WRX model 2006 US. Niestety, w miesiąc po zakupie rozsypała mi się wiskoza w skrzyni. Ot, zdarzyć się może. Została wymieniona i niby wszystko było OK (sprawdzony był olej w dyfrze i był jak najbardziej OK), ale tym razem po przejechaniu ok. 100 km od naprawy rozsypał mi się tylni dyfer i po raz kolejny rozawliła się też wiskozę w skrzyni. Co ważne, auto przeważnie jeździ po autostradzie (Kraków - Katowice) i nie jest używane do upalania czy innych wariactw. Po rezebraniu dyfra okazało się, że satelity są zblokowane. Nie bardzo wiem, jaka może być przyczyna takiego stanu rzeczy. Moje podejrzenia to:
1. Pech
2. Skrzynia i dyfer są z różnych aut o różnym przełożeniu głównym (jeśli TAK, to z jakich aut może być skrzynia ?)
Czy ktoś z Was ma pomysł o co tutaj może chodzić i co nie gra ? Będę wdzięczny za każdą sugestię
Rozsypana wiskoza i dyfer - dlaczego ?
w Impreza
Opublikowano
Skrzynia jest jak najbardziej OK. Problem tkwi w dyfrze, który nie jest z tego auta I masz rację, że przy takim układzie zębatek, to wałki zdające na skrzyni powinny być w formacie 1:1,1 a niestety są (i były) w formacie 1:1.