Subaru XV eBoxer 2.0 2021 r.
Auto użytkowane jako służbowe od grudnia 2021 r. Nie jeździ codziennie a ok 1-2 razy w tygodniu.
Wczoraj pojawił się dziwny objaw. Po dojechaniu na miejsce i chwilowym zatrzymaniu a następnie próbie ruszenia w dalszą drogę auto nie chce ruszyć. Hamulec postojowy zwolniony, skrzynia w pozycji D. Z przodu dobiega dziwny metaliczny dźwięk, jakby dudniące zgrzyty i efekt blokady kół, tak jakby zaciski hamulców cały czas trzymały tarcze. Auto próbuje jechać ale cały czas słychać wspomniany dźwięk. Bardzo powoli szarpie nim ale coś ewidentnie blokuje koła lub układ jezdny nie pozwalając mu ruszyć. Po kilkunastu próbach ruszenia zaczyna wydobywać się dziwny plastikowo-gumowy zapach, jakby palonej gumy. Próby zgaszenia silnika, ponownego jego odpalenia, zwalniania hamulca, również postojowego, wrzucania ponownie biegu, próby ruszania na manualnym trybie nic nie dają.
Problem sam się po jakimś czasie rozwiązuje. Wczoraj poskutkowało wyjście z samochodu, oddalenie się na odległość utraty zasięgu pilota, ponowne wejście do auta i odpalenie. Przypadek? Dziś przy próbie ruszenia z parkingu znów te same objawy, jednak zgaszenie auta i ponowne odpalenie spowodowało że auto ruszyło normalnie. Kilkanaście prób gaszenia i odpalania auta oraz ruszania i problem nie wrócił . Jednak od wczoraj zdarzyło się to już trzykrotnie.
Nie pojawiają się żadne błędy, czy komunikaty wskazujące na blokadę jakiegoś systemu. Hamulec postojowy odpuszcza.
Proszę o pomoc i naprowadzenie na prawdopodobną przyczynę takiego sanu rzeczy? Auto ma ledwie 4 miesiące i już problemy? Może włącza się jakaś blokada o której nie mam pojęcia?