Skocz do zawartości

Tomasz M

Użytkownik
  • Postów

    92
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    1

Odpowiedzi opublikowane przez Tomasz M

  1. W dniu 9.11.2017 o 12:37, sluf napisał:

    Cześć,

     

    witamy się tutaj:

     

    Rozumiem, że chcesz, żebyśmy Ci zdiagnozowali samochód przez internet? Noo... to diagnoza jest jedna - trzeba było kupić Skodę ;)

     

    W dniu 9.11.2017 o 12:37, sluf napisał:

    Cześć,

     

    witamy się tutaj:

     

    Rozumiem, że chcesz, żebyśmy Ci zdiagnozowali samochód przez internet? Noo... to diagnoza jest jedna - trzeba było kupić Skodę ;)

    Widzę,że Twoja wiedza ogranicza się do działu "tu się witamy",

    Rada o Skodzie też na poziomie.........

     

  2. 4 godziny temu, kamilxus napisał:

    To doradź jaki samochód warto kupić, zakładając dobre 4x4, zwiększony prześwit ale bez przesadzonej wysokości auta, przy cenie zakupu:

    - 40-50tys zł

    - 70-80tys zł

    Z góry dzięki!

    Jeśli musisz mieć zapięte 4x4 "na stałe" to Ci nie doradzę,

    Teraz mam ( od nowości ) 2 litry 170 KM  4 MOTION  DSG , i zero problemów,

    następne będzie QUATTRO, (trochę mocniejsze)

    i tu bym szukał w Twoich przedziałach cenowych

     

     

  3. Ogarnia mnie śmiech jak to czytam,

    miałem outbacka 2010 diesel (nowy z salonu)

    sprzedałem najszybciej jak mogłem (niestety był w leasingu),

    musiałem jeżdzić 2,5 roku,

    sprzęgło śmierdziało,a silnik się trząsł na psotoju,

    magicy z warszawskiego servisu powiedzieli , "kalibruje się " 

    wywalone w błoto 165 tys pln

    najgorszy samochód jaki  miałem !!!!

     

     

  4. I właśnie dlatego - moim własnym zdaniem - należy szczególnie dbać o instalacje wtryskowe współczesnych diesli - bez względu na znaczek na atrapie i miejsce/kontynent/producenta. Kiedys problemu nie było - wtrysk był jednofazowy, do komory wstępnej i tyle. Dzisiaj, przy megadokładnej obróbce wtryskiwaczy dostosowanych do wielofazowego dawkowania paliwa (zaliczając wszelkie "przedwtryski", dawki pilotujące, główne i dopalające, nie wspominając o powtryskach dopalających DPF) - nawet najmniejszy syfek czy przytarcie igliczki stanowią już poważny problem techniczny i finansowy. Oczywiście nie trzeba się ze mną zgadzać i dalej hołdować teoriom o niedoważonej masie wirującej, umykającej w niebyt wraz z narastaniem temperatury silnika .

     

    I właśnie dlatego - moim własnym zdaniem - należy szczególnie dbać o instalacje wtryskowe współczesnych diesli - bez względu na znaczek na atrapie i miejsce/kontynent/producenta. Kiedys problemu nie było - wtrysk był jednofazowy, do komory wstępnej i tyle. Dzisiaj, przy megadokładnej obróbce wtryskiwaczy dostosowanych do wielofazowego dawkowania paliwa (zaliczając wszelkie "przedwtryski", dawki pilotujące, główne i dopalające, nie wspominając o powtryskach dopalających DPF) - nawet najmniejszy syfek czy przytarcie igliczki stanowią już poważny problem techniczny i finansowy. Oczywiście nie trzeba się ze mną zgadzać i dalej hołdować teoriom o niedoważonej masie wirującej, umykającej w niebyt wraz z narastaniem temperatury silnika .

     

    z tym znaczkiem na masce to przesadziłeś !

    Było to moje pierwsze auto,które szarpało w zależności od pogody!

    ja nie hołduję teorii o wirującej masie ale też nie oszukuję sam siebie (tak jak ma to miejsce u Ciebie. ,że wszystko jest ok.

    Ja się z tym niedopracowanym silnikiem nie pogodziłem.

    Moje problemy już minęły.

    Kolejne auto nie szarpie i nie trzęsie się na skrzyżowaniu (kalibracja,tak to nazywał serwis).

    Znaczek na masce trochę inny.

  5. Moc na papierze czasami nie ma przełożenia na rzeczywistość (czego najlepszym znanym mi dowodem jest właśnie D5 185KM). Oszczędność - SBD potrafią zejść w okolice 4l/100km. PSA pali jeszcze mniej? Kultura - tutaj na razie wierzę Tobie, że D3 jest faktycznie nową jakością, chociażby w stosunku do wspomnianego D5 lub np. BMW 2.0 144KM).

    Czyli wystarczy kupić kilka aut i sumarycznie dostaniemy lepszy silnik niż SBD. Jeżdżąc jednym samochodem - raczej niewykonalne

    Kultura pracy SBD moim zdaniem bez zarzutu. Nie jest to co prawda benzyna, ale klekotanie na wolnych obrotach w porownaniu do renault 1.9dCi prawie nie zauwazalne. Co do spalania to na odcinku 2100km glownie krotkie trasy + kilka dluzszych cykl: miasto + drogi szybkiego ruchu srednie 5,4 l/100km w OBK'u MY11 :) Albo 4,8 l/100 na trasie forek MY11... :))

    Ciagle jednak wole benzyne... 318i to byl swietny silniczek (ad te BMW), no i to genialne zawieszenie :)

     

    -- Pt wrz 28, 2012 11:22 am --

     

    mi ostatnio w Polsce spalil realnie 6,8 BC pokazywal 6,4 na "expresowce" E7 Ostroda Gdansk i z powrotem (calosc 300km ) pokazywal 6,0 jazda calkiem normalna z max 120 km/h potem troche podskoczylo bo duzo jazd po miescie itp. jedno jest pewne z nowym softem pali wiecej.

    Wczesniej spalania rzedu 9,2 wczesniej nigdy nie mialem !! teraz przy normalnej jezdzie (do 180 km/h) mam 8 wczesniej bylo kolo 7,4 :( Licze na to, ze nowy soft oszczedza silnik i sprzeglo :!:

    No to masz spore spalania... Chyba nie szczedzisz dynamiki...:D Mi poki co udaje sie miec srednie 5,4 :) Tyle ze nie wiem na ktorym sofcie... MY11 :)

     

    ja mam jak haubi65,

    Kraków-Łódź 7.1 w porywach 160km/h

     

    proponuję

    zatankuj pod korek

    jeździj

    zatankuj pod korek

    policz :shock:

    mój komp.zaniża o 0,5l

    Twój może o 1,5 l :?:

    no chyba,że nigdy nie przekraczasz 90 km/h :?:

  6. Kupując auto za grubą kasę nie lejecie badziewnego oleju w opakowaniu full syntetyka z najwyższej półki bo nie ma co się oszukiwać. Prędzej czy później skończy się to remontem.

     

     

     

     

    myślę,że mistrz reklamy zamiast full syntetyka leje mocnego fulla :wink:

  7. dzisiaj rano po solidnych nocnych opadach mój OBK zarówno mocno szarpał podczas ruszania, jak i przyspieszał z wyraźnym opóźnieniem (temp. zewn. ok. 15 st. C) - może to ma jednak związek z wilgocią?

    po nagrzaniu silnika objawy ustąpiły (po ok. 10 - 15 min.)

     

     

    u mnie dzisiaj też szarpało :oops:

    to jakieś nieporozumienie !!! :!:

  8. Kilka dni temu miałem okazję zrobić około 100 km różnymi drogami nowym Superbem kombi benzyna 200 koni,automat.

    Jeśli chodzi o komfort i prowadzenie to nie ma o czym gadać, Outback w tych kwestiach bije na głowę Superba.

    Moim zrobiłem 40 tys.km ,tylko raz ASO wymieniło jakąś pierdołę w zawieszeniu,jeszcze coś pykało w okolicach klapy bagażnika ale samo przestało :)

    jak dotąd jestem zadowolony a najbardziej z komfortu podróżowania.

  9. Pamiętaj, że ASO też to czytają... :wink:

     

    mam się bać ASO :?:

    To po co kurs o sprzęgle w Kielcach ?,wgrywanie nowych softów ?

    Napisałem,że kilka razy przypaliłem .

    Zapraszam instruktora ze SZKOŁY JAZDY SUBARU ( na marginesie to bardzo mili ludzie) i niech wjedzie tam gdzie parkowałem bez przypalenia.

    nadal twierdzę,że mam auto na gwarancji więc mi to "lata".oczywiście nie przypalam też sprzęgła celowo.

    ps.

    przeważnie nie jeżdżę dłużej niż 3 lata jednym autem i jeszcze nigdy nie wymieniałem sprzęgła.

  10. nie ma problemu z wjeżdżaniem na krawężniki (naprawdę 5 sekund na półsprzęgle nie zaszkodzi) ani wyjeżdżaniem z zasp (pod warunkiem że nie zapomnisz wyłączyć esp)

     

    kilka razy przypaliłem i zdrowo zaśmierdziało,np.parkowanie na wstecznym pomiędzy dwa auta na srtomej ulicy,tak miałem przez 2 tygodnie na wakacjach,zimą w górach też się zdarzyło chociaż wyłączyłem esp.

    generalnie mam to gdzieś (auto na gwarancji).

  11. Dla mnie samochod jest do jazdy a nie demonstrowania statusu czy tez budowania "image".

    Okazalo sie ze jest najtanszy i najwygodniejszy/najwiekszy z samochodow ktore bralem pod uwage.

    Pisalem o tym szerzej kilka miesiecy temu.

     

     

    Zgadzam się z Tobą w 100 %.

    pozdr.

    Ps.pierwszy mój własny ( za własne ciężko zatyrane pieniądze) "samochód" to był Fiat 126 p.

    Wtedy (1985 r.) jako młody chłopak mogłem spokojnie zademonstrować status i budować image. :oops::D

  12. mnie najbardziej "podnieca" w SUBARU to ze jest ich stosunkowo mało, a własciciele bardziej racjonalni i kulturalni

     

    tych insigni mam juz po uszy -taka 5 minutowa lanserka- ktora minie szybciej niz sie wydaje... ave łopel

     

     

    Pytanie,czy wszystkie twoje samochody,które miałeś do tej pory to były Subaru ?

    Jeśli tak,to miałeś rację.

    Jeśli nie,to jesteś teraz bardziej racjonalny i kulturalny. :D

    ps.racjonalny raczej byłem wcześniej ale kulturalny jestem dopiero od 2 lat (zakup outbacka) :wink:

    pzdr.

  13. ten podpowiadacz ma działać tak...

    wbijasz bieg, puszczasz sprzęgło i jak widzisz mrugającą strzałkę wciśnij gaz do 3/4 i zmień na wyższy

     

    jazda eko przy rozpędzaniu wymaga wbrew pozorom jako-takiej dynamiki

     

    z tym ze ja w ogóle na tą strzałkę nie zwracam uwagi -najczęściej dociągam do 2.5(eko-jazda)-3.0 tys obr

     

    ostatnia trasa 2 dniowa 1060 km w tym 2 miasta Szczecin, Poznań, jechałem zgodnie z przepisami bez zbędnego wyprzedzania (obroty na trasie ok 2 tys obr) spalił mi 56 litrów

     

    -a wiec można jeździć oszczędnie nie męcząc się

    /

     

    spalił 5,2 l /100 :shock: :?:

    nie zasnąłeś w trakcie jazdy :?: :P

    pzdr.

  14. wymieniajac wiedze trzeba czasem powiedziec ze nie masz racji :P

    bardzo chętnie przyznaję się do błędów i uczę się nowych rzeczy, ale forma przekazywania opinii przez niektórych użytkowników naszego forum po prostu jest nie na miejscu - starajmy się unikać złośliwości, czy ironii, a będzie znacznie milej i sympatyczniej :wink:

     

    XANADU, TYR TYR zgadzam sie z Wami w 100%.

    Na różnych forach (wyłączam oczywiście nasze forum) :P

    ludzie często wyładowują swoją frustrację ,zazdrość,zawiść ,itp,itd ....ich siła to anonimowość. :oops:

    pozdrawiam

    Tomasz

  15.  

    TEN SAM OLEJ "MOBIL" w ASO w Wawie CENA 70 PLN a w sklepie niecałe 40 PLN za 1 litr.

    Ładna przebitka.

     

    Nic tylko otworzyc ASO i robic kase na oleju.

     

    A tak na marginesie, jaki konkretnie to byl MOBIL?

    Bo ja widzialem MOBIL po 15 zl za litr. :)

     

    Tak mi sie dobrze leżało :D

    ale poszedłem do garażu i sprawdziłem

    MOBIL 1 ESP FORMULA

    na butelce cena 42 pln

    ZALECANY PRZEZ SUBARU,to mnie akurat bawi.

    W fabryce zalali (nie wiem jakim ?)

    pierwszy przegląd ASO zaleca CASTROL

    drugi przegląd ASO zaleca MOBIL

    a rekalmy w tv i gazetach jeszcze inny (niepamiętam jaki)

    jak widać nie wiadomo o co chodzi.

    więc chodzi tylko o kasę. :!:

  16. TEN SAM OLEJ "MOBIL" w ASO w Wawie CENA 70 PLN a w sklepie niecałe 40 PLN za 1 litr.

     

    "ten sam olej" sprzedawany luzem ( mala hurtownia- Tarchomin ) widzialem po 25 PLN....... :P

     

    Pisałem o oleju w litrowych butelkach ,znam cenę ponieważ kupowałem na tzw."dolewki". :mrgreen:

     

    -- 19 lut 2012, o 13:19 --

     

    TEN SAM OLEJ "MOBIL" w ASO w Wawie CENA 70 PLN a w sklepie niecałe 40 PLN za 1 litr.

     

    "ten sam olej" sprzedawany luzem ( mala hurtownia- Tarchomin ) widzialem po 25 PLN....... :P

     

    Zapomniałem dopisać,

    kiedyś na nartach na stoku (nie w Polsce)zapłaciłem za mała coca-colę 0,2 L w przeliczeniu 20 pln. :D

    To może faktycznie olej w ASO nie jest jeszcze taki drogi. :shock:

  17. Jurid w ASO kosztuje 400 zł, a w sklepie 200 zł - to nie zamienniki, ale TE SAME części :wink:
    proszę najpierw kupić te po 200 zł i porównać z tymi z aso......i wtedy zawiadamiać o swoim odkryciu , bo chyba o to Panu chodzi , że to " TE SAME " części...... :mrgreen:

     

    TEN SAM OLEJ "MOBIL" w ASO w Wawie CENA 70 PLN a w sklepie niecałe 40 PLN za 1 litr.

    Ładna przebitka.

  18. A ja miałem przyjemność w Białce Tatrz. podciągnąć pod górę Audi ponieważ dla niego było za ślisko i stromo. Jeżdżę na wielosezonowych Geolanderach, Audi był na "zimówkach".

    Pozdrawiam zadowolonych

     

    Sprzęgła nie poczułeś (zapach) ruszając pod górę z zaczepionym samochodem :?:

    T.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...