Skocz do zawartości

wilej

Nowy
  • Postów

    61
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi opublikowane przez wilej

  1. Zdecydowanie polecam odwiedzenie miasta Shrewsbury, leżącego nad rzeką Severn w angielskim hrabstwie Shropshire w regionie West Midlands. To środkowo-wschodnia Anglia. Spokojna, nieco leniwa, bez wielkomiejskiej napinki. Tam nikt się nie spieszy, nikt za niczym nie goni. Shrewsbury to miasto Karola Darwina, ale również sławnego regimentu piechoty (którego muzeum obowiązkowo trzeba zobaczyć). W mieście jest około 600 budynków z czasów Tudorów. Większość z nich jest nadal użytkowana. Jest tam wiele zabytków, które warto zobaczyć, ale i w dość bliskiej okolicy jest co zwiedzać - polecam małą, sympatyczną miejscowość Ironbridge, gdzie znajduje się pierwszy na świecie most z całkowicie metalowym przęsłem, a także ciekawe muzea, Attingham z bogatą kolekcją sztuki czy Ludlow z imponującą katedrą i zamkiem. Nieco dalej, za walijską granicą znajduje się miejscowość Welshpool, a przy niej robiący niemałe wrażenie zamek Powis z fantastycznym ogrodem. Jeżeli ktoś z Was lubi stare kościoły i zamki, to gorąco polecam Shrewsbury i całe hrabstwo Shropshire! Byłem tam wielokrotnie, ale z chęcią wybiorę się ponownie. Najlepsza pora to późna wiosna lub wczesna jesień, ze względu na mnogość różnego rodzaju parków i ogrodów.

     

    001.jpg

    002.jpg

    003.jpg

    004.jpg

    005.jpg

    006.jpg

    007.jpg

    008.jpg

    009.jpg

    010.jpg

    011.jpg

    012.jpg

    013.jpg

    014.jpg

    • Super! 4
  2. Pozdrowienia dla kierownika/kierowniczki OBK, napotkanego dzisiaj pod Dino w Zagórzu. Oczywiście zgodnie z zasadami musiałem swoją świnkę zaparkować obok, chociaż wolnych miejsc parkingowych było duuużo  :D

     

     

    OBK.jpg

  3. W dniu 6.08.2021 o 10:35, gentile napisał:

    Tam gdzie grzęzły i boksowały w błocie auta na szerszych oponach Niva szła jak przecinak, jak nóż w masło. Błota po osie lub więcej.  Ze wszystkiego wyjeżdżała na luzie, co, biorąc pod uwagę jej archaiczny, nie terenowy wygląd, wyglądało wręcz komicznie. 

    Bo Niva to dobre auto jest :D  Moja też tak szła, dopóki przy którymś upalaniu nie pogiąłem wahaczy. Gdyby miała lepszej jakości podzespoły i mocniejszy silnik, byłaby sensowną, tanią alternatywą w teren. A wygląd? No cóż. Od 40 lat się nie zmieniła, bo nie trzeba zmieniać tego, co jest doskonałe :D  A tak na poważnie: nową, fabrycznie wyliftowaną Nivę Bronto na M/T chętnie bym poupalał.

     

    Niva.jpg

  4. 1 godzinę temu, gentile napisał:

    Jak ze spalaniem w stosunku do standardowych oponek?

    Tego nie wiem, bo jak tylko kupiłem Forka, od razu założyłem Geolandary, więc nie mam porównania. Ale one nie mają zbyt agresywnego bieżnika, więc nie powinno być dużej różnicy. Co innego gdybyś założył opony o naprawdę agresywnym bieżniku. Wtedy spalanie i decybele wzrosłyby zauważalnie. 

     

    1 godzinę temu, gentile napisał:

    Rozumiem, że rozmiar bezproblemowo wchodzi bez żadnych dodatkowych dystansów.

    Mój Forek jest delikatnie podniesiony: 3cm. dlatego, że miały tam trafić nieco większe opony - BFG T/A LT 215/75R15. Ostatecznie nie trafiły, bo teraz już więcej jeżdżę po asfalcie. Ale bez liftu 215/70R15 powinny się zmieścić. Tak przynajmniej twierdził mój mechanik.

     

  5. Ja używam opon Yokohama Geolandar A/T G015 215/70R15 OWL i generalnie jestem z nich zadowolony. Robią robotę na śniegu, w lekkim błocie, na kamieniach i szutrach. Na asfalcie nie są specjalnie głośne. Oczywiście w błocie lepiej robi szersza opona, więc zdecydowanie 215. Do walki z leśnymi drogami w zupełności wystarczą. Wiem, bo walczę z nimi codziennie. No chyba że teren cięższy, a błoto większe, to wtedy albo BFG T/A KO2, albo niskobudżetowe Insa Turbo Ranger (miałem je na którymś złomku do upalania). Ale na asfalcie będziesz cierpiał.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...