Skocz do zawartości

Szczepan 5557

Nowy
  • Postów

    53
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi opublikowane przez Szczepan 5557

  1. Widać , że ten błąd jest bardzo ogólny i może dotyczyć wielu spraw...dodam, że błąd c0024 ( odpowiedzialny za kwestię jakości sygnału) nie zawsze towarzyszył pozostałym co wobec faktu że dodatkowo pojawiały się czasem kody z grupy B doprowadzało do wrażenia że coś totalnie świruje w elektryce.

  2. 6 godzin temu, house_1 napisał:

    Czasem kończy się koronka magnetyczna na łożysku (albo wręcz w chinolach są złe fabrycznie) i powstaje problem.

    Odczyt z wykresów z czujników prawdę Ci powie (nie pomiar prędkości w liczbach).

    To ogarnąłem wczoraj( w sensie oceny koronki) podczas wymiany piast( piasty orginalne w świetnym stanie) wszystko składane było na czysto( jakiś miesiąc temu), ale pomimo to rozkręciłem jeszcze raz. Niemniej jednak znalazłem przyczynę jestem teraz po testach i mogę powiedzieć że naprawione: Preparatem do czyszczenia styków pojechałem wszystkie złącza idące do sterowników za schowkiem pasażera, złączki czujników ABS....no i problem znikł . Ps dzięki za odpowiedź bo może będzie to ktoś czytał a pierścień też jak najbardziej odpowiada za moc sygnału.

  3. Godzinę temu, kamul napisał:

    Dzięki za wszelkie odpowiedzi, układu raczej za bardzo nie obciążę bo i odbiornik nie za duży a kable 0,35, bardziej mi chodzi o fizyczną drogę kabla z kabiny pod maskę. Bo wolałbym nie dotykać wiązek jeśli nie muszę.

    Jeśli pod car audio to spokojnie możesz brać zasilanie że środka, ja bez problemu podłączyłem dwa wzmacniacze po 200wat RMS pod zasilanie bezpieczników tych umieszczonych w desce przy pełnej mocy( nie da się wytrzymać bo pół powiatu słyszy) porzewód jest zimny a bezpiecznik główny nie jara się zatem jest ok. Chyba że chodzi o sterowanie jakiegokolwiek przekaźnika po stacyjce to wtedy możesz brać skąd ci się tylko podoba...obciążenie zerowe

  4. 19 minut temu, Szczepan 5557 napisał:

    Jeśli korba nie wyszła bokiem , wał nie pękł lub nie pogniotło go zbyt mocno  i nie wymaga 10 szlifu by dojść z nim ładu....to skoro auto dla ciebie to nie lepiej ogarnąć motor? Wiadomo co można kupić że szrotu....z reguły coś podobnego do tego co się wyciąga.

     

    W dniu 12.12.2020 o 23:07, czekker napisał:

     

    Jak mechanik nie wie co to AVLS to lepiej uciekaj :biglol:

    Spokojnie AVLS to taka nazwa z handlowa Subaru, tymczasem dla mechanika to nie jest technologia rodem z NASA. To jak z ESP ile Marek tył nazw ESP , TCS, TSC, DSC, VDC....itd tym czasem zawsze chodzi o kontrolę trakcji, swoją drogą mogliby ujednolicić te nazwy jak jest np z ABS po zgłupiec idzie. Mnie jakby ktoś spytał czy wiem co to jest SDWRM( skrót zmyślony)  w marce np. Scion też bym zgłupiał ale jeśli zobaczyłbym dwa elektrozawory w okolicach rozrządu i ruchome koła zębate na wałkach rozrządu to wiedziałbym, że ten skrót dotyczy powszechnego dziś układu zmiennych faz . Układy te mimo że pozornie różne marki nie różnią się od siebie na tyle w sposób szczególny by wymagały jakiejś tajemnej niedostępnej wiedzy.

  5. W dniu 29.11.2020 o 16:23, Andrzej P. napisał:

    Witam.

    Zostałem (nie-)szczęśliwym posiadaczem Legacy 2.5 z 2007 roku. Kupiłem go z uszkodzonym silnikiem w którym obróciła się panewka. No i wymyśliłem że kupię drugi silnik, potem szybka przekładka i poszaleję nowym nabytkiem:) Niestety silnik o tym samym kodzie jaki jest w moim nabytku,czyli ej253 nie pasuje. Problem leży w innym połączeniu elektryki silnika. W jednym są gołe głowice a wszystko podłączamy w kolektorze ssącym, a w drugim podłączamy głowice a kolektor jest goły. O co w tym chodzi i co można z tym zrobić? Proszę o pomoc bo jestem laikiem w tym temacie.

    Jeśli korba nie wyszła bokiem , wał nie pękł lub nie pogniotło go zbyt mocno  i nie wymaga 10 szlifu by dojść z nim ładu....to skoro auto dla ciebie to nie lepiej ogarnąć motor? Wiadomo co można kupić że szrotu....z reguły coś podobnego do tego co się wyciąga.

  6. W dniu 29.11.2020 o 16:23, Andrzej P. napisał:

    Witam.

    Zostałem (nie-)szczęśliwym posiadaczem Legacy 2.5 z 2007 roku. Kupiłem go z uszkodzonym silnikiem w którym obróciła się panewka. No i wymyśliłem że kupię drugi silnik, potem szybka przekładka i poszaleję nowym nabytkiem:) Niestety silnik o tym samym kodzie jaki jest w moim nabytku,czyli ej253 nie pasuje. Problem leży w innym połączeniu elektryki silnika. W jednym są gołe głowice a wszystko podłączamy w kolektorze ssącym, a w drugim podłączamy głowice a kolektor jest goły. O co w tym chodzi i co można z tym zrobić? Proszę o pomoc bo jestem laikiem w tym temacie.

    2,5 nie jest równe 2,5....ja np. mam jeden pasek osprzętu( katalogi podają niby dwa np ten w IC) miskę olejowa dzieloną na dwie części..( na allegro sprzedają tylko tą jednoczęściowa blaszaną)..tyle różnic zauważyłem w dwa miesiące eksploatacji a co wyjdzie więcej to sam nie wiem

  7. Jak w tytule. Pacjent: Subaru Legacy V P0500 jak to zwykle bywa z nikąd zapaliły się kontrolki od VDC( czyli ESP), ABS , check engine no i odcięło tempomat. Diagnoza OBD: P0500 czyli czujnik prędkości (VSS), tylko ,że:

    - auto wskazuje prędkość na prędkościomierzu, wykres z diagnoskopu odnośnie odczytywanej  prędkości jest ciągły bez zacięć i chwilowych przerw.

     Dobra idę dalej, zaczytuje błąd C0024 niby błąd czujnika ABS lewy przód, nie diagnozuje bo na półce mam na bank sprawny czujnik, zatem wymieniam( 20 min pracy...co tam)... niestety dalej to samo. Oczywiście prędkość obrotowa poszczególnych kół sprawdzona...podręcznik.  Dodam, że masy poprawione niemalże wszędzie i dodana nowa między zespołem napędowym a karoserią....bo w tym akurat miejscu Subaru odwaliło lipę, pięknie zmasowali zespół napędowy z akumulatorem ale z karoserią..bez komentarza. Jutro przyjdzie pompa ABS która nie jest droga 150 zł ( ceny chyba dzięki rozpadającym się dieselom tak niskie) I tu moje pytanie....czy ktoś doświadczył takiej historii? Uprzedzę też sugestie odnośnie zasilania...ładowanie max 14,35V zatem regulator napięcia płatajacy figle w ABS i ECM też odpada. Na szczęście to Subaru nie np. BMW bo tam to taki błąd mógłby być skutkiem np.uszkodzonego zamka w drzwiach ( żart oczywiście ale nie bezpodstawny)

     

     

     

     

  8. Zawieszenie silnika sprawdzane?. Pisałem wcześniej, że to temat rzeka: ostatnio robiłem auto, które prowadzało po drodze, przyczyn? Heh: jedna z poduszek silnika, co ciekawe uszkodziła się tak , że nie tłukła nie terkotała,przy gwałtownym dodawaniu gazu motor nie chciał wyskakiwać z komory....tylko bujał się na boki na nierównościach a w raz z nim cała buda. Pacjent: Volvo s 60, i poduszka dolna silnika od strony rozrządu....bywa i tak.

  9. Jeżeli P420 występuje samoistnie i nie współtowarzyszy mu inny błąd to najczęściej są tylko dwie możliwości: nieszczelność między kolektorem wydechowym a katalizatorem lub uszkodzony katalizator ( mógł stracić swoje właściwości katalityczne lub uszkodzić się mechanicznie.

  10. Otóż to. My z kolei mamy przeświadczenie, że szkoda całkowita oznacza zmiętolenie auta w trudno rozpoznawalną kostkę. Tym czasem import takich aut i to na tym poziomie cenowym czyli 15-30tys jest totalnie nieopłacalny gdyż u nas koszty robocizny też są już wysokie. Dlatego uważam , że kupując auto trzeba się kierować przede wszystkim stanem technicznym podczas oględzin a nie papierami historiami( w końcu jeździ się autem a nie wydrukami z serwisu czy książką serwisową);)

  11. Tarcze wziąłem z zegara który kupiłem na części, oczywiście ważne żeby prędkość max. i obroty się zgadzały co w moim przypadku dyskwalifikowało licznik od diesela. Konkretnie kupiłem licznik od otutbacka też 2,5. To co radzę to kupić właśnie licznik europejski od wersji silnikowej adekwatnej do twojej , wymontować z auta swój i odesłać  obydwa do kolegi "bombelllooo" on resztę ogarnie, nie radzę rozbierać samemu bo ja mimo , że ileś tam razy grzebałem przy zegarach też wpadłem w pułapkę i uszkodziłem silniczki które trzeba było wymienić. Niestety innej drogi nie ma...ale ważne , że w ogóle jakaś jest:). U mnie dzięki przeróbce zegarów oraz dorzuceniu opcji światła przeciwmgłowego mam już Europę.( Nie licząc reflektorów przednich ale ja nawet wolę te z USA)

  12. W dniu 11.11.2020 o 15:55, pawson89 napisał:

    A jest ktoś w stanie rozszyfrować VIN? Ewentualnie podrzucić jakiś porządny dekoder? Sprawdzałem go na jakiś dekoderze i jest info SOHC, a auto jest na pewno poliftowe i raczej nie z USA. 

    A w czym problem? Chodzi o to żeby nie było z USA? Moim zdaniem to bez znaczenia, historia auta bynajmniej dla mnie jest też bez znaczenia. Ważne jest bowiem jaki jest stan obecny auta. Historia w dokumentach często niewiele mówi o samochodzie. Mój przykład: zakupiłem auto , które w Stanach było przeznaczone do kasacji( szkoda całkowita) - w rzeczywistości ta szkoda całkowita polegała na rozbitym grillu i uszkodzonych chłodnicach.Blacharsko: auto wyglądało na malowane z tyłu, pierwsza myśl: kiedyś dostało mocno w tył: w rzeczywistości lakierowane były tylne błotniki że względu na typową dla Japończyków korozję , gdyż po zdjęciu boczków w bagażniku widoczne są nalepki od wewnątrz błotników z nr.vin nadwozia pasującym do auta( w Legacy v jest coś takiego). Zresztą widać wyraźnie od wewnątrz że nic nie było spawane prostowane itp. To samo z drzwiami , maską itp. wszystko sprawdziłem od wewnętrznej strony. Naprawdę czasami łatwiej zrobić dokumenty niż auto , więc apeluję by raczej skupiać się na stanie technicznym auta w chwili oględzin niż na historiach papierologiach itp. To czy jest to SOHC czy DOHC rozpoznasz bez problemów po obudowie rozrządu, DOHC ma dwa wałki na stronę zatem dwa koła obudowa jest znacznie szersza, patrząc na obudowę w SOHC widać wyraźnie , że dwa koła się tam w rzaden sposób nie zmieszczą

  13. Szczerze mówiąc miałem podobny dylemat, ja kupiłem legacy v co prawda ale 2,5 gdyż wolę wymienić uszczelki głowic niż naprawiać wypalone zawory gdzie i tak z automatu uszczelki głowic są do wymiany...a do tego jeszcze koszty naprawy zaworów. ( Nie oszukujemy się mało kto rzetelnie serwisuje auto i w ciemno twierdzę że połowa silników jeździ na podpartych zaworach.) Dla wielu użytkowników aut nie tylko Subaru oczywista jest wymiana oleju i klocków hamulcowych i opon  niestety :świece, rozrząd, płyn hamulcowy, regulacja zaworów to już kosmos.

  14. Jeśli wszystkie czynności związane z wymianą układu zapłonowego wykonano należycie, auto nie gubi masy ( co było by dziwne że tylko na jednym cyl. Więc raczej odpada) to pozostaje ściągać głowicę bo raczej nieszczelny zawór się szykuje. Ps. Nieszczelny zawór oczywiście , że może doprowadzać do uszkodzenia kolejnych świec. Ostatnio miałem taki przypadek w tributte 2,0 tam wypalony zawór doprowadzał do pękania izolatora na świecy( w sumie poświęciłem trzy nowe świecy by się przekonać). Dobrze byłoby zbadać ciśnienie sprężenia z i bez oleju najlepiej na ciepłym silniku.

  15. Jeżeli wciskasz pedał sprzęgła odciąrzasz jednocześnie wałek sprzęgłowy skrzyni biegów. Nic tu ciekawego nie powiem albo coś na układzie sprzęgła albo łożysko wałka sprzęgłowego( częsta przypadłość np.francuskich skrzyń montowanych w carismach/ Volvo S40). Z perspektywy mechanika muszę powiedzieć , że bez rozbiórki to wróżenie z fusów. Jednocześnie pocieszę: jakiś czas temu montowałem nowe sprzęgło do Citroena Xary Picasso objawy są podobne auto służy u mnie w domu zatem stwierdziłem , że póki nic się nie roz...to nie będę tego rozbierał. Auto przejeździło rok nic się cudownie nie naprawiło ale też nic się nie popsuło cóż widać taki urok chińskich sprzęgieł ( marki nie wymienię  ale zaczyna się na "E")

  16. Na zakończenie tematu: tarcze w zegarach wymienione na euro, kolega " bombelllooo" ogarnął oprogramowanie zegarów , wszystko jest teraz europejskie, bez śladu amerykanizacji. No i odradzam samodzielne dłubanie bo nawet przy odrobinie doświadczenia w grzebaniu przy zegarach można coś popitolić czego ja nie uniknąłem jak się okazało.

  17. Doszedłem do podobnych wniosków na piechotę, podmieniając kości eeprom w licznikach. Na chwilę obecną zrobiłem coś na kształt hybrydy. Licznik: układ scalony został orginalny wraz z kością eeprom, tarcze natomiast wymieniłem bo nie lubię podwójnej skali. Zegary są ok. Przebieg dalej jest w milach, wyświetlacz środkowy też wyświetla wartości US. Cały problem. tkwi w zapisie pamięci eeprom. Tutaj już nie ogarnę i chętnie zlecił bym komuś usługę...kolego daj na siebie namiar.

  18. Brunox nie jest najgorszy ..to nie tak, chodzi o to,że zauważyłem, że brunox słabo penetruje materiał. I tak: jeśli mamy tylko nalot, jeśli bardzo dobrze wyczyściliśmy obrabiany materiał to brunox sobie poradzi. Forch na tą zaletę, że bardzo mocno penetruje i wsiąka w rdzawe miejsca wiążąc je . Sanki to pół biedy poszycia samochodowe są o tyle przerąbane , że czasami nie da się zabezpieczyć odpowiednio blachy od wewnątrz i wtedy to nawet forch nie pomoże bo ci z tego, że z zewnątrz wszystko ładnie i należycie zrobimy jak od środka ruda wcina auto.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...