Ok, korek nie był dokręcony. Dokręciłem (tak bez przesady) ale poszło około 1/2 obrotu, i było pstryknięcie. Zakładam, że nie był dobrze dokręcony. Także pojeżdżę i zobaczę czy coś będzie się pojawiało.
Co do tankowania, to rzeczywiście zatankowałem pod samiuśki korek, "dobijając" jeszcze 2x po pierwszym odbiciu;) Rozumiem, żeby tankować tylko do pierwszego odbicia?:)
Jak coś się będzie działo dalej, to oczywiście będę pytał i prosił o pomoc:)
Póki co, muszę przyznać, że jeżeli chodzi jazdę Subaru (jak wspominałem to moje pierwsze Subaru) to nie spotkałem dotychczas takiego auta w tym przedziale cenowym, jeżeli chodzi o właściwości jezdne:) uważam, że jest genialne! ponadto ogromny +, za jego uniwersalność, takiego auta jeszcze nie widziałem. Spokojnie wskakujesz na autostradę i komfortowo podróżujesz kilkaset kilometrów, po czy zjeżdżasz w teren i radzi sobie jeszcze lepiej:)
Dużo nie brakowało, a nie kupił bym go, bo pojechałem obejrzeć tak trochę od niechcenia i uważam, że zrobiłbym duży błąd wybierając inne auto:)
Pozdrawiam!