Cześć wszystkim,
Przeglądnąłem forum ale już mam taki mętlik w głowie że sam nie wiem. Do rzeczy. Udało mi się namierzyć fajnego Forestera SG po lifcie, silnik 2,0 wolnyssak z reduktorem i fabrycznym gazem. Na pierwszy rzut oka juz widac że do wymiany z tyłu będą nieszczęsne SLS'y.
Auto bede wykorzystał w 90 procentach do pracy jako podleśniczy więc troche drogi i troche szutru bedzie widział . Co trzeba zastosować aby wywalić SLS i dac zwykle amory?
Jaki zestaw polecacie na tył (komplet) aby nie zjadł kosztowo ale i był w miarę trwały? Czy da radę to wymienić zwykly mechanik?
Dzieki za odpowiedz.
Pozdrawiam Bartek