teraz będzie trudniej bo w tą sobotę na myjce pozbyłem się wszelkich stickerów, został tylko fabryczny na klapie no i jeszcze taki mały drobiazg też na klapie
Ja ściągnąłem żonie bezbarwny z maski. Płakałem jak bóbr...
-- 19 mar 2012, o 23:26 --
Wracam z Wawy przed dziewiątą. Tomuś nie pij to odwieziesz mnie do domu z czeskich
I to osiołkiem...